OPOWIEŚCI O DUCHACH ROZTOCZA
Na skraju Roztocza i wielkiej Puszczy Solskiej (dawnej królewskiej) leży niewielka wioska Brzeziny. Brzeźnik. O pół wiorsty od chałup stoi tajemnicza figura św. Mikołaja. Ząb czasu spowodował, że święty stracił kawał brody i prawą rękę, zostały mu atrybuty – na księdze 3 „złote” kule. Mikołaj patrzy na wschód w kierunku Józefowa. Być może tajemnica puszczańskiego św. Mikołaja poszła by w niepamięć, gdyby nie przypadek. W czasie kopania dołu przy jednym z zabudowań wykopano „skarb” flaszkę a w niej taką opowieść napisaną niezbyt wprawną ręką na papierze kancelaryjnym (z herbem ordynackim). Zdarzyło to się gdzieś przy końcu XVIII w. We poniedziałek na św. Agnieszkę chłop z Brzezin Mikołaj Kowal wybierał się na doroczny jarmark do Józefowa. Zima była okrutna, mróz skrzypiał, a para uchodząca z ust natychmiast zamarzała na sumiastych wąsach Mikołaja. Wychodzącego pożegnała żona prosząc, aby za dnia wrócił do domu. Właściwie Mikołaj nie miał pomysłu na zakupy jarmaczne, bo w kieszeni tylko były 2 monety po 50 groszy. Jeszcze przed wyjściem żona miała jakieś złe przeczucia i chciała go odwieść od zamiaru wędrówki w taki mroźny dzień. Ale na upartość chłopa nie było lekarstwa – więc założył buty, kożuch, wziął do ręki kostur i w drogę. Szczęśliwie dotarł do Józefowa. W czasie wędrówki między straganami spotkał dawnego sąsiada bednarza Wróbla z Górecka. Razem wybrali zakup – niby „srebrną” tabakierkę. Po długim targu zostało jeszcze na łyk gorzałki, więc poszli do wyszynku uczcić spotkanie przyjaciół i zakup. Tam było już ciasno od biesiadników. Wreszcie dopchali się do lady i Szmul nalał „diabelskiego” napoju do kufla. Dyskusja rozwinęła się i trwała do zmierzchu. Czas wracać do domu – a tu ciemna noc. Wędrował po zaspach Mikołaj do swojej chaty w Brzezinach, już do domu było niedaleko, nawet było słychać szczekanie Burka mikołajowego. Wtem coś strasznego się wydarzyło przed Mikołajem pojawiła się wataha zgłodniałych bestii – puszczańskich wilków. Nawet biedak nie zdążył obronić się kosturem – został rozszarpany i pożarty. Zostały tylko buty na drewnianych podeszwach (bo były nasmarowane dziegciem) i kostur. Rano babina tyle znalazła na skraju polany. Nawet pogrzebu nie było, bo i co było chować. Za rok we wnyki złapało się ogromne wilczysko, kiedy rozpruto go w celu zdjęcia skóry, z brzucha wydobyto mikołajową tabakierkę kupioną na józefowskim jarmarku.
Od tego czasu w tym miejscu pojawiała się szczególnie nocą tajemnicza zjawa, często było słychać okropne wycia i jęki. Mieszkańcy daleko omijali to miejsce. Mówiono, że błąka się tam dusza Mikołaja, ponieważ nie miała pogrzebu.
Wnuk Mikołaja ufundował figurę św. Mikołaja i po poświęceniu jej już się zjawy więcej nie pokazywały.
Brzeziny – niewielka wioska w gm. Józefów, pow. biłgorajski.
