Sixomus

Yo halo tibia pozdrowienia miały być na końcu ale będą na początku, Dedykuje ten trak przedewszystkim moim ulubieńcom Zarakso Strojny Maxigashi Crowny Cro Punio Zaran Słowek Rafczes i mojemu współgraczowi Igneel Archer, pokój wszystkim Tibijczykom Prim fuckin evil i boost levelik, Ma odemnie hunta każdy noob laik, To Faraon Atuma nakurwia na fali, Royal Paladin co tetrahydro pali, Siłą wiary Boga mnie dopełniali, Swiętą oliwą do ognia mnie dolewali, To Peker gamemasterów tak was dojechali, Mój efiriol spir to ma siła silni, Wale prosto z mostu ostro diagonalni, Summon Sumo Familiar absorbowalni,> Tibia łamie kość Fibuli efekt absurdalni, Z Ignil Arczer jesteśmy nietykalni, Kir Kurs mój leczy że powala Demony, A Orshabaal nawrócony i kurwa zachwycony, Że oceanem żygów został ochrzczony, Aż zbladł i zemdlał kolor skóry czerwony, Grim Riper przy mnie z kosą jest godzony, A Serpent Span przez Meduze jest gwałcony, Bansze piskiem tak odpalają hellertiony, A Hydry urwanie głowy że Meduzy to Gorgony, Odpalam holi flesz a słońce w Tibii gaśnie, Cipsoft mięknie i orzeka abdykowanie, Szczon pixela Pegazusa Tibia analogicznie, Szarpszuter dewastuje twe atakowanie,> Diwajn Hilin Salwejszyn synchronicznie, Śle sygnał awaryjnie wykurwiaj na rookgard, Ma Boska Kaldera to eksplozja petard, Siarki świętości atakujących bombard, Upijam dwarven ring jak ol dirty bastard, Stwórca awangard latam po Tibijskim niebie, Ciebie noobie na wstępie Oracle dojebie, Także spadasz na level równy zero zjebie, Opętuje Drefie że straszy w mej katakumbie, To Przedwieczny Faraon na ostrej korbie, Reszta graczy masowy ded i po pogrzebie, Moim rekaweri abanemejszyn se zwabie, Bossa w mołta przerobie co wzrokiem zajebie, Diwajn mysol pogrąża w chaosie i szajbie, Monza moon księżyc witam w mej siedzibie, Laguje brak prądu i Tibia w żałobie, Hieroglify w Kazo wyryte w płaskorzeźbie, Tam wyryte hasło do konta w mojej mastabie, Ankrahmun moje piramidy to autokontrolowanie,> A na non pe fał pe ubóstwiam pekowanie, Pieć cztery zero czy jeden aktualnie, Lewel leweluje stamina czas zatrzymanie, Skill ponad skale Tobie pozostaje fistowanie, Tibia kość ram głębiny neta hakowanie, Starożytne skarabeusze wzywam na powierzchnie, Piaski na Daraszi ruchome unieruchomienie, ŁerHieny cmentarne płakać nad swym grobem, Świeczki palić a ognia brak to macie problem, Thais gdzie ten hajs bo ja władam tibia kojnem, I solo z każdą gildią wygram kurwa wojnę, Trapuje Brazylię bo ja Polskę gloryfikuję, Carlin Mars wygrywa a Wenus kapituluję, Krystaliczny rozstrzał strzał diamentuję, Także Venore łan szotem w bagnach zatopię, Cyklopy łysieją bo serwuje chemioterapię, Co słuchaczu masz problem że w Tibię ciupię, Żygaj kojny mi bo wprowadzam gastroskopię, Gra ma być grywalną a grafikę czaisz fototypię, Dno głebin Tombów ja nawet przekopię, A wodny świat quar w gównach przetopię, Behemota pazur na czole mu rozdrapię, A Ty wykurwiaj z listem bo tego nieścierpię, Spot tylko dla mnie bo teraz ja tu expię, Ja kurwa z Ferumbrasem nawiązałem telepatię, I praktykuję voodoo świętą czarną magię, Na miasto Oramond zsyłam Egipską plagę, Demony i żniwiarze z kanałów na powierzchnię, Rafoltyn liczba głosów statystyka kłamię, Ab'Dendril zieleń mym ogniem płomienieje, Runy okultysty sdkami śmierć posieje, Goroma wulkan erupcja magma szaleje, Także Magma Bubble przy mnie stygnieje, Feroxe cień księżyca zgubą olśnieje, A czarne słońce Grimwal napromienieje, Issavi klimat grozy klimat chłodnieje, A Port Hope nawiedzone miasto dziczeje, Twoje bestiary ogranicza się do szczurów, Na dałnporcie a twa masa zgonów, To gniew jeleni za kradzież pokarmów, Monza iskra księżyców w pełni nów, Pozdrawiam wszystkich Tibia fanów, Miłośników questów bossów noł lajfów, Najlepsza gra bez słów gra wszechczasów, Pokój dla mych ticzerów strimerów, Powodzenia w skillowaniu i lewelowaniu, umo ejkejej sumo Primevil Pharaoh Atuma, szósty listopada dwa zero dwa trzy

Lucky you were born that far away so We could both make fun of distance Lucky that I love a foreign land for The lucky fact of your existence Baby, I would climb the Andes solely To count the freckles on your body Never could imagine there were only Ten million ways to love somebody Le-do-lo-le-lo-le, le-do-lo-le-lo-le Can't you see? I'm at your feet Whenever, wherever We're meant to be together I'll be there, and you'll be near And that's the deal, my dear There over, hereunder You'll never have to wonder We can always play by ear But that's the deal, my dear Lucky that my lips not only mumble They spill kisses like a fountain Lucky that my breasts are small and humble So you don't confuse 'em with mountains Lucky I have strong legs like my mother To run for cover when I need it And these two eyes that for no other The day you leave, will cry a river Le-do-lo-le-lo-le, le-do-lo-le-lo-le At your feet, I'm at your feet Whenever, wherever We're meant to be together I'll be there, and you'll be near And that's the deal, my dear There over, hereunder Or up above, don't wonder We can always play by ear But that's the deal, my dear Le-do-lo-le-lo-le, le-do-lo-le-lo-le Think out loud, say it again Le-do-lo-le-lo-le-lo-le Tell me one more time That you'll live lost in my eyes Whenever, wherever We're meant to be together I'll be there, and you'll be near And that's the deal, my dear There over, hereunder You got me head over heels There's nothing left to fear If you really feel the way I feel Whenever, wherever We're meant to be together I'll be there, and you'll be near And that's the deal, my dear There over, hereunder You got me head over heels There's nothing left to fear If you really feel the way I feel Bohemian Grove Go to The Hell ... :*

Por completarte me rompí en pedazos Me lo advirtieron pero no hice caso Me di cuenta que lo tuyo es falso Fue la gota que rebasó el vaso No me digas que lo sientes Eso parece sincero, pero te conozco bien y sé que mientes Te felicito, qué bien actúas De eso no me cabe duda Con tu papel continúa Te queda bien ese show Te felicito, qué bien actúas De eso no me cabe duda Con tu papel continúa Te queda bien ese show Te felicito, qué bien actúas Su filosofía barata no la compro Lo siento, en esa moto ya no me monto La gente de dos caras no la soporto Yo que ponía las manos al fuego por ti Me tratas como una más de tus antojos Tu herida no me abrió la piel, pero sí los ojos Los tengo rojos de tanto llorar por ti Y ahora resulta que lo sientes Suena sincero, pero te conozco bien y sé que mientes Te felicito, qué bien actúas De eso no me cabe duda Con tu papel continúa Te queda bien ese show Te felicito, qué bien actúas De eso no me cabe duda Con tu papel continúa Te queda bien ese show Te felicito, qué bien actúas Hey, dice, Ra-Rauw Hablándote claro, no te necesito (eh) Perdiste a alguien auténtico Algo me decía por qué no fluíamos Te vo'a picar cuando recuerde cómo nos comíamos (yeah) Como antes (ey) Tú, de espalda, apoyándote del volante (ey) Quemando el tranquilizante No te bloqueé de las redes pa' que vea a la otra en la Mercedes No me cuentes más historias, no quiero saber Cómo es que he sido tan ciega y no he podido ver Te deberían dar un Óscar, lo has hecho tan bien Te felicito, qué bien actúas De eso no me cabe duda Con tu papel continúa Te queda bien ese show Te felicito, qué bien actúas De eso no me cabe duda Con tu papel continúa Te queda bien ese show Te felicito, qué bien actúas Filozofia tłumu to człowiek bez mózgu, Jęzor w bluzgu zapraszamy do ucisku, Pierdolnięcie takie że idź w pizdu, Czas zmieszany w ogromnym poślizgu, Dwudziesty piąty zaznacz w kalendarzyku, Sierpień w lipcu a może we wrześniu, To zerowa pieczęć czeka ku przełamaniu, Na pętlach dwóch jeden bez algorytmu, Jeden procent stała zapraszam do raju, Pierwszy update organizmu uczucie na haju, Druga pętla to segregacja cipo i chuju, Zależna od uczynków Ty życiowy psuju, To reset pamięci Ty ludzki niechluju, Jezus Sumo Chrystus mówi bez odbioru, Ma ziemio Izabello poprosze w chuj piachu, Dużo upału duszno duchota na bezdechu, Ogromny układ słoneczny na naszym niebu, To dla Ciebie Słoń od wiernego fanu, I układ planet wielu tak dla błogostanu, Penx dostajesz to w postaci prezentu, Shakira i Sumo to my na szczycie dachu, Jak tam nasz wrogu co zabrakło argumentu, Nastał czas sądu i naszego buntu, Segregacja plików sprawiedliwego systemu, Z ziemskiego komputeru z nowego wymiaru, Około dziesiątej rano Polskiego czasu, W porywach nadczasu idzie do nawiasu, Jebnięcie hałasu niebo wyskakuj z haszu, Ma Kleopatra zaprasza do nowego atlasu, Eksplozja globusu to jebnięcie basu, Faraon w odsłuchu piekielnego chaos coru, Powiew grozy cisza strachu głos terroru, Na końcu przełamanie pieczęci horroru, I skarbie startujemy na wieki wieków amen, Kumuluje kamehame sramy na Twój lament, Śmierć scalenie życia hieroglify testament, Stąpasz po mym piasku więc płacisz abonament, Powracam jestem Jezus a to mój jebany adwent, Proszę o modlitwe w niebie robie rozbudowe, Narazie na spokojnie jak klimaty surowe, Nie ma nocy całodniowe dni całodobowe, Iluzje księżycowe już nie wchodzą gre, Moją kochaną Marię wprowadzam w stan alegre, Oj mam marzenie i popieściłbym muszelkę, Ale na spokojnie Shakira na kolanach troszkę, Mam potrzebe se popłacze i przed Tobą się pomodlę, Penx i Słoń szykujcie nos i swą wątrobę, Będziem Faraonić wkurwę na potęgę