50
views
HISTORIA - GEN. KAZIMIERZA PUŁASKIEGO
Urodził się 6 marca 1745 r. w Warszawie , był synem starosty wareckiego Józefa Pułaskiego i Marianny z Zielińskich , bratem Antoniego i Franciszka Ksawerego z Pułaskich , wywodzących się ze wsi Pułazie w województwie podlaskim . Chrzczony był w kościele Siętego Krzyża w Warszawie . Zmarł 11 października 1779 pod Savannah
62
views
STUDZIANKI PANCERNE - HISTORIA NIEZAPOMNIANA
Bitwa pod wsią Studzianki toczyła się w dniach 9 – 16 sierpnia 1944 roku . Była to jedyna z większych bitew pancernych na froncie wschodnim podczas II wojny światowej , w której kluczową rolę odegrała 1 Brygada Pancerna im. Bohaterów Westerplatte pod dowództwem płk. Władysława Podhorskiego . Pomimo dużych strat Polacy wykazali się męstwem i umiejętnościami zadając wrogowi dotkliwe straty . Bitwa ta została wygrana i zapisana dużymi zgłoskami na grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie
- Muzeum w Studziankach Pancernych możemy zobaczyć na stronie FB i kontakt tel. 668 688 822 do kustosza muzeum -
88
views
WIEŚ NIELISZ - JESZCZE MÓWIĄ ŚWIADKOWIE
Pacyfikacja wsi na Zamojszczyźnie, znana jako Akcja Zamość, rozpoczęła się w nocy z 27 na 28 listopada 1942 roku. Pierwsze wysiedlenia Polaków miały miejsce we wsi Skierbieszów i okolicznych terenach. Akcja ta była elementem szerszego planu niemieckiego, mającego na celu stworzenie "niemieckiej przestrzeni życiowej" (Lebensraum) na okupowanych terenach Polski i wysiedlenie stamtąd ludności polskiej.
Pacyfikacja Zamojszczyzny przebiegała w dwóch etapach. Pierwszy etap rozpoczął się właśnie w listopadzie 1942 roku i polegał na brutalnych wysiedleniach Polaków z ich domów. Drugi etap miał miejsce między 23 czerwca a 15 sierpnia 1943 roku i był akcją pacyfikacyjną mającą na celu "zwalczanie band" polskiego ruchu oporu
95
views
KONCERT PIEŚNI LUDOWYCH ZESPOŁU -WĘGORZANIE -
27 .IV. 2024r w Węgrowie odbył się koncert jubileuszowy zespołu - WĘGORZANIE-
96
views
1
comment
MACIEJOWICE 10.X,1794 - III ROZBIÓR POLSKI
Bitwa ta doprowadziła do upadku powstania kościuszkowskiego. Do konfrontacji doszło z inicjatywy Naczelnika, który nie chciał dopuścić do połączenia dwóch armii rosyjskich idących na Warszawę – Aleksandra Suworowa (13 tys. żołnierzy) i Iwana Fersena (12 tys. żołnierzy). Rosjanie byli jednak szybsi. 4 października Fersen przekroczył Wisłę i Kościuszko musiał przyjąć bitwę w niekorzystnych okolicznościach: Naczelnik – 6,5 tysiąca żołnierzy z 23 armatami; Iwan Fersen – 12 tysięcy Rosjan i 55 armaty. Błędem Kościuszki było pozostawienie w Warszawie aż 10 tys. żołnierzy, aby uniknąć niepokojów w stolicy. Tych bagnetów zabrakło później na polu bitwy.
Kościuszko liczył na to, że uda mu się zatrzymać Fersena do czasu przybycia z odsieczą 4-tysięcznej 7. dywizji gen. Antoniego Ponińskiego. Niestety, rozkazy wydano zbyt późno, by zdążyć na czas. Mimo desperackiego oporu, po 10h ciężkich walk było po wszystkim. Armia powstańcza została rozbita (straciła 4 tys. żołnierzy, czyli 60% stanu) a poważnie ranny Kościuszko dostał się na 2 lata do rosyjskiej niewoli. Straty wojsk rosyjskich wyniosły około 2,5 tysiąca.
Wynik bitwy mógł być inny, gdyby Kościuszko w porę wezwał gen. Ponińskiego i jego 4 tysiące żołnierzy. Naczelnik do końca życia za przegranie batalii maciejowickiej obwiniał właśnie Ponińskiego, choć ten nie ponosił żadnej winy za błąd Naczelnego Wodza. Oskarżony o niewykonanie rozkazów, a nawet zdradę, Poniński został ostatecznie uniewinniony przez sąd. Tzw. sprawa Ponińskiego ciągnęła się jeszcze długie lata po insurekcji.
77
views
KRĘGI KAMIENNE - KULT SŁAWIAN -
Kamienne kręgi, z których bije uzdrawiająca energia, czakrami, których dotknięcie pozwala osiągnąć wewnętrzną równowagę, stare cmentarzyska, dawne kościoły, tajemnicze grobowce.? Na mapie Polski istnieje kilkanaście takich „magicznych” miejsc! Chętnie odwiedzają je zarówno pielgrzymi i turyści. Takie miejsca znajdują się m.in. na Wawelu, Jasnej Górze, Białowieży czy Łysiej Górze…..
A czy Łaskarzew, mała miejscowość na Mazowszu w powiecie garwolińskim również posiada takie tajemnicze miejsca? Kamienne kręgi, stare kościoły, dawne cmentarzyska? Na to pytanie postanowiliśmy dziś Wam odpowiedzieć! Możemy zdradzić na wstępie, że TAK! Łaskarzew posiada i to aż dwa takie miejsca! A może jest ich jeszcze więcej? Jeśli chcecie dowiedzieć się o tajemniczych miejscach kultu, tajemniczych kamiennych kręgach, starych cmentarzyskach odwiedźcie te miejsce koniecznie by dotknąć ta energie i moc tych miejsc .
113
views
O CZARACH I NIEWYTŁUMACZALNYCH SIŁACH W DAWNYM ZAMOŚCIU
Sławę zdobył także duch z pokoju 106 z hotelu „Mercure” w Zamościu. Od czasu do czasu słyszano tam dziwne, niewytłumaczalne hałasy, jakby ktoś przesuwał meble, szafy czy potężne regały. Takie dźwięki dochodzą także z położonych piętro wyżej pokojów 2012 i 2013. Widywano tam także podobno smutną, starszą kobietę w przezroczystej poświacie. Ponoć to pokutujący duch pewnej mieszczki, która otruła swojego ślubnego, bo romansowała ze służącym. Ją także ścięto. Być może teraz jej szloch słychać nocami w hotelu. Czy to jednak ona także hałasuje? .................
81
views
POLSKIE TERMOPILE - 3.II.1863R. - BITWA POD WĘGROWEM -
Bitwa pod Węgrowem, Węgrów (3 lutego 1863) – bitwa pomiędzy oddziałami polskimi a wojskami rosyjskimi podczas powstania styczniowego.
Dowodzący partiami powstańczymi w tej części Podlasia „Sokół” Józef Matliński na wieść o maszerujących na miasto 4 kolumnach wojsk rosyjskich złożonych z piechoty, jazdy i artylerii zdecydował pozostawić w Węgrowie 2 tys. kosynierów i 500 strzelców, pozostałe zaś siły wysłał w 2 grupach dla powstrzymania Rosjan zbliżających się od strony Siedlec i Łochowa. Szturmy pierwszych 2 kolumn rosyjskich na miasto zostały w porannym boju odparte. Około południa Rosjanie, wzmocnieni oddziałami gwardii z trzeciej kolumny, przypuścili kolejny atak. Wobec narastającej przewagi nieprzyjaciela i w obawie przed spaleniem miasta w odwecie, „Sokół” zarządził odwrót. Miał on przebieg w pełni zorganizowany.
W bitwie pod Węgrowem Rosjanie mieli stracić ok. 300 zabitych, poległo też ponad 100 powstańców, miasto zostało zbombardowane ogniem działowym, a następnie zrabowane.
81
views
KOPIEC BOHDANA CHMIELNICKIEGO W ZAMOSCIU - PRAWDA CZY MIT ?
Otóż, według zapisu klasztornego skryby, mogiła Chmielnickiego znajdować się miała „na wprost Starej Bramy Lubelskiej, za przedmieściem Janowice pod Hyżą, w końcu pól przytykających do łąk”, w odległości trzech kilometrów na północ od twierdzy. Kozacy usypali Chmielnickiemu kurhan z ziemi przyniesionej we własnych czapkach. Mogiła usytuowana była w miejscu, gdzie stał namiot wodza.
80
views
1
comment
BITWA POD LIWEM I OBRONA MOSTÓW 14/15 KWIETNIA 1831
Kolejne starcie o Liwskie Mosty miała miejsce w kwietniu podczas powstańczej ofensywy przeciw siłom rosyjskim wycofujących się na Podlasie. Wojska polskie posuwające się z miejscowości Dębe Wielkie dotarły do granic Mazowsza. 3 kwietnia wojska gen. Henryka Dembińskiego zajęły miejscowość Liw i mosty na rzece Liwiec, a kilka dni później dołączył do niego gen. Walenty Andrychiewicz, który rozpoczął umacnianie pozycji i wybudował szaniec w okolicach mostów.