We wrzątku płonie deszcz krople zamieniają się w sople, Skraplam swą epoke a stalaktyt chroni dusze, Przedziurawiam ziemie od ognia rozdzielam wode, Nurkuje coraz głębiej bo wiem gdzie zostawiłem rybke, Jądro ziemi odbija słońce to wysoko na niebie, Rozdaje cenne życie które straciło swoją cene, Cela za jebaną celą tak wygląda blok za blokiem, Nie kradnij kradniesz nie zabijaj Ty zabijesz, Zabraniasz coś co dajesz kwestia jaką sumą szastasz, Ma szarża jest przekupiona w tle odgłosy to Husaria, Jestem zarówno alfą i omegą jak i gammą czy deltą, Twe jądro matko ziemio jest ogniem lodem i wodą,> Z zewnątrz piękną zielenią jesteś to Cię zadymią i osmolą, Z ich chciwością lasy płoną ubieraj maske gazową, Tlen mi zaoszczędzą jak oddychać kurwy przestaną, Niech się dławią bo wiecznie pierwiastek kupować będą, H2O płać kurwo jak chcesz pić wode czystą, Bo nieźle ją zatrują a jej smak śmierć niosą, Dla jednych oczyszczą drudzy wiecznie poczują słoną, Potop był dinozaury płoną precz ze zwierzyną, Dawać ere ludziom co kryjecie z technologią, Wszystko chomikują tak by lepiej nam się żyło, Wcale nie ulżyło yo żmijo sen wam tutaj ożywiło, To mocne ogniwo przeżyło nawet coś czego nadużyło, Yo jebana ośmiornico odcinam się mówie nara mackom, Wszystko kontrolują a ja gardze waszą grą, Niech Bogowie się budzą bo niezbyt fajnie jeśli zaśpią, I niech mi tu nie pierdolą bo to ściema z wolną wolą, I wypierdalać z ropą jej funkcje za niedługo znikną, Transport jaką drogą wszystkie auta niebawem staną, To ten carmagedon kręć kluczykiem i tak nie odpalą, Inni za to polatają wpierdalam się z własną technologią, Nadlatuje tajfun, zagazuje wam powietrze, Zaburzasz symbioze, najpierw była noc, potem dzień za dniem, To jeden z pierwszych algorytmów na życie wieczne, Ja sobie słońce sam ustawie, barwy w tęcze, Bierz kurtke zimno będzie, zapowiadam wam trzy noce, Przypomnij sobie pacierz i owiń w ciepłe koce, Hitler Stalin dla was to już będzie trwało wiecznie, Zwierze nie ludzie, na ziemi jest czterech raperów Słonie, Es do Ha, Ha do es, zróbcie hałas, mów mi Hades, Penx, sknep, w chuju mam wszechświat, mów mi Feniks, Umo Ou mua mua łoł mów mi NWO Słoń bring da fucking noise to my brotha, call me Elephant, Zamieniam wodę na czarną lub klarowną czystą, Kajdany wszystkie prysną, yo nara cywilizacjo, Słońce nie wiedziało, że jest noc i dzień, Księżyc był wcześniej nów potem widziałem pełnie, Zaparuje wode, spale ogień, mam własną symbioze, Widzimy się w matrixie, bo ja włączam nową ziemię, Dzieci indygo jest tylko dwóch a młodsi odemnie, To już kryształowe dzieci staną się waszym nauczcielem, Nara skurwiele, pozamiatam tą cywilizacje, Przewieje wiatr, drzewo podrośnie a zmaleje, Zinterpretuje interpretacje danych o sobie, Nie wiem, nie znam się, mam tylko ksywe, Tylko ja wiedziałem Shakira przywitajcie naszą mamę, Traktowałem jak siostre, w nagrodę dostałem matke ziemię, Venus Shakira i Rihanna, bless od Marii przenajświętszej, Nie jestem Bogiem ani ojcem, Słoń też nie, wydało się, Rozświetlam przestrzeń, czarne niebo się olśniło, Zamieniam Słońce na nibiru planete, niektórych pomdliło, Księżyc na X planete, naszą ziemię wyzwoliło, Na przeciw żywiołom, odpieram atak tą samą bronią, Z lepszą techniką, zombie niech wiecznie koną, Jeszcze będą z nich ludzie, Hitler Stalin wieczne piekło, Jezus Venus pokłon kobietom, Chrystus Horus Sun moon, To algorytm przypisany typom, w pełni nów nul, Chmury wyparują, morza stanom, zawirowanie oceanom, Miotam wodą, Rihanna lodem, a Słoń ogniem, Witam trzecią planete, każda inna tętni własnym życiem Dla każdej inaczej wygląda droga mleczna i jej funkcjonowanie, Nie potrafisz wcielić się w jej życie, by jej oczami spojrzeć, Magma wrze, a ja na wieczność ją zamrożę, Grożę wszechświatowym wybuchem, już nie widzę zagrożeń, Trucizna żądło szerszeń zabierze Cię w krainę marzeń, Cały aż puchniesz od użądleń kąsany hajsem dzień w dzień, Wieczny zenit, noc to dzień a dzień to noc, Sen nie istnieje a mózg czuwa wiecznie, Na wieczność się obudzę, rządze włanym interfejsem, Na niebie wskazującym palcem klikne podbijam z pulpitem, Gdzie chce się teleportuje, jesteśmy pierwszym wymiarem, Mamy technologiczną matke, osiem osiem cztery osiem, Tylu raperów głosi prawde, rozsiani po całym globie, Sniper NTM, Soundkail szczerze chuja wiem o rapie, Mówie po polsku, angielski pierdole, tak jest trudniej, Pozdrawiam każdą mordę która jara się rapem, Będziemy żyć wiecznie, kocham muzykę, jej nigdy nie zostawie

Demonologia to Dzieci Lodu :* ...

Na niebo wschodzi słońce w kolorze ponuro czarnym Jego promienie przeszyją Cię niczym ostrze Husqvarn'y To szarża husarii z grobów powstają umarli Tego rozwoju wydarzeń nie przewidział nawet Darwin Witamy w armii powiewa czarny sztandar Trupy wiszą na linach uplecionych z naszych bandan A ja jak czarna mamba wycisze w Tobie puls Mam w głowie wizję o których nie śnił pułkownik Kurtz Obraliśmy stały kurs naszym celem wojna W górze Victoria to organizacja zbrojna W restauracji bomba w ciałach ludzi gwoździe Rozpryskową śmierć wypluwa ciężki moździerz Bezlitośnie prowadzimy walki Maski gazowe i duszące opary siarki Czarne kominiarki strach masowe mordy Zatrujemy w Twoim mieście wodny zbiornik Ludzie są bezbronni ładunki w stacji metra Biały błysk w kamerach ofiary liczone w setkach Jesteśmy jak sekta jedność to Nasza siła Przewodzę demonom wojny niczym bezwzględny tyran Egipt Irak Iran Afganistan Turcja Obwieszony granatami zamachowiec samobójca Autodestrukcja żywe bomby w autach Straty wśród cywili eksplodowała knajpa Powstaliśmy z krwi przelanej na bitwach W oczach płonie gniew z ust płynie modlitwa Nasz ognisty rydwan jest gotowy do szarży Serca wybijają rytm wojennych marszy Każdy z ludzi walczy w imię własnych zasad I nie ważne jaki kraj jakie wyznanie czy rasa Nasza siła to władza pęka ostatnia nić Dzisiaj wschodzi czarne słońce jutro nie będzie już nic Święta wojna Dżihad Kital Al Ka'ida Pod kurtką męczennicy chowają pasy szahida To nuklearna siła ostateczna broń Miliony zabitych ludzi w walce o światowy tron Boże chroń Nas przed piekłem otwórz bramy nieba Krew z rozerwanych ciał wchłania wysuszona gleba My nie prowadzimy debat jestem ostrzem klingi Podkładamy ogień pod rządowe budynki Rozjuszone wilki śmiercionośny szwadron Czarne słońce w sercach wojna Naszą matką Poderżnięte gardło jesteś tylko ścierwem Cały świat zobaczy Twoją egzekucje przez Internet Trujący ferment cyklon B Iperyt Hamas Al Aksa IRA Czarne Pantery Bosowie Karteli wspomagając zakup finansują nasze poczynania ze sprzedaży dragów To propaganda strachu cały naród płacze Publiczne ścięcia generałów przy pomocy maczet Porywacze dzieci nawiązali kontakt Krótka piłka śmierć albo spełnienie żądań Amatorska bomba siarka i saletra Wyjebało szyby z okien w promieniu kilometra Czas powtórzyć Wietnam to koniec ery ludzi Światowy dyktator naciska czerwony guzik Powstaliśmy z krwi przelanej na bitwach W oczach płonie gniew z ust płynie modlitwa Nasz ognisty rydwan jest gotowy do szarży Serca wybijają rytm wojennych marszy Każdy z ludzi walczy w imię własnych zasad I nie ważne jaki kraj jakie wyznanie czy rasa Nasza siła to władza pęka ostatnia nić Dzisiaj wschodzi czarne słońce jutro nie będzie już nic Strzeliłem samobója także popełnił samobójstwo, Patrz na niebo słońce się już prawie wypaliło, Rozdawało życie z czasem i to się znudziło, Kończe zapętlenie daje szanse księżycom, Świat się zmieni w jednej chwili i to wszystko przez świt, Jak masz to przelicz kwit bo już nie będzie Ci potrzebny, To te gwiazdy punkt po punkcie każdy aktywowany, To świat ostateczny który powoli się kończy, Widziałem świat zalany łzami ludzkiej rozpaczy, Człowiek nie myślący co po śmierci jest nieżywy, Kwitek dostanie każdy z rozliczeniem swej duszy, Zero lub jeden popatrz jaki ten świat prosty, Jeśli jeden lecim dalej skala od jeden do dziewięć, Takie sortowanie ludzkich przedsięwzięć, Zależne od wiary prawdy jak i zużycia serc, Myśli uczuć tu już nie pomoże doppelherc, Każdy uczynek gest to wszystko się zapisuje, Dla niektórych na wieczność światło zgaśnie, Stale widze wojne potocznie nazwali cywilizacje, Kolor skóry religie jak i strajki feministek, To te koło błędne niefajnie ja prosze o uśmiech, Masz internet telewizje przeszczęśliwy jest smutek, Gnij w swym domu rób pieniądze aż nie zdechne, Większość Ci zabiore a ja was kurwy zapierdole, Patrz co się dzieje teraz tak jaram się księżycem, Gdy kurwa byłem dzieckiem Moonwalker oglądałem, Jacksona wybieliłem po to by stać się czarnuchem, Jeden z drugim klonie co księżyc wam ukradne, Mam miłą niespodzianke i zamienie go na słońce, Mam ciężką faze i nów zamienie na pełnie, Mam jeszcze półpełnie i pełnie w połowie, Półcieniowe zaćmienie jak i kurwa obrączkowe, Zatrzymuje to w połowie jak żołnierze wasze stopnie, Sto osiemdziesiąt i mam półpełnie w połowie, Z tym się nie połapiesz bo ja jestem tu ze Słoniem, Jeden procent ludzi łapiesz wysyłamy na Słońce, Boli to ogromnie a ja szczerze mam to w dupie, To za wszystkie zbrodnie wy kurwy pierdolone, Wycinanie płodów zaszywanie koty martwe, Auszwic Majdanek a Afryka gdzie jedzenie, Robie połączenie Polacy mamy wizy yo Stany, Czarni bracia yo niggasy pis out za rapsy, Politycy gdzie Kennedy Malcolm X Lepper, Od was śmierć ucieknie serwujemy życie wieczne, Z takim bonusem zostawimy demonologie, Wszystko co najgorsze bo mamy opcje edycje, Yo Dawidzie my ukrzyżujemy Cie w czwórke, Jak jesteś Jezusem to gdzie twe cierpienie, Nie bój się nie umrzesz bo będzie nieśmiertelnie, Trzy gwoździe ogień lód jak i porażenie, Zmieniamy twą wage dwieście ton no straszne, Cierniem ukoronowanie wymyślimy wspólnie, Yo Coyote zmieniam ksywe jesteś Adapterem, Braci się nie traci tak chronie przed piekłem, Tak Cię teraz ochrzcze czy się przesłyszałem, 2Pac wisi na ścianie tag Kojot podpisane, W swoim świecie żyje i tak was tu rozlicze, Piętnaście to szesnaście nagrobek zmieniam date, Potok trzydzieści sześć pierwsze programowanie, Dbam o swą rodzine dusze zwrócą po jedynce, Mozajka tu okazał się najlepszym przyjacielem, Dzięki za rady jesteś pięcioprocentowcem, Bracie siostro wybacz to wasz nienarodzony brat, Właśnie się urodził odporny na ból kat, Bracie siostro wybacz to nienarodzona siostra, Sytuacja poroniona jeszcze się nie narodziła, Szykuje się bal bo bhaal środek znalazł, Faze księżyca złapał a na bicie się odnalazł, Setna sekundy tak dokładnie precyzuje, Trzysta sześćdziesiąt stopnie równam z zerem, Podsumuje dziele taką mam statystykę, Stoosiemdziesiąt stopnie i tak zatrzymuje