Feldmarszałek Iwan Dybicz postanowił odzyskać kontrolę nad mostami i postanowił nacierać. W wyniku rosyjskiego ataku, powstańcy ponieśli spore straty. Wkrótce ze wsparciem przybył gen. Jan Nepomucen Umiński i udało się odzyskać kontrolę nad przeprawami. Kolejny atak Rosjan wyparł siły polskie z okolic mostów, a kilkunastu powstańców dostało się do niewoli. Kolejne polskie uderzenia nie przynosiły skutku, a jedynie powodowały straty w ludziach.
W tym samym czasie wojska Iwana Dybicza zostały zaatakowane z innej strony frontu i zmuszone były się wycofać spod Liwa. Siłom polskim udało się odzyskać kontrolę nad mostami.
61
views
GRODZISK I MIEJSCA KULTOWE SŁAWIAN
Warto czasem zjechać z utartych szlaków, aby spotkać się z czymś niezwykłym i jedynym w swoim rodzaju. W miejscowości Grodzisk zachowało się najstarsze dzieło architektury w powiecie – potężne wały ziemne dawnego grodu zwanego – niezbyt ściśle – Podlaskim Wawelem. Faktem jest, że obszarowo dorównuje grodowi Kraka. W czasach swojej świetności w XI-XIII w. gród obronny miał 5 hektarów powierzchni i podwójną linię umocnień drewniano-ziemnych. Gród był częścią systemu obrony wschodniej granicy Mazowsza rozciągającej się wzdłuż Liwcem Został opuszczony w XIII w. po zniszczeniu go przez nieznanych najeźdźców: Jaćwingów, Rusinów albo Litwinów, którzy często wyprawiali się na ziemie polskie. Położone na skraju wsi grodzisko, to miejsce niezwykle nastrojowe.
SOWIA GÓRA
Z jego wysokich wałów można podziwiać malowniczą dolinę Liwca. Sowia Góra to nie tylko ładne widoki, ale też bardzo stara historia związana z tym szczególnym wzgórzem. Najstarsi mieszkańcy okolicy w swych wspomnieniach mówią o legendach sięgających prehistorii owianej mrokami tajemnic. Dla ludów pierwotnych wzniesienie to, które wyraźnie dominowało nad otoczeniem, było miejscem odprawiania obrządków ku czci słońca i drzew oraz zaklętych w nich bożkach. Legendy mówią o tym, iż czarownice zlatywały się tu z odległości nawet kilkuset kilometrów aby decydować o losach okolicznych mieszkańców. Od wieków mówiono o zakopanym skarbie czy garncu złota, inni zaś wskazywali na śpiących u stóp góry rycerzach. Badania archeologiczne potwierdziły istnienie u podnóża wzniesienia grodziska sprzed kilku tysięcy lat. Sowia Góra to niezwykłe miejsce, owiane aurą tajemniczej przeszłości. W początkach naszej ery były tu siedliska ludzkie, później cmentarzysko z kultowym kręgiem z głazów narzutowych, następnie służyła jako miejsce pogańskich obrzędów Kupały.
102
views
KOSMICI NAD WARSZAWĄ I W OKOLICY WARSZAWY
Jeziorko Czerniakowskie znane jest nie tylko miłośnikom kąpieli. Od ponad 40 lat jest ono miejscem szczególnego zainteresowania ufologów. Okazuje się, że Jeziorko Czerniakowskie przyciąga kosmitów. Najsłynniejszy incydent z ich udziałem miał mieć miejsce 13 stycznia 1983 roku. Baszkówka – meteoryt z grupy chondrytów zwyczajnych, o masie 15,7 kg, który spadł 25 sierpnia 1994 we wsi Baszkówka koło Piaseczna
37
views
KURHANY - CMENTARZYSKO SŁOWIAN
W miejscowości Gożdzik w powiecie Garwolińskim z pomocą gościa Norberta z kamerą nagrałem miejsce pochówku naszych praszczurów słowiańskich . Gość Norbert podzielił się wiedza na temat Słowian co ja osobiście byłem ciekawy historii o naszych przodkach . Takie miejsca nazywamy cmentarzysko kurhanowe
28
views
1
comment
Miejsca Historyczne Roztocza
Będąc kolejny raz na Roztoczu - województwo lubelskie powiat zamojski - spotkałem się z kolegą Danielem Mrozem ,który oprowadził mnie w ciekawe miejsca historyczne
22
views
Zespół dworkowo - parkowy w Kawęczynie - Turowicach
Dwór składa się z dwóch części. Część drewniana i otynkowana, posadowiona na planie prostokąta, o regularnej bryle, parterowa z poddaszem przekrytym dachem czterospadowym o połaciach krytych blachą. Elewacja frontowa 9 osiowa z 3 osiowym, drewnianym, czterokolumnowym portykiem toskańskim umieszczonym centralnie, wieńczonym trójkątnym szczytem. Otwory okienne elewacji wyposażone w drewniane okiennice. Na elewacji ogrodowej pierwotny otwarty taras, zabudowany w XX wieku półokrągłym, betonowym portykiem. Część parterowa skomponowana w duchu klasycyzmu. Część piętrowa murowana z cegły i otynkowana, posadowiony na planie prostokąta, zbliżonego do kwadratu, o regularnej bryle, z poddaszem przekrytym dachem czterospadowym o połaciach krytych blachą. Elewacja frontowa 3 osiowa z trójkątnym szczycikiem dekorowanym oculusem umieszczonym na osi głównej. Elewacja dekorowana boniowaniem narożnym, oraz pasowym w partii parteru. Partia piętra o płaskim opracowaniu ścian, rozczłonkowana boniowanymi lizenami. Prostokątne otwory okienne dekorowane prostymi w piętrze i trójkątnymi w parterze naczółkami. Kondygnacje oddzielone płaskim fryzem i gzymsem kordonowym. Dodatkowe wejście zlokalizowane od zachodu. Całość skomponowana w duchu neorenesans
48
views
Rezerwat Przyrody Bocianowskie Bagno
Rezerwat o charakterze leśnym (70 ha) z 1982 r. pomiędzy Celestynowem a wsią Bocian. Pod ochroną znajdują się bory sosnowe z bogatym runem na zróżnicowanych terenach wydmowo-bagiennych. Wysokie wydmy porośnięte starymi sosnami sąsiadują z bagnami lub jeziorkami torfowymi. Różne siedliska roślinne, m.in. bagna (na których znajdziemy karłowate brzozy i sosny, żurawiska, mchy, wełniankę pochwowatą, żurawinę zwyczajną, rosiczkę okrągłolistną, borówkę bagienną, bagno zwyczajne i in.), bory wilgotne, bór mieszany świeży, bór świeży, las olszowy. Przeważają tu drzewostany 70-130 letnie, naturalnego pochodzenia, przeważnie sosnowe z domieszką brzozy i dębu. W runie rośnie m.in. konwalia majowa, widłak gajowy i goździsty, wełnianka bagienna, borówka bagienna i bagno zwyczajne. W centralnym fragmencie rezerwatu są bagna i mszary. Niektóre torfowiska wysokie ulegają zmianie – zarasta je wierzba łoza, wierzba uszata, narecznica błotna i trzcina.
44
views
Kaplica w Radachówce - Okopy Szwedzkie
Według jednej z teorii jest to wybudowane przez szwedów umocnienie obronne w kształcie pięcioboku. Boki stanowi nasyp ziemny o wysokości 1,5 metra. Inne mówią o średniowiecznym grodzisku lub pozostałościach zamku obronnego.
35
views
PAŁAC BILIŃSKICH W OTWOCKU WIELKIM
Pałac w Otwocku Wielkim był prawdopodobnie prezentem ślubnym dla Kazimierza Bielińskiego i jego żony Ludwiki Marianny. Ciężko jednoznacznie określić kto był autorem projektu. Najbardziej prawdopodobnym jest Tylman z Gameren. Przemawiają za tym niektóre elementy rzeźbiarskie oraz późnobarokowy układ bryły. Typuje się również Józefa Fontana i Carla Ceroniego.