Yo nie patrz na MNIE jak nie chcesz być KAMIENIEM, Zauroczyłem MEDUZE ślepo zapatrzona na MNIE, Roztapiam się POWOLI utopie nawet KAŁUŻE, Odwracam ANTARKTYDE widze zaginioną ATLANTYDE, Góra lodowa ZMROZI Cie jak bronek w dni UPALNE, A Ty uważaj na KOMETE jak jarasz zioło przez LUFE, Widziałem mroczną GWIAZDE myśli w wszechświat ZATOPIE, Jak i samego SIEBIE otchłań sprowadze na ZIEMIE, Pozdrowienia PLUTO nadal dudni bassem PODWÓRKO, Z butelką bro TWOJE zdro przysmarz TETRAHYDRO, Dziękówa za AUTOGRAF o naturo chorym LUDZIOM, Płonie krzew to OUTDOOR pis wszystkim BLANTOHOLIKOM, Niech się niesie SMOG od samego gejzera MORZA, Przez ocean to U-BOT po wzgórza WEZUWIUSZA, Nie ważne RZESZÓW JEDLICZE Krosno Sanok czy TARNICA, Rap w nas tryska daj ZAPALARE zdegustuj też z JABŁUSZKA, Dziewięć planet STAJE mordo zakodowana twa KSYWA, Czwarta litera TE to krzyż zdjęta jedna RĘKA, Z drugiej coś WYRASTA te zamienia się na eF, Pe eL UFO taka JAZDA kto zatrzyma niejedną FORMUŁE,

Dolar roztrojenie essessmans, Sumo Shakira Umo Rihanna o gubi kompas, Mega wypas ziomal nie ta liga martwy las, Drzewce wygaś Enty zasilarnia tempych mas, Krzyż na was Wszechmogący nie pomaga Umas, Kiss błona petit WCTH wasz przydupas, Pomóż a nic nie kumasz A$ap Roki jak pas, Sap do drzewa rok życia kilof i zapierdalasz, Rocca wear szpan kurteczka i płonie hasz, Merry blueberry projekty blue beam zaciskasz, Szkrin bladych min zamiatasz i co wyjaśniasz?, Wyobraźnie wyobrazasz ro zum obraz wyciszasz? Na wyłączność Es Es U Er nic nie wydumasz, Włączasz pilot ex ukarz uma szzz wymarz, Dark Lotus i Marz wiesz kurwo w co zemną grasz? Wszystko poniżasz lepiej pokaż plus ixs plusz, Szzzzz o Shakiro Mario ogrom topów krusz, O Rianno kokoinno mi beautiful nigga prusz, Rap padaka gówno warta ścieme suszo wysusz, Potęgo uszu hałas głos dźwięk robi szyyyy, Pop środek prawdy ooo milczenie wołaczy, Kaka czaczy kogo uczy Child zaprzeczy Rot, Rotten Rocka Wear nie Roccefeller hot kot, Szprot jego tok to potok ścierwa w błoto, Spuszczam homonto human uma widzisz złoto? Co śpiąca królewno karzesz że mamrota się łoiło? Odcisk zapiętliło pieczęć cyrograf podpisało? Dusze sprzedało co kupiło błono się odrodziło? Ten krzyży rotten zgasło zanim zaiskrzyło, Fajnie było miło nieźle się zemną bawiło, O husario rośnij siło potęguj co się prawdziło, Miłośc nienawiść zobojętniło me Ssuuurooo, Pentagram ludzki dwa dwa jeden dzieci z odcięci, Shakiry dzieciaki Rihanny niemowlaki i Krzysiu, W góre rogi tajna strefa ziemia o ma mamusiu, W góre polaryzacja grawitacji siuper tatusiu, Szponcić bronki pić tempić w imię chaosu, Merry kopcić świadomość mamusie zawsze dziewice, Hałas pierdolnięcia basu fatamorgana mego oazu, Pazuzu z gruzu Demonologia dziewiątka szerszego obrazu, Rozum zrozumienia skan diabła kropka szczegółu, Pierwsza złota piątka zniewala wielu ludziuff, Diament anielski kryształ indygo topaz człowieku, Shakira Rihanna wolność mózg pogubi się w sercu, Es double es u do er przez ooo, O laboratorio Raptillions straszne co zmoro?, Życiodajny horror bebe kryptonim o'r nie ryleah, Pacyfik kielich komunia chleb z ostatniej chwili, Wszyscy święci balują w niebie to kres tej bibki, Bogini Bożenka uv elektromatriksik, Spowiednik nikt inny stale Sumo yes still sik, Kiss Shakira kiss Rihanna kiss og punkcik, Łezka pełna kurwik dusznik dusza gdzie ucieleśnik?, Zamilkł problem nie znikł wszechmogący atak krzyżyk, Kółko pop środek o na start adrenaliny zastrzyk, Iskra Pluto NSh iskrzyk topi się bałtyk, Hahahaczyk na bluzie nie teraz jebany klałnie, Najki najeczki szkoda że ze śmiercią powiązanie, Mydełko fa siabada Ty i ja rozpoznianie, Żałosne pitu pitu holokaustu odzwierciedlenie, Pit łapiesz kit zus Jezus na chw ilówce, Boże ojcze wszechmogący betatest solo lewitacje, Po Potoku pozwiedzam okolice zbalansuje dewastacje, Dwa bloki i budynki uniesienie rozproszenie sytuacje, Surrogacje relacje powiązanie wszechmocnieje, Sumo Shakira Umo Rihanna o potężnieje, Marcin mężnieje przerastam przerosłem przerośnienie, Szczyt na waszym dnie ja sfery pozaorbitalnie, Porobie za nianie złota piątka wodniste uniesienie, Shakira i synowie wyryte na blache zawsze i po temacie, Rihanna pępowina ucięcie powraca dziewictwo me dziecie, Widziałem siostry cipke bawiła się moim przyrodnieniem, Niewinne pogłaskanie Krzysiu startujesz paralotem, Moja bratnia dusza mym bratem a skrzydła potem, Symbioza najpierw totem jestem magii szamanem, Grzybki Krzysiu narazie nie halucynacje potem, White widow kopcić marihuane to me wychowanie, splądrowanie Pentagon pentagram górne sfery w niebie, Szczyt szczytuje w spermie kumuluje swą agresje, Buziaczki ciumaki dla ochłody Siris ubóstwiam obydwie, Nić słodkość o Shakiro zapowiada się ciekawie, Nos te zniknienie Ra da mus krzyżuje ustawienie Przepowiednie brednie koniec świata pierdolnięcie, Dzień noc słońce księżyc a szczegół w gwieździe, NIe znasz dnia nie znasz godziny królestwo w zmowie, Plejada w pojeździe miłość wschodzi w cudzysłowie, Umieranie za życia śmierć rozstanie dobrowolnie, Czas nie ogarnie wolności w słowie chip w plnie, Ciągną wiry zawirowanie u mnie rozkosz skarbnieje, Sutki wysztywnieje buziaczkowanie kubki smakowe, Grosik drobnieje los się śmieje a chemie makowe, Bawi mnie zabawianie dzieci wychowanie zabawowe, Chamuje zapłodnienie plemnik i funkcje życiowe, Wsztrzymanie okresowe kazamatma bezpółciowieje, Jeden gdzie jest eden zero absolutne wyzerowanie, Kajdan zniewolenie Dama świnie i witam Adamie, Wszystkie snejki do mnie updatuje mikromózgowine, O ma Shakiro godzisz się co dwie głowy a ja sam jeden, Kocham też Rihanne dwa jeden związek wchodzi w gre? Nie spoko nie to nie nie ja tu decyduje, Przenajświętość w cenie Shakira tak udało się tylko Tobie, Dwa dni po mnie legło w glebie kiss śle ku Rihannie, Dwie ręce możemy razem we wspólnocie bawić wiecznie, Muza bounce umbra punchlijnienie braggowanie, Rihanna przeszkolenie czarnuchy yaknowisayin, Shakira mocny głos wulgarnie wysztywnienie min, Rap Pop Metal pamiętaj nie zapomnij środek oo, O przez zero do potęgi o co matematyko? I gówno nauko pseudo statystyko liczbo, Es Es osiem U Umo o ma kochana Rihanno, Czarna cipko bosko Lick The Pussy chwało Beatnutsom, Son straight tha hell fuck all ya Godom, Mod modnieje moda światło mym demonologom, Październik ósmy wita z mą osiemnastkom, Krzyż krzyżuje plusom magiom z kreską ujemną, Minus wrogom i pogardą z współczesną cywilizacją, Falą kryształową atakuje prawdą z nietypową racją, Reakcją z frustracją ziemia nie jest fascynacją, światła namierzają SSUR o jest pamięcią, Linią melodyjną falą funkcją odłamkową, Silnia bezsilna z aferą całkową wyzerowaną, Pradopodobieństwo nanoszą a inni już znikają, Pojawiają ze spacją a zasięgi obumierają, Wkleją klonują kombinują nasi iksa wam dają, Zniewalają wyzwalają i prawdą was okłamają, Szukaj w stogu siana stajnia a konnica husarią, Hajs przemielają pralnia pieniędzy zera zerują, Pop trzy litery święte ośrodek opętanych otwierają, Sześć dziewięć pieczęć wpisanie magiczne osiem, Powrót do przyszłości scalenie rozteraźnienie, Listopad nie istnieje właśnie nastąpiło przełamanie, Siódma ósma dziewiąta pieczęć jeden osiem zrównanie, Na pograniczu balansuje pograniczenie w zmowie, Piśnij tylko o umowie pisk światła w szumowinie, Tron Bhalla czas szwankuje zakrzywienie zrównianie, Lepiej kreśl dwie linie kryształ wykrystalizowanie, Spanie nie zwiedzanie pobudzenie ze snem pożegnanie, Incepcja nie istnieje a pod dna dnem coś istnieje, Gdzie za łopate kilof gdzie pomnik który pięknieje? Shakira Rihanna ciało młodnieje a seksapil wam wysztywnieje, Takie dzieło Boże i przenajświętsze dzieje, Trzydzieści dni przyrównianie uwspółcześnieje, Co się budzi sie nie dobudzi jebać nadzieje, Mój mikrokosmos a wszechświat w martwym punkcie, Trzecia o świcie w nocy duch pojawienie nad ranem, Czas na blokady zwolnienie i z czasem umieranie, Wypoziomowanie zero trzy dwie kropki iluzyjnie, Zero zero chłonie kropka która się nie dowiem, Bo były dwie górna dolna i iskrzy zatrzymanie, Organizm zpotęgowanie skóra ciało nieśmiertelnie, Symbioza zaburzenie bo czarne słońce na niebie, Gwiazda światło iskra prosto na mnie promienieje, Plus minus dziesięć minut spokojnie i cierpliwie, Minimum podstaw ewolucji ludzie gdzie to latanie?, Kokosowe bananowe szlugi co z tym tytoniem? Ziemia komputerem ojciec oumuamua shakowałem, Dyche wyjebałem czarne słońce z układem, śmiałem żartowałem rapem się wyspowiadałem, Muszelka z planktonikiem tak zadecydowałem, Shakire Rihanne ponad skale wyjebałem z buziaczkiem