Budowę pałacu rozpoczęto około 1682 roku, a zakończono ją po siedmiu latach. Z tego okresu zachował się dwupiętrowy, główny korpus rezydencji. Najważniejszym elementem tej części budynku jest tympanon przedstawiający scenę z tańczącymi nimfami.
Syn Kazimierza Bielińskiego, Franciszek, odziedziczył po rodzicach majątek w 1713 roku. Około roku 1757 zdecydował się na kapitalny remont i zmianę pałacu letniego w obiekt całoroczny. Dużą uwagę przyłożono wtedy do zmiany wystroju wnętrz – pojawiły się piece kaflowe i kominki, które były jednocześnie elementem dekoracyjnym i dającym ciepło. Podczas tego remontu bryła pałacu wzbogaciła się również o oficyny ustawione prostopadle do głównego budynku. Sytuacja uległa zmianie gdy pałac w Otwocku Wielkim trafił w ręce rodziny Kurtzów. W 1850 roku rozpoczęto remont, jednak ze względów finansowych nie został on nigdy dokończony. Szeroko zakrojony projekt musiał zostać ograniczony do najpilniejszych prac – wykonania ognioodpornej pokrywy dachu i remontu wież.
Podczas I wojny światowej kondycja rezydencji pozostawiała wiele do życzenia. Do jej upadku przyczyniły się też wojska niemieckie, które zrabowały i zniszczyły wnętrza. Chociaż już po II wojnie światowej podejmowano próby remontu i doprowadzono nawet obiekt do takiego stanu, by mógł tu funkcjonować zakład poprawczy dla dziewcząt, trzeba było zrobić jeszcze wiele, aby znów wyglądał pięknie. Dużo więcej zaczęło się dziać w latach 70. XX wieku, kiedy to ówczesny premier Piotr Jaroszewicz osobiście interweniował w sprawie odbudowy pałacu. Od 2004 roku we wnętrzach Pałacu w Otwocku Wielkim mieści się muzeum, które jest odziałem Muzeum Narodowego w Warszawie. Od czerwca 2005 roku zwiedzający mogą oglądać wyremontowane komnaty, przechadzać się po parku otaczającym posiadłość, a nawet napić się kawy w pałacowej kawiarni.
Dlaczego w Otwocku Wielkim zdecydowano się na stworzenie Muzeum Wnętrz? Kiedy pałac trafił w ręce Muzeum Narodowego nie posiadał wyposażenia, ani przeznaczenia. Ponieważ posiadano wiele ciekawych eksponatów rzemiosła artystycznego, które nie miały swojego miejsca wystawowego, postanowiono je prezentować właśnie tu. Dodatkowo pałac pełni nie tylko funkcje muzealne. Ze względu na doskonałą akustykę w sali balowej mogą się również odbywać koncerty.
75
views
Mistyczne kamienia i ich miejsca - zwane BOŻE STÓPKI -
Kamienie od wieków fascynowały i oddziaływały na wyobraźnię ludzi, zwłaszcza te nietypowe, o wielkich rozmiarach lub charakterystycznych kształtach. Zajęły także stosowne miejsce w kulturze duchowej mieszkańców mazowieckiej i podlaskiej wsi stając się niekiedy obiektami szczególnej czci. Oba te regiony usiane są kamieniami, z którymi związane są liczne legendy, miejscowa ludność otacza je kultem, traktuje jako święte. Dotyczy to przeważnie kamieni noszących swoiste znamiona, znaki, mające potwierdzać ich nadnaturalną moc.
Możemy podzielić je następująco: kamienie ze śladami tzw. „bożych stópek” – według podań, świadczących o bytności w tych miejscach Matki Boskiej, Jezusa, poszczególnych świętych – oraz kamienie z tzw. misami, w których zbierająca się woda, często miała posiadać właściwości lecznicze. Z obiektami tymi wiążą się podania, w większości nawiązujące do tradycji chrześcijańskiej i powszechnej wiary w cuda, jakie miały mieć przy nich miejsce.
22
views
1944 - Powstanie Warszawskie
Rzeź Woli stanowiła bezpośrednią realizację rozkazu Adolfa Hitlera, nakazującego zburzenie Warszawy i wymordowanie wszystkich jej mieszkańców. W trakcie masakry, której punkt szczytowy przypadł w dniach 5–7 sierpnia 1944, w licznych masowych i indywidualnych egzekucjach zamordowano tysiące polskich mężczyzn, kobiet i dzieci, w tym pacjentów i personel trzech wolskich szpitali. Masakrze towarzyszyły gwałty, rabunki i podpalenia. Całkowita liczba ofiar pozostaje trudna do ustalenia. W polskiej historiografii szacowano ją zazwyczaj w przedziale od 30 tys. do 65 tys. Niektórzy polscy i niemieccy badacze są jednak zdania, że nie przekroczyła 15 tys.
Rzeź Woli bywa uznawana za największą jednostkową masakrę ludności cywilnej dokonaną w Europie w czasie II wojny światowej, a zarazem największą w historii jednostkową zbrodnię popełnioną na narodzie polskim.
25
views
Umocnienia Warszawy - Bunkry Dąbrowiecka Góra
Dąbrowiecka Góra – punkt oporu wchodzący w skład umocnień Przedmościa Warszawskiego, wybudowany w 1940 przez Niemców. Mieści się na terenie Karczewa w województwie mazowieckim w powiecie otwockim.
W latach 1940–41 wojska niemieckie przystąpiły do odbudowy umocnień Przedmościa Warszawskiego (niem. Brückenkopf Warschau) pochodzących jeszcze z 1915. Nowa koncepcja niemieckich planistów zakładała wysunięcie prawego skrzydła obrony aż na Dąbrowiecką Górę koło Dąbrówki.
32
views
Uroczysko BELFON - Roztocze
Uroczysko Belfont (fr. belle fontaine – piękne źródło) – część wsi Kaczórki w gminie Krasnobród. Uroczysko było (według miejscowych podań) miejscem tajemnych spotkań Marysieńki i Jana Sobieskiego.
W latach 30-tych XX w. istniało tu sanatorium dla dzieci im. Michaliny Mościckiej (pierwszej żony prezydenta Ignacego Mościckiego), spalone w czasie II wojny światowej.
Rozporządzeniem Wojewody Lubelskiego Nr 154 z dnia 16 lipca 2002 roku utworzono tu użytek ekologiczny w obrębie Krasnobrodzkiego Parku Krajobrazowego. Obejmuje on obszar źródlisk z przyległymi mokradłami, oczkami wodnymi i lasem o powierzchni 5,06 ha, będący między innymi ostoją bobrów.
Do uroczyska możemy dojechać z Krasnobrodu rowerem – niebieskim szlakiem Pętla Jakubowicka lub dojść pieszo z Hutek – ścieżką spacerową kierując się czarnymi znakami.
35
views
Miejsca magiczne na Roztoczu
Miejsca związane z kultem św. źródeł i związane z nimi legendy na Roztoczu woj Lubeskie pow. Zamojski mogące nawet sięgać czasów słowiańskich , inaczej mówiąc naszych praszczurów naszych ojców . Roztocze ma wiele tajemnic które są skrywane w tych stronach wiec czas je odkrywać odwiedzając tajemnicze miejsca - ROZTOCZE ZAPRASZA -
34
views
Bromierzyk - wieś wisielców
Bromierzyk w Puszczy Kampinoskiej przez wielu jest nazywany wsią wisielców. Podobno, jeśli ktoś postanowi się powiesić, a mieszka nawet kilka kilometrów dalej – na śmierć wybiera sobie drzewo właśnie z tej części lasu. Według legendy w czasie II Wojny Światowej – Sowieci wymordowali całą wieś, a ci – którzy jakimś cudem umknęli – nigdy tu nie powrócili. W lesie ciągle można spotkać resztki fundamentów i dołów po nieczynnych już studniach (jeśli postanowisz tu przyjechać nocą – uważaj, abyś w nie nie wpadł!). Podobno po zmierzchu można tu usłyszeć rozmowy i szepty zamordowanych. Niektórzy widują tu krowę ciągnącą za sobą zerwany łańcuch i ducha konia spacerującego między drzewami.
Na dodatek – całkiem niedaleko tego miejsca – zamordowano małą dziewczynkę. Jej rodzice ufundowali kapliczkę, w środku wieszając jej zdjęcie, które podobno co roku się starzeje! (nie jest to jednak kapliczka na zdjęciu poniżej).
15
views