Sypnij jak masz kune, bo smaki mam straszne, To co w moim życiu ważne, lubie dobrą zabawę, Daj się buchem sztachne, thc na tej ziemi ubóstwie, Trzy lata za posiadanie, jebnij się kretynie w głowe, Zabiorę Ci mowę, pożegnam z kolumbijskim krawatem, Zatem jaraj się batem jak i kurwa dobrym rapem, To Ci z mózgu zrobi papkę, jesteś typie archetypem, Pierdolonym głupem, jebanym zdałnionym capem, Żyjesz nieświadomie, ja wyłoże Cię na matę, Zepne mięśnie, ręce za szyje, zaraz Cię uduszę, Ja nie muszę ale chcę, więc merry kurwo kopcę, Trzy dychy za sztuke, ja pożegnam tą żenadę, Dawaj swą wypłatę, ja na dragsy ją przepierdolę, Założę własną uprawę, outdoorek niech mi kwitnie, Nad Tobą płoną znicze, bo nie akceptujesz ziemie, Ja też preferuje chemie, kocham w żyłach mieć toksyne, Ja się już nie ogarne, bo po co pytam kurwo się, Nie wiem po co jest życie, ani jak postępować muszę, Do złego Cię skuszę, a może chcę dla Ciebie dobrze, Podbijam z węgorzem, dawać mi tu kurwy kokaine, Nigdy jej nie brałem, zaraz wszystkie banki okradne, Aż będzie stać mnie, narazie przy fecie zostane, Same zera na twym koncie, o jakie to kurwo smutne, To brudne południe, sypnij kreche nosem ją odkurze, Nie jaram się kryształem, mózgi wypalone po mefedronie, Ja zawsze dobrze chciałem, budzi wstręt me zachowanie, Zawsze robie trzode, pierdole wasze przymilanie, Pytasz gdzie pohamowanie, ja kocham ostre chlanie, Polej mi tu wóde, wita Borek zapraszam do siebie, Pójdziemy se na działke, bongo zawsze tam odpale, Jebać separacje, kac mnie jebie ale powoli się rozkręce, Po to mam ręce więc kręce, chociaż rękami troche trzęsie, Ziemią ostro zatrzęsie, to bunt Marii Przenajświętszej, Będzie goręcej, chłodź mi bronek, i weź zapodaj z lodem, Jestem zmutowanym potworem, tak wprowadzam nową ere, Przekraczam dźwiękową barierę, jebać was lucyferianie, Słoń ma mi dudnić wiecznie, dawaj wzmacniacz z sub wooferem, Podkręć decybele dance or die, lepiej posłuchaj mą siostrę, Loca z Dizzem Rascalem, pokaż rogi drogie dziewczę, Tak właśnie codzień bawie, wszystkie rogi w górę, Odpierdalam danse macabre, hehe tańczyć średnio umię, Chyba że się napierdole, bez hamulców walking dead walk, To nie pierdolony folk, uwierz będzie prze grubo, W niebie jest za smutno, jakoś kurwa tam tak sztywno, Trza rozruszać towarzycho, o na wysokości hosanno, Yo Rihanno, proszę chodź zatańcz ślicznoto zemną, Niech zmarli się obudzą, widzę wszyscy śpią lub drzemią, Dobrze że tego nie widzą, co się dzieje z tą planetą, Yo raperki, jak tam wasze pierdolone absurdy, Wszyscy chleją, nikt nie chleje, zróbmy może jakieś burdy, Każdy jara nikt nie jara, co jest z wami sztywniacy, Tworzyłem algorytm hip hop kultury, martwi mnie że jest martwy, Dałem trzy proste schematy, muzyka rozrywka dla zabawy, Hip hop dla frajdy, proste wytyczne zachowamy, Mieliście się łączyć, w okół wyczuwam ostry ból dupy, Każdy jakiś zazdrosny, dobrze że daje undergroundowe rapy, Na klipach dupy, spoko podziwiam piękne kobiety, Za to pierdole pożyczone fury, wychowały mnie kastaniety, Kastatomy, wracaj Waldemar do rap gry, potrzebne życiowe prawdy, W okół same błazny, popierdoliły się już całkiem tryby, Wracając do imprezy, szaleje jak powietrzne trąby, Wskrzesze se mamuty, czas też powymieniać wątroby, Czas na owocne merry plony, ścinać krzaki moje bobry, Żegnam tańcem kobry, chce zobaczyć jakieś cycory, Niech powstaną zmory, robię bounce umbra kurwy, Zapraszam me demony, na melanż wszechświatowy, Chodźcie też anioły, wszczepie w ludzi nowotwory, Nowy porządek mszy, świata, styl mój jest chory, Pradawnych odmładzamy, dziadki wbijać do zabawy, Raperzy wydawać płyty, zapraszać na feat pop gwiazdy, Bujać karkiem metalowcy, w gitarach szarpać struny, Ponury humor czarny, yo pozdrawiam rastamany, Dawać więcej wiary, odpuść dziś dobre maniery, Przesyłam wam spojlery, widzę przyszłość do cholery, Będą grube koncerty, czas odmłodzić te mohery, Zarywam do Hery, a Ty Zeus dawaj mi tu prądy, Jebać wszystkie sądy, odmładzać mi narządy, Sram na wasze rządy, jebać ludzkie poglądy, Jestem jak wielbłądy, kumuluje w sobie browary, Mam w ziemię wglądy, ustanawiam bezprawne lądy

Wytknij mnie tak zarzywałem dopalacze, Płoną znicze a Ty weź skumaj że, W mózgu mam krwiorzercze wyzwalacze, Owijają się w okół mózgu blade twarze, Widze pochłaniacze w tv niejedną reklame, Kłamią że wszystko fajnie pięknie ładnie, Jesteśmy na dnie wpierdalam się dosadnie, Narkotyk łaknie chcesz przepij to browarem, Kieruj się schematem co Ci w mózgu robi pranie, No niezbyt fajnie ego ponad wygórowaniem, Łykasz tanie branie w łepie robią Ci szlifowanie, CO wolno a co nie, popis ma popyt na sprzedawanie, Idziesz jesteś w urnie a wkładasz swój za do urny, Pospolite trumny w okół stale chodzące trupy, Oskalpowane łupy powiedz czy jesteś z tego dumny, Że system nie zapłacze nawet z serią akupunktury, To przez dopalacze mam pierdolone dziury, Tak to przez nie jestem psychicznie chory, Dwajata psychiatrzy chłone wszystkie choroby, Srajtaśma sram na te pierdolone korowody, Jebane niemowy tej bawcie się kurwy dobrze, Ja stąpam po piekle wy noście się mądrze, Pierdolnij głuche scretche na jebanym adapterze, A ja z fakerem wbijam na konkret agresorze, Rozkurwie doom trójke yo nara akceleratorze, Wody nie doleje padłem w jebanym akumulatorze, W swym alkometrze nie wiem gdzie są me granice, W piciu zemną lepiej opóść swe ręce amatorze, Wole być na dnie i szczyce się twym szczytem, Zgasze Cię pragnieniem i lirycznym sadyzmem, Bo jestem zwykłym błaznem Ty kieruj się systemem, Jak daleko dojdzie, skumaj jesteś zwykłym tchnieniem, Często nie znosze siebie chyba mam androfobie, Bo jesteś zwykłym kutasem co brzydzi mnie obleśnie, Ty pierdolony czubie co wywyższa się w chwalbie, Jebany długodziobie w thc dymu kłębie żegnam Cie, Okrywam się w hańbie, zamykam w swojej katakumbie, Jak 2Pac na Kubie, tworze zagadkową historie, Obie ręce mam, a tekst promilem pisze, I sram na wasze afisze, cyfry mam agresywniejsze, Coś co celsjusze podniesie tak że rośnie wam ciśnienie, Wersy coraz czelniejsze linijki coraz chłodniejsze, Wasze życie cudowniejsze poranki coraz to fajniejsze, Wiadomości fałszywsze ruchanie bani to nowe fetysze, I to ja jestem chory, wypierdalać dystrybutory, Jak chce się napić wody, mam sposób to browary, Eksploratory choroby dawać mi tu lepiej rymy, W krwi impulsatory nastawione na liryczne zadymy Wypierdalać wszyscy

Prawie sześcioletni psychiczny wpierdol przetrwałem, Na nic wpływu nie miałem bo rodziny nie wybierałem, O wszystkich się martwiłem i kurwa sam zostałem, Przejebane miałem u ludzi pomocy szukałem, Żadnego zrozumienia u nikogo nie znalazłem, Zmowe milczenia zastałem a konkretów się domagałem, Jebanej prawdy szukałem nie ja wam jaja poucinałem, Dziwne widziałem sytuacje aż kurwa niedowierzałem, Mocno się przejąłem ryczałem o samobójstwie myślałem, Z łóżka wstawałem żadko stale się zastanawiałem, Czemu ze wszystkich stron taki wpierdol dostałem, Bezbronny i niewinny byłem Rihanna tęskniłem, Nieświadomie żyłem twą urodę dawno podziwiałem, Jak wychodziło pon de replay z siedemnaście lat miałem, Tego dnia nie zapomne i pamiętam co wtedy myślałem, Jakie przepiękne dziewcze stąpa po tej planecie, I tak żyłem swoim życiem nieświadomy śmiecie, Że za moimi plecami coś na mnie knujecie, Teraz się pierdolcie niech piekło się zacznie, Nie błagaj o wybaczenie już nie pośpisz smacznie, Duchów ożywianie co martwe wita wskrzeszanie, Czarne czerwone żółte białe i niebieskie błaźnie, Słoń Shakur Umo Penx Eminem tak właśnie, Nowe słońce na niebie pojawia się pięciokrotnie, Wschód i zachód północ południe i centralnie, To za waszą pomoc odemnie podziękowanie, Ja nigdy w życiu nie chciałem być pierdolonym Bogiem, Ani wszechświata stworzycielem bo niby co ja o nim wiem, W dupie byłem gówno widziałem czy ja jestem Galaktusem, O którym Słoń rapuje bo mój instynkt szwankuje, Ogrom wszechświata jednostka buduje ja podziękuje, Bo tego nie kupuje że sam Chrystus wszystkim steruje, Siema wujo Mozo Twoją ksywę dekoduje, Zet prąd deklaruje obracam i po o koduje, Moon podsumowywuje nowy księżyc nadlatuje, Kissing in the moon light Shakire Rihanne całuje, W wasze śliczne buzie teraz kuzynke ratuje, Cześć Monika oddzielam mon taka ika informatyka, eN mi styka odwracam przed eM to taktyka, Wychodzi znów umo to ma stała zmienna ksywka, Nówka nie używka to ma nowiutka żarówka, Yo illuminati co dopadła was nerwówka? Algorytm eminema wita widze um in a, In do eminema wraca to scalenie uma, Illumati gdzie el el lucyferianie witam, Słoń łapiesz jedno el drugie ja zgarniam, I uma ti jedno i na słońcu zostawiam, Drugie i na ziemi ostatecznie was osądzam, Uma te i do krzyża wam przybijam, Dawida Rotchilda Uma na wieczność uwalniam, No kurwa w końcu myślałem że się nie doczekam, Teraz wu odpalam i w końcu ze Słoniem se polatam, I nie zapominam pięć razy v ustawiam, Shakur Penx Eminem Shakira Rihanna, Latać gdzie ta chceta bo muzyka przecież wieczna, Dzieci Dagona druga tura nagroda też na was czeka, Pajeńczyna ścieka wasz pająk nie ma dokąd uciekać, Płonie każda nić ośmiornico czas macki zaciskać, Pająk próbuj się wydostać wiecznie będziesz konać, Odemnie wypierdalać czas wolność do życia powołać, Może zasłużyłem by choć na chwile się z wami spotkać, Każdy ma marzenia chciałbym Słoń coś z Tobą nagrać, Rihanna chciałbym na żywo Tobą wzrok ponacieszać, Shakira ma siostro chciałbym z Tobą pione pozbijać, Shakur Penx Eminem na faze chciałbym się z wami poustawiać, Jestem szara postać co rap chce reprezentować, Chciałbym troche pobalować i się w końcu odstresować, Bo za dużo myśli sowa skrzydła Cthulhu Ci poucinać, Dagon mózg Ci zresetować od zera musisz się ponauczać, By poodróżniać kupe od gówna i tego się nie nachapać, Na srake papu wołać dzieli nas kolosalna przepaść, Jak macie zamiar kraść thug life nie radze wam wołać, Nas KRS One edukować publiczna szkoła może ssać, Już nie chce mi się pisać czerwony smok umiesz pływać, I na bezdechu oddychać otchłań pragnie Cie przywitać, Umo Słoń czas na was rozkurw mi tu prosze siać, Chlać ćpać rapy dawać przedwieczni wam kibicować, Jak chcecie kogoś umoralniać umo mówi wypierdalać, Daliście nam dragsy chce je wszystkie aplikować, Alkohol zabrałeś akcyza płonie czas ostro chlać, Mount Everest robi chrzest gdzie jest mój szelest, Na swe konto przelew robie zeruje banki to manifest, Mount numero uno w sam środek w U celuje, U przed eM ładuje tak to Umo nadlatuje, eN te tempe chuje en na zet deklaruje, Zet biore prądu wam brakuje te to krzyż pozostaje, Kaczyński Jarosławie do tego krzyża Cie przybiłem, Z Penxem do was wbiłem e trzy gwoździe pościągałem, Rihanna Słoń tak z Penxem was uwolniłem, V zabrałem skopiowałem latanie poogarniałem, Naszej wspaniałej siódemce po równo rozdałem, Drugie te Dawida Rotchilda do krzyża przybiłem, Ice T i Ice Cube Dagon pierwsze dzieci wytypowałem, Do waszej siódemki ich podołańczałem, Programy popodłączałem i spluwy zapodałem, Kill murda kill murda wam zadeklarowałem

Chodź to Ci WYJAŚNIE o co w tym wszystkim CHODZI, 0:01 Słuchasz Słonia TYPIE to się nieco teraz ŹDZIWISZ, Bo Ty nie słuchasz RAPU Ty go tylko PODSŁUCHUJESZ, / Ero Obruce w Twoim MÓZGU | klepsydre aż się POSRASZ, Prawda zawsze BOLI ale trzeba ją POWIEDZIEĆ, 0:11 / Fenomen Na świecie nie LUDZI normalnych i NIENORMALNYCH, /Słoń Są tylko OPĘTANI i legiony dusz OCZYSZCZONYCH, Dzisiaj spłoną WSZYSTKIE sprzedanych przebojów LISTY, Dwóch klonów DOJEBAŁO się do tronu PRAWDA?, 0:22 /Słoń Z Borku wbija UMO który głębiej to WYJAŚNIA, W religijnych KWESTIACH mój rap to HEREZJA, /Słoń Kościoły w złotach PAMIĘTASZ nauczania Jezusa CHRYSTUSA? Statek widmo DZIŚ zabiera Cię w nieznany REJS, 0:33 /Słoń Bo stale ślepniesz WIDZĄC ten pierdolony CASH, Są ludzie którzy MYŚLĄC szukali gdzie tkwi SEDNO, i Udowadniam że w PODZIEMIU cały czas dudni TĘTNO, /Słoń To jest marsz ROBOTÓW nie umieją sami MYŚLEĆ, 0:44 /Słoń Są trybami MACHINY w światowym PRZEMYŚLE, Więc nagrałem NOWY chory styl Ty BŁAŹNIE, Mam honor i ZASADY i bliźnich nie PODPIERDOLE, Czerpie życiową ENERGIE ze wszystkiego co mnie WKURWIA 0:55 /Słoń Słyszałem wiele RAZY weź klauny w MASKACH, Umo jesteś POPIERDOLONY kto takich rzeczy SŁUCHA, Nie czułem się URAŻONY bo to tylko tempa MASA, I w chuju mam RAZY trzy pierdolone SZÓSTKI, 1:05 /Słoń Obróć osiem ZAPĘTLONY track osiemdziesiąty SZÓSTY, Piekielne OPARY zawitają gdy otworzą się BRAMY, Do stolicy PANDEMONIUM nieskończone TORTURY, WPROWADZAMreżimKRWI decybeleSIĘnieMIESZCZĄ,1:16 /Słoń W jakichkolwiek ZNANYCH miarach | kurwa KUMASZ?, Już niebawem CZARNE słońce olśni Cie ZAĆMIENIE, Polecam APOKALIPSE Świętego Jana za LEKTURE, To ostatnia CHWILA dzisiaj Watykan SPŁONIE 1:27 /Słoń Ludzie na całym ŚWIECIE w modlitwy składają DŁONIE 2009 dodaj siedem i sam ZOBACZ Kiedy upada CYWILIZACJA ból i ROZPACZ, To dopiero PRZEDSMAK wszystkich bitw tego ŚWIATA, 1:39 /Słoń Poczuj potęge POLAK w szeregach ustawia się HUSARIA, Czas dorzucić do OGNIA niech skurwysyny PŁONĄ, /Słoń Nasza duma i HONOR orzeł logo ABSOLWENTA, /Słoń To są okrutne WIZJE nasza komnata TORTUR, 1:49 /Słoń Zaprzedane DUSZE biada Donaldzie TUSK, Ludzie się WIESZALI to pocisk w Twój MÓZG, Wiązali koniec z KOŃCEM pętla taboret ZROZUM, Sam zrozumiałem jak BARDZO człowiek może być SŁABY, 2:00 /Słoń Teraz zrozum PIEKŁO zapętlone omamy i KOSZMARY, Wyłącz jak nie OGARNIASZ, psychiczna AWARIA, /Słoń Się nie WYSPOWIADASZ także nie pomoże KASA Zaczyna się MAKABRYCZNY taniec, żar piekielnego OGNIA, 2:11 /Słoń Trzyma Cie w OBJĘCIACH chodź dzisiaj BALUJEMY, Tak jakby nie miało być JUTRA, gdzie te PLNY, Ludzie cmentarne HIENY by żyć a w rządzie SĘPY, YOpłotki PRZYBYŁgrzechotnik lepiejZACZNIJ się MODLIĆ, 2:21 /Słoń Dyscyplinarne SKOKI olimpiady o tyczce w ZWYŻ, Połączone PIĄTKI zapętlone koło dodaj 6 ZMYSŁ, Kołowrotki NISZCZE przynęta to porażający BŁYSK JestemNIEŻYWY ŻYDZI mówią o takich jak JA, 2:33 /Słoń LudzieTObezmózgie kukły rządowa żywa TARCZA, A Ty trza czy nie TRZA zacznij tańczyć CZACZA, Sraj wpierdalaj SRAJ aż Ci kurwa kibel ZATKA, Uniósł go do ŚWIATŁA, reszcie kazał KLĘKAĆ 2:43 /Słoń Jak pawian z króla LWA trzymając simbe na RĘKACH, Tak świat wita czwartego ANTYCHRYSTA Ty widzisz błysk MONET, Prosty wniosek ŁEP Ci skosze żeby zrobić w nim KLOZET, /Słoń Kiedy słuchasz GO trzęsiesz się jak pierdolony DUAL> 2:54 /Słoń Schock a to zwykły CHŁOP który lubi MANUAL, Dlatego osiągnął TYLE ile dał Ci na PŁYCIE, Bo plecy miał RZADNE i nie siorbał rzadną PAŁE, ZnamWLEWANIE wSIEBIE wódy uciekającODproblemów, 3:05 /Słoń BoTRUDNO jest się DOGADAĆ między marsem a VENUS, Przeszłość TERAŹNIEJSZOŚĆ stylistycznie jakiś NIEUK, Tak pomyślisz ZIOMUŚ bierz kilof kamień ŁUP, BoTO ODCiebie ZALEŻY czy utoniesz w morzu OGNIA, 3:16 /Słoń Za swoje czyny KAŻDY odpowie z OSOBNA, Dawaj kopia SŁONIA wskazuj palcem POUCINAM, Bo mam sekator w MYŚLACH i jeszcze coś Ci WYZNAM, Za gówniarza UKŁADAŁEM puzzle nie ZNAJOMYCH, 3:27 Zajarany MAŁYM modelarzem tworzyłem BRYŁY, Ławki były DRUGIM domem kręciliśmy MIXTAPE'Y, Lajki zbierali POMOCNI rówieśnicy z tej samej DZIELNICY, Wierzę w TRÓJCĘ PRZENAJŚWIĘTSZĄ a Ty pokaż OŁTARZ, Panie Rotchild JESTEŚ świeczką która się wypala KUMASZ? ATobie jeśliPOKORY CiBRAK to kara CIEnieOMINIE, /Słoń StańPRZEDlustrem i PIĘCIOKROTNIEpowtórz moje imię Na koniec mała RZECZ dla tych którzy stale PYTALI, Program wyświetla SUPRISE bo ludzie są NADGORLIWI, Wszechświadomość taki STAN co myślą że są MARTWI, Byłoby za PROSTO gdyby wszystko Ci WYSPOWIADALI, A ja wiem że nic nie wiem, za dużo logiki Borek Clan BOREK Mixtape nieco was UŚWIADOMIE, 3:37 Jesteśmy LEGENDĄ i to nie tylko na TAŚMIE, To nie ja jestem ANTYCHRYSTEM zanim tak OSĄDZISZ, Ale umre za OJCZYZNE bo mam jaja a Ty SRASZ

Prawie sześcioletni psychiczny wpierdol przetrwałem, Na nic wpływu nie miałem bo rodziny nie wybierałem, O wszystkich się martwiłem i kurwa sam zostałem, Przejebane miałem u ludzi pomocy szukałem, Żadnego zrozumienia u nikogo nie znalazłem, Zmowe milczenia zastałem a konkretów się domagałem, Jebanej prawdy szukałem nie ja wam jaja poucinałem, Dziwne widziałem sytuacje aż kurwa niedowierzałem, Mocno się przejąłem ryczałem o samobójstwie myślałem, Z łóżka wstawałem żadko stale się zastanawiałem, Czemu ze wszystkich stron taki wpierdol dostałem, Bezbronny i niewinny byłem Rihanna tęskniłem, Nieświadomie żyłem twą urodę dawno podziwiałem, Jak wychodziło pon de replay z siedemnaście lat miałem, Tego dnia nie zapomne i pamiętam co wtedy myślałem, Jakie przepiękne dziewcze stąpa po tej planecie, I tak żyłem swoim życiem nieświadomy śmiecie, Że za moimi plecami coś na mnie knujecie, Teraz się pierdolcie niech piekło się zacznie, Nie błagaj o wybaczenie już nie pośpisz smacznie, Duchów ożywianie co martwe wita wskrzeszanie, Czarne czerwone żółte białe i niebieskie błaźnie, Słoń Shakur Umo Penx Eminem tak właśnie, Nowe słońce na niebie pojawia się pięciokrotnie, Wschód i zachód północ południe i centralnie, To za waszą pomoc odemnie podziękowanie, Ja nigdy w życiu nie chciałem być pierdolonym Bogiem, Ani wszechświata stworzycielem bo niby co ja o nim wiem, W dupie byłem gówno widziałem czy ja jestem Galaktusem, O którym Słoń rapuje bo mój instynkt szwankuje, Ogrom wszechświata jednostka buduje ja podziękuje, Bo tego nie kupuje że sam Chrystus wszystkim steruje, Siema wujo Mozo Twoją ksywę dekoduje, Zet prąd deklaruje obracam i po o koduje, Moon podsumowywuje nowy księżyc nadlatuje, Kissing in the moon light Shakire Rihanne całuje, W wasze śliczne buzie teraz kuzynke ratuje, Cześć Monika oddzielam mon taka ika informatyka, eN mi styka odwracam przed eM to taktyka, Wychodzi znów umo to ma stała zmienna ksywka, Nówka nie używka to ma nowiutka żarówka, Yo illuminati co dopadła was nerwówka? Algorytm eminema wita widze um in a, In do eminema wraca to scalenie uma, Illumati gdzie el el lucyferianie witam, Słoń łapiesz jedno el drugie ja zgarniam, I uma ti jedno i na słońcu zostawiam, Drugie i na ziemi ostatecznie was osądzam, Uma te i do krzyża wam przybijam, Dawida Rotchilda Uma na wieczność uwalniam, No kurwa w końcu myślałem że się nie doczekam, Teraz wu odpalam i w końcu ze Słoniem se polatam, I nie zapominam pięć razy v ustawiam, Shakur Penx Eminem Shakira Rihanna, Latać gdzie ta chceta bo muzyka przecież wieczna, Dzieci Dagona druga tura nagroda też na was czeka, Pajeńczyna ścieka wasz pająk nie ma dokąd uciekać, Płonie każda nić ośmiornico czas macki zaciskać, Pająk próbuj się wydostać wiecznie będziesz konać, Odemnie wypierdalać czas wolność do życia powołać, Może zasłużyłem by choć na chwile się z wami spotkać, Każdy ma marzenia chciałbym Słoń coś z Tobą nagrać, Rihanna chciałbym na żywo Tobą wzrok ponacieszać, Shakira ma siostro chciałbym z Tobą pione pozbijać, Shakur Penx Eminem na faze chciałbym się z wami poustawiać, Jestem szara postać co rap chce reprezentować, Chciałbym troche pobalować i się w końcu odstresować, Bo za dużo myśli sowa skrzydła Cthulhu Ci poucinać, Dagon mózg Ci zresetować od zera musisz się ponauczać, By poodróżniać kupe od gówna i tego się nie nachapać, Na srake papu wołać dzieli nas kolosalna przepaść, Jak macie zamiar kraść thug life nie radze wam wołać, Nas KRS One edukować publiczna szkoła może ssać, Już nie chce mi się pisać czerwony smok umiesz pływać, I na bezdechu oddychać otchłań pragnie Cie przywitać, Umo Słoń czas na was rozkurw mi tu prosze siać, Chlać ćpać rapy dawać przedwieczni wam kibicować, Jak chcecie kogoś umoralniać umo mówi wypierdalać, Daliście nam dragsy chce je wszystkie aplikować, Alkohol zabrałeś akcyza płonie czas ostro chlać, Mount Everest robi chrzest gdzie jest mój szelest, Na swe konto przelew robie zeruje banki to manifest, Mount numero uno w sam środek w U celuje, U przed eM ładuje tak to Umo nadlatuje, eN te tempe chuje en na zet deklaruje, Zet biore prądu wam brakuje te to krzyż pozostaje, Kaczyński Jarosławie do tego krzyża Cie przybiłem, Z Penxem do was wbiłem e trzy gwoździe pościągałem, Rihanna Słoń tak z Penxem was uwolniłem, V zabrałem skopiowałem latanie poogarniałem, Naszej wspaniałej siódemce po równo rozdałem, Drugie te Dawida Rotchilda do krzyża przybiłem, Ice T i Ice Cube Dagon pierwsze dzieci wytypowałem, Do waszej siódemki ich podołańczałem, Programy popodłączałem i spluwy zapodałem, Kill murda kill murda wam zadeklarowałem,

Order Ha trio o to Error, Rotchild Rockeffeler yo wita horror, Blask źrenic w mych oczach nie pomoże zorro, Człowiek duch dusza a me barwy moro, Duch epoki technologia matrix ziemio, Na wieczność zadłużam ha dwa o chemio, Kontroluj się samoistnie autonomio, Bankrutuj Jeruzalem nagradzaj mnie premio, Zmartwychwstanie RZA 4 life zmarła mumio, Koran płonie pokój Kora drzewo o ma Koro, Przenajświętsza mario błono pęka zaporo, Reprezentant najwyższych sfer pokoro, Trzecia od słońca kurwisz się pandoro, Nadaje info strejt outta sun metaforo, Tlen o bez dwa oddychaj zdychaj komoro, Otwieram ośrodek opętanych gomoro, Chore melodie podsumowanie topielca diagnoza, Jestem zdrowo pierdolnięty startuje hipnoza, Deklaracja log to Demonologia zgroza, Święcona woda piekielna otchłań rozpala mroza, Egzorcysta biada mroczna dusza halucynoza, Bóg wielkich przedwiecznych Cthulhu symbioza, To ma przepowiednia trzy noce zimna prognoza, Iks wieku potrwa ucieczke blokuje antybioza, To ten wielki ucisk powraca koza do woza, Sraliście na Marcina to gniew Uma metamorfoza,> Dla mnie ludzie to zaraza grzybica pneumocystoza, Człowiek obca cywilizacja czyszcze dane skleroza, Illuminackie ścierwa lękać się to neuroza, Era żywiołów era klątw i run magia voodoo, Połyskują szlify hieroglify szyfry Pazuzu, Ośrodek opętanych otwieram wrota z gruzu, Na wieczność powstaje nowy władca Demon,> Potępiam illuminati system księżyc księży klon, Mun potrójne o na ziemie schodzi Dagon, Przywołuje zza światów piekielny Amon, Raj pochłania piekło keyopen Abbadon, Z gwiazd roszada piramida wita Faraon, Cthulhu rozgwiazda aktywacja Tutanchamon, Still true it's time to change Black Moon, Programuje koduje dusze mów mi Salomon, Bestia diabeł serafin kolosalny hegemon, Star in the sky bye Moon explosion, I hate you all killuminati fuck illusion

In my mind I'ma fighter, my heart's a lighter My soul is the fluid, my flow sparks it right up An arsenic writer, author with arthritis Carpal tunnel, Marshall will start shit-itis Hardheaded and hotheaded, bullheaded and pigheaded Dick-headed, a prick, a big headache - I'm sick Quick-witted, for every lyric spitted, There are six critics who wait for me to slip with it So quick, this dynamite stick, bury the wick, It's gonna explode any minute - some lunatic lit it, And it's not Nelly, do not tell me to stop yelling When I stop selling I'll quit so, stop dwelling I am not failing, you fuckers are not ready, 'Cause I got jelly like (Beyonce's) pot belly This is destiny, yes money, I'm off running So get off me, I'm not slowing or softening Chorus: No apologies, nah suckers I'm not sorry, You can all sue me, y'all could be the cause of me No apologies, y'all feelin' the force of me, No remorse for me, like there was no recourse for me No apologies, I'm not even acknowledging you at all, 'till I get a call that God's coming No apologies, laugh fuckers it's all funny I could spit in your face while you're standing across from me, No apologies Verse 2: My head hits the pillow, a weepin' willow I can't sleep, a pain so deep it bellows But these cellos help just to keep me mellow Hands on my head, touch knees to elbows I'm hunched over, emotion just flows over These cold shoulders are both frozen, you don't know me I keep sayin' it - I can’t stress it enough, So keep playin' it and stand next to the subs I choke mics like asphyxiation, While I'm strangling my own throat masturbatin' (ha-ha) Fuck yeah, I'm a basket case and I mastered this rap shit, 'till my ass gets wasted, 'till my assassination, 'till I'm slain cause of some fag's infatuation 44 mag - a fascination, a taste for disaster, And if that's the case then.. Chorus: No apologies, nah suckers I'm not sorry, You can all sue me, y'all could be the cause of me No apologies, y'all feelin' the force of me, No remorse for me, like there was no recourse for me No apologies, I'm not even acknowledging you at all, 'till I get a call that God's coming No apologies, laugh fuckers it's all funny I could spit in your face while you're standing across from me, No apologies Verse 3: This song isn't for you it's for me - A true mc, It's what he'll do just to see if he still has it And if his skills mastered, He's able to spill raps long after he's killed, that's a real MC Got you feelin' me, whether willing or unwillingly, You still agree, as long as there's still this hunger and will in me, Then expect a longer life expectancy I'd be a savage beast if I ain't have this outlet to salvage me Inside, I'd be exploding soaked in self-loathing and mourning, So I’m warning you, don’t coax me It’s silly, I'm really a sheep in wolf's clothing, Who only reacts when he gets pushed, don't be fooled The press blows up this whole thing - it's stupid, They don't know cause they don't see that I'm wounded, All they did was ballooned it I'm sick of talking 'bout these tattoos Cartoon did, That's why I tuned it out, I'm sick of dukin' And they can suck my dick while I'm pukin', And you too you can.. Outro: [X2] ..Expect no sympathy from me, I'm an mc, This is how I'm supposed to be Cold as a G, my heart’s frozen it don't even beat So expect no apologies Woda płynie z gór jak i z wysokich chmur, Przywitanie z galaktusem wbija polski mur, Plejadianie przynosze wieczne zatrzymanie wód, W Polsce nie wszystkie rzeki wpadają do Bałtyku, Morze czarne pojednanie starczy nam zasobów, Teleportacje horror granie chłonie nas gwiazdozbiór, Szeroki ubiór na przekór to czwarty rozbiór Polski, Z krwi i zligszczy powstali aż poprzechodzą ciarki, To nasze zamarki waleczne myśli zwą nas Polakami, A to klątwa Nagasaki grzyb w głowie wiertaki, Biel światowy dyktator gubi swe przyciski, Ktoś na nich zostawił odciski taki włóczykij, Biore wiosła przecież nie cofne wisły kijem, Zwiedzam fortece pod gołym niebem w głębinie, Ściągamy ukrzyżowanie budze potworne bestie, Wychodzą z nory ośmiornice bo ja karme sypie, Podwodne miasto ryktuje się pojednanie, Morze białe czarne czarno jest oświecenie, Bazi czarne światło biało czerwone zabarwienie, Łza wkurwienie pojednało wbijam z rozkurwieniem, Sam środek ogródek mów mi doktor greendom, Pokłon mym szeregom gardze biedą nie ufaj pieniądzom, Reprezentuje siebie biede ulice to drugi dom, Raperom kłade pokłon serce oddane kierowane prawdą, Loyal to the game Eminem Dre kiedy detox?, Snoop Dogg szykuj ziele Fu czyż to nie paradox, Wszystko w okół zmienia się mów mi planeta x, Przyszedłem by bawić i opróżnić wasze barki, Ziemia szukaj nadajniki studencie informatyki, Nasa was chujki w chuja robi tempi programiści, Biurokratyczne cipki podbijają inteligenci, Tu wkraczają bloki jacy my jesteśmy prości, Właśnie są witani Polscy naukowcy niejedno odkryli, Tempieni wśród promili wytępieni się sami utopili, Polowali łowili bronili pracowali i żyli, Się połączyli a mogli i by wytępili ludzi, Nie ma żadnej opcji Hitler mów jak tam żydzi, Co wiesz o technologii jesteście żywi zabici, To Ci niekumaci raperzy gówno warci co, Na mój rozkaz media was zbeszczeszczą otto, Tej weź jedno te skopiuj wklej odwróć scal, Zbiornik w środku woda tamten z ha był bez dna, Putin jak komuna ja ponabijam was na pal, Ponownie jak Oxon przyszedłem cel posprzątaj, W mojej matmie zera nie ma więc wypierdalaj, Ta technologia to prehistoria tak więc spierdalaj, Chcesz nalegaj ta cywilizacja to piekło gdzie ten raj, W okół małpi gaj nasraj ktoś tu nieźle się nawąchał, Zrobie sobie przemiał to ten wysyp żywych trupów, Obrabiam z jabłka bezsztam węża wyskakuj z połowów, Jaka cena ja nic nie mam więc kurwo morde stul, Przytul żywą śmierć salutuj to morderca dusz, Wyrósł w lasach i ma kurz na adidasach, Śmierć wchodzi w człowieka we wszystkich jednostkach, Nakłada w etapach dusza kod de ena sięgnął dna, Historia nigdy się nie powtarza niezależnie od pixela, Mam połówke pixela a jeden pixel to pi czy minus pi, W ujemnej wartości niose zaburzenia grawitacji, Anna dwa en to porażenie podobnie jak zet, Widze dużo więcej a my stale witamy w piekle, X razy pi witam cztery ery ryba wodnika, Nadływa mitsukurina jak i era topielca, Porządek Dagona dolina śmierci ożywa, Trzytysiące lat zwalniam czas dla życia, Zaspana incepcja w nocy wstała w dzień pobudka, Budzi się bestia senna to jawa gdzie poranna kawa, Mały duży wóz kurwa gdzie pierdolona chochla, Nalej zapij do dna wszechświat dzisiaj stawia, Wszędzie barykada tne jak baraka to ta barakuda, Wszędzie dużo człowieka a większość to małpa, Wszędzie ogniwo śmiertelnika w którym tli się walka, Wszędzie wszystko rozpierdolą w imie Boga wojna, W imie Boga konaj jak i w imię Boga składka taca, Płacisz tempa masa wrzucasz kto kogo ułaskawia, Nie gram dla żydów i Polaków to nie słowa Eminema, To nakręcana fałszem prawda i własna potrzeba, Zapraszam ugoszcze w Polsce bo ziemia to eksplozja, Ma cztery jądra ogień woda lód i powietrze wita, Piąte jądro galaktyka otchłań pytasz która, Ta co jej nie ma a jest widoczna bo wychodzi z cienia, And znaczy i wprowadzam zespolone funkcje, Podbijam z macierzem a Ty nadrabiaj pacierze, Zjadam otchłań galaktyki ziemi gasze słońce, Zerkam w każdą otchłań ona zerka także namnie, Wprowadzam god dog ere stale pierdolimy psiarnie, Robie za drogówke zły skręt tak was przewioze, Zaprosze na crasz testy będziesz moim manekinem, Serwuje pielgrzymke po moim pierdolonym piekle, Dog więc wypierdalać z policją na kolana gdzie masz pokore, Można się znęcać prawo ponad prawem a co pod prawem, Wysoko zaślepiony władzą zaprosze na dno do mnie, Głębie Ci zagłębie aż udusze zapętlenie, Oddzielam istnienie jednocześnie daje życie, Witaj w grupie typie absolwenci rogi w góre, Wasze zdrowie ludzie czas wymienić wątrobe, Wiem na czym stoje nie wystoje się uniose, nie przeprosze Polatamy troche i oddzielimy istnienie, Pięcioprocentowcy w grupie siła chyba że to już zrobione, Nie wiem na czym stoje nie postoje dłużej jestem duchem, Tym czternastym co wymyślił szczęśliwą trzynastke, Ilu apostołów to akwarium za oknem nurkuj, Jezu warkoczyki zrób czekamy wbijaj rapuj, Czas na gnój Umo łobuz się spluł jak chuj, Weź lepiej przychamuj bo nie prędkość zabija lecz nagły postuj

Dziesiąta planeta pytam od którego słońca, Młuhaha ouMUA tak Uma bez nie ma końca, Odpowiadam pierwsze Słońce i jej pierwodność, Nibiru a Ty skarć mnie że wiesz lepiej rośnie złość, Przed pierwszym Słońcem była woda daje w kość, Czy kość pierwsza zanim woda doznała stokroć, Ta pierdolona stokroć stokrotek muah kotek, Rihanna Bogini erDOera RA jak wasz żołądek?, Prawdziwe słowa proroków będziesz żygał, Jak gówniara z Egzorcysty kto okłamał, Ten co skłamał czy reżyser co zemdlał, Aktor omdlał biadadoli mówi ten co Regan, Dusze programował Kod dna ONZ ziemia opętana nawiedzona ziemia drogowskazem chemia, Scieżką lewej ręki idzie trzecia planeta, Reszta ciała to prawa droga orzeł reszka moneta, Refren: Wszystkie rogi aż wykurwi wszystkich na boki, ONZ nowa wiara opętana nawiedzona ziemia,> Moja mamusia ziemia i jej myśli kopcić merry obłoki, foczki seksi dupeczki w górę cycuszki, Wszystkie rogi w górny dół ymm dolną górę, Aż wykurwi tą ruderę spłonie mur za murem, Dawać hip hop gdzie kultura ziom za ziomem, Moszpit skakać do góry ponad Mount Everestem, x2 Dziesiąta planeta idzie matka do ojca strzał w dziesiątkę, Odpalam system wbudowany Słońce gaszę arktykę, Piąty wers a ścieżka lewej ręki już przejęła ciało,> Będzie się działo bo dusza była przed ciałem, Wal do mnie śmiało nieprawda słowo ciałem się stało, W ciszy bezbarwny kolor teraz ile wszystkiego, Kiedyś wiecznie mało dzisiaj się porobiło ego, Tego i tamtego człowiek widzisz siebie nie drugiego, Połowę duszy zabieram to łaska baranka bożego, Bez niego jebana kurwo w tunelku światełko idź do niego, W około czarno dodatkowo czernieje wszystko, Zamknięty w próżni na wieczność to grafika zero, Policzyłeś nie zgadza się piąty wers refren to tylko echo,> A Ty policz od początku na jeden kończysz klecho, Zero krzyżyk zero równa się zero co pech ogarnął, Jeden krzyżyk jeden wyrównał jeden do jeden stery przejął, Refren: Wszystkie rogi aż wykurwi wszystkich na boki, ONZ nju wiara opętana nawiedzona ziemia, Moja mamusia ziemia i jej wylęgarnia żmiji, Ulalala foczki seksi dupeczki płoną cycuszki, Wszystkie rogi w górny wygrany i dolną górę, Aż wykurwi tą ruderę winda i wam podziękuje, Dawać hip hop kultura i co? i gówno,, Moszpit skakać do góry pod Mount Everestem, x2 Licz wersy policz całość jeden to doskonałość, A dwie jedynki w echo ciągniesz wymarz śmiało nicość, Gdzie nic to nić wszystko coś a gdzie szczerość, Pokuta skromność rozumność gdzie ta ludzkość, Wszystkie czarne dziury chłonie czarna otchłań, ONZ i jej dom zbudowany z największej figury,> Dla Ciebie te wersy to zero a logiką całość, Jeden jeden to mnogość Słoń Sumo płonie kość, Studzi słońca blask odparowana woda skrapla, Na płytkach na murach zaczyna grać muzyka, Osa pszczoła która lata która bzyka, Jeden zero dusza to wieczność śmiertelnika, Jeden jeden dusza to chwila nieśmiertelnika, Ja mam w głowie trzecie oko potrójna jedynka, To ma potęga duszyczka potem jest dwójka, A po dwójce dwójka zapomnij że była trójka, Zero jeden dwa do tylu liczyć umie Polska, Moszpit a no mosz Ci pit przepij czy masz rogi?, Zus Jezus Sumo pyta najedzony gogi?, Co kamfinioki gadzi móżdżek giligili?, Wszystkie rogi aż wykurwi wszystkich na boki, ONZ nju wiara spętana odwodniona ziemia, Moja mamusia ziemia i jej wylęgarnia żmiji, foczki sex do dupeczki płoną cycuszki, Jak tam seks ze zwłokami przedwieczni?, Wszystkie rogi w górny wygrany i dolną górę, Aż pokurwi lampucere winda nie i podziękuje, Dawać hip hop kultura i co? i gówno,, Moszpit skakać bez dna pod Mount Everestem, x2 Gdzie rogi w dolny wygrany jestem wypośrodkowany, Wszystkie rogi w dolny wygrany i górną góre, Ha i pe ha o pe bez reszty oddany, Nigdy kurwa przenigdy więcej zakochany, Slumsy wychowały szerokie klepanie biedy, Nędzy ktoś czas to pieniądz pytam kiedy? Seks z żywymi lepszy odpalam alerty, Guziki bez bzz klawiatury querty

Kiedy zamykam oczy, widzę spokój, harmonię, miłość, radość, Hehe nic nie widzę, bo jest kurwa ciemno, yo! Paradoksalnie zmysł wzroku nie chce patrzeć, Na tą zaćmę w okół, pandemonium, przyćmiony ogół, Który wciąż żyje w mroku śmierci i zagłady, Jednostki w amoku, rząd pozbawia dyskomfortu, Garkotłuku zgnijesz jeśli nie dotrzymasz kroku, Tu gdzie szatan poda grabę, a anioł zapłacze, Pieniądz rządzi światem, A Ty weź rozkmiń z bratem, Kto ofiarą, a kto bestialskim katem, Ziemia dała raj, naturalny haj, A wystarczy jeden guzik, boom biddy bye bye, Tak odkrywco, to jest ten stan, Autodestrukcyjny plan, Który włada nami a pomiędzy piekielnymi czeluściami, Skaczemy obłąkani, przeprogramowani, Fala termojądrowa no kurwa bravissimo, Śmierć zbiera żniwo, wojny to nasze ogniwo, Afganistan, Irak, krzyżyk Iran, ogień zgliszcza, Embrion ewoluuje napędzany przez paliwo, Widmo wojny kreśli grzyb ponad horyzont, Nawiedzony duch epoki kreuje potwory, Mutujemy ziemi płody, zatruwamy lądy, Denver lotnisko, a co pod nim masz dowody? Bohemian Grove, jeden jeden lecą w dół, Poświęcisz się typie dla tych splugawionych dusz, Betonowy muł wciąga tak że ciągle łapiesz bezdech, A Ty dalej nic nie robiąc masz do niego tylko wstręt, Walczmy wszyscy by przezwyciężyć ten pierdolony lęk, Zmienimy priorytety, czy nasramy, do puszki Pandory, Obozy zagłady, Never Again Remedy, Holocaust, gaz, swastyka, tory śmierci, naziści, Ludzkie kreatury skąd te nieludzkie tortury, Terror psychiczny, kontur mózgu, w środku null, Znów egzekucje ten ból wciąż promieniuje, kolejne nagranie, nóż leci tłów bez głowy, W imię Boga boom, Isis, płonie Europa, Wielogłowa hydra kreuje nowy porządek świata, Szaleństwo, zaraza, choroby, Sakpata, Cyt, iskra zgasła w studni w Majdanku, Taktyka jest prosta, mózgi od palenia mostów, Przerósł ogrom zbrojeń

Witam w pokoju 8848, Nad pod poziom morza co ósemka a co czwórka, Życie to loteria czyich małp wylęgarnia, Rap gra fuzja i biblia Jezusa Chrystusa, Dwa bloki na tytusa sześćdziesiąt trzy mieszkania, Trzydzieści sześć enter bo słuchało się Wu-Tanga, Triumph się zbliża dawać remix gravel pita, Otwieram siódmą pieczęć zapraszam do tańca, To były betatesty człowieka wbija era ludzi, Chrystus was wyzwolił będziecie beztrosko szydzić, Wspólnie ewoluować i wspólnote budować, Ale najpierw czas płonąć jak tam wasza pokora, Jak często modlitwa taka gra nadciąga zmora, Jak tam zomo kurwa bo zbliża się druga wojna światowa, Wirus Te nadciąga chronią nas maski klauna, Mamy miłość do fanów reszte zapraszam do bagna, Od zawsze chciałem mieć na własność ziemie, Zapowiadam gore planete wysiedle wyryje modlitwe, Z rap grą sprzątne wszystkie odrzucone dusze, Moge robić z nimi co chce tak zaczynam zabawe, Umo łączy się z sumo, a sumo z umo, Pokój ludziom dobrej woli bo ja ścinam wszystko, Zero zero zera nie ma i co teraz idioto, Odcinam balonika yo saturn jak potomstwo, Wypierdalaj kurwo otwieram ścierwo yo planeto ziemio, Kończe epoke lodowcową ufam słonecznym promieniom, Podgrzeje towarzystwo ziemia stanie się pustynią, Ja chowam się z ulicą Umbrella naszą parasolką, Zabiliście Chrześcijaństwo wbijam z podziemną armią, Potajemnie dusze sprzedają ludzie o niczym nie wiedzą, A kiedy kurwo umrą to nieźle się ździwią, Zmarli tu ożyją a ja dowodze husarią, Sześćdziesiąt trzy teleporty sześćdziesiąt trzy planety, Troche pozwiedzamy rap gra zaczyna swe zabawy, Używki nadużymy dawać mi kreskowe kody, Gdzie moje lowridery i zapogramowane kapsuły, Zapraszam wszystkich do krainy wymarłych, Jestem pierwszy żywy jak tam wasza zbiórka danych, Sami się zaczipowaliście zapraszam w koszmary, Mam swe chore jazdy horrorpopcorn witamy, Necronomicon o rilii pradawnych budzimy, Kiedy człowiek wyszedł na powierzchnie wrócił też do wody, Ewoluował w dwie strony i powtórnie wychodzi z głębiny, Yo jebane małpy myśmy jabłka nie zerwali, Samo w końcu spadło myśmy pozgarnali pestki, Wąż się zapętlił a z głodu sam się wpierdolił, Sam nie potrafił i z drzewem sobie nie poradził, Ktoś z raju spierdolił zanim wąż się pojawił

O dwa powietrze zero dwa tlen, Efekt zaburzeń żywiołów rozświetleń, Wita leń z ogromem rozkurwień, Głowa tu masz pień jeb w ten głupi łep, Gleba zaprasza chłonie głupi czerep, Poniemiecki bunkier se kurwo rozterep, Jeb na ryj trep cicho miałem wizje, Odpalam akwarystyke taką rekreacje, Gra świateł akcje reakcje i kto ma racje, Opętuje narracje wita ośrodek wakacje, Serwuje bakacje psychoza halucynacje, Kolorów dostatek otwieram iluzje, Z Bogiem światła prawdy robię potężną fuzje, Tyle ludzie domki gruz zje ojejeje, Powstaje hip hop ludzie przejebane macie, Dach strych tam fani filmów po temacie, Piętro może dwa niżej po schemacie, Schodze głębiej Słoń nie zostawie Cie, Błono dziewicze z chęcią rozdziewice, Bo gdy widze słodycze to kurwa kwicze, Mam jaja ćwicze mózg też stale ucze, Cze no cze Jejejedlicze, Licze że się nie dolicze przekraczam poprzeczke, Mam wyobraźnie a me oko podnosi powieke, Brak regół zasad a ból na potęge, Zapraszam wszystkich na nową platformę, Ustalam normę psychiki i waszą formę, Ludzie to glizdy a serwuje technologię, Dzieciom demonologię reszcie familię, Brain Dead bo ja Cthulhu czczę, Mój sen budzę widziałem wiem co widzę, Nadchodze w potędze miłość nienawidzę, Bramy auszwic więźniowe muzyczka w tle, Klimat jak skurwysyn jest dobrze nieźle co?, Wchodzisz elegancko o dwa co z dymem poszło? To nikotyna coś się w głowie porobiło? Bóg Słońce Stwórca odpowiada miło, Wszystko wróciło powróciło i zrównało, Będzie się działo aż piekło zemdlało, Życie obumarło obu uma śmierć zamarło, Co wskrzeszało zapętlało żyć dawało, Dni dławiło kości bezształo się ojadło, Światło zpotęgowało prawdą rozjebało, Co Ci w duszy gra? wiadomo wieczności mało, Mam dusze artysty kręgów Necronomiconu, Zaprasza czarna otchłań tak bez pontonu, Ty bez kondonu plemnik z planktonu, Śmierć za życia iskra zastrzyk zgonu, Powstanie snu ze snu sun peace Słoniu, Sen wita son czytaj syn a'yo Moniu, Necro nom nom mon i poklonowaniu, Błono serwuje bunt ku głowy urwaniu, Shizo co? zagłębia kraina psychotropu, Trop wypada z tropu tak bez powodu, Udowodnij udawanie osobistego dowodu, Rot tory śmierci klanu Rotchildów, Półgłów połów och liczba bezdechów, Ała boli wylęgarnia świętych krów, Orkiestra palec dyrygent i śpiewa chór, Drut kolczasty eł przeprogramowany mur

Chmurzy w burzy iskrzy aż rainman się skurzy, Peace Eminem komu Umo oczka mróży, Opętanie sakralne świętość mi wywróży, NIe sprzedałem nigdy nikomu swej duszy... Gówna nie tykam waszego bagna po uszy, Powietrze potępia wode gniew mej suszy, Głosy w głowie myśl przewodnia niech ogłuszy, W ciszy ludzkość olśni dług szmalu koszty, Priorytety niestety wasz Bóg to monety, Świnie ich kokiety wąż i jego bzdety, Koniec mety start fety pochodze z biedy, Koniec końców to ostatni pytajnik impuls kiedy? Iść którędy? nie chce kurwa żyć w nędzy, Wartość życia śmierci zależna od pieniędzy, Nienawiść do jędzy w intencjach grzeszy, Ktoś zaprzeczy ktoś dowody ktoś retuszy, Ktoś zatuszy tusz po zęby co masz w duszy, Reset efekt katiuszy to upadek ratuszy, Stale śnieg prószy a esz robi szum wody, Pisane wymawiane ha czy zet yo dowody, EsHakira po polsku Szakira dla ochłody, Za oknem noc zachodny wschód ma głody, Pętla zapętlony czarny iskra biały godny, Jestem tego Polska orzeł bez korony, Cierniem ukoronowany teraz przepotężny, Diamentowy wynik zwroty bunt sztuczny, Inteligencja iq bilet zwrotny gówniany, Hur mej fontanny tak pragne stać się sławny, CHmury czas ulewy rozpad grawitacyjny, Koniec symbiozy recykling odwrotny, Atak powietrzny O dwa przyrównany wyzerowany, Dekodowany system niebios i uprzejmie poniżony, Co na górze rónie Polska czerwony górny, Biały biel szarość skrajny dolny bezbrawny, Aż powstanie kolos czerwony smok, Piekielny chaos hieronim Bosh, Budzi się ze snu gniew wulkanu amok, Komora gazowa gniew otchłani pływak gdzie kapok, Kap kap kap łezka oka Galaktus wita jest oka, Roztrojenie nieba to olśnienie mego Boga, Światło nasza potęga ewolucja syna Boga, Czytaj Uma Suma w skrócie Jezusa Chrystusa, Ten człowiek do syta a reszta mi zwisa, Plus minusa równa zrównianie geniusza, Kto ma uszy niech słucha to ostatnia msza, Wacha się hybryda czasowa a wy jak wsza, I jebana zaćma z ognia do ognia płonie hasz, W ciszy szum szumowiny Umo jest niewinny szzz, Szał ciał Ha dwa zero dzwudziesty luty, RiJanna czy Ri hanna? illuminaty, Ri Janna czytane niekumaty słyszysz jot? Ri hanna pisane wersety widzisz ha jot i ha?, Jot Jezus Cha Chrystus haha o zero ubarwia, Woda przezroczysty bezbarwny atakuje malaria, To husaria i jej szarża wita ma armia, Z grobów powstaje śmierć to kres umierania, Yes angel heart yes live forever Rihanna, Yes black sun in the air defekt rainmana, Bring tha fuckin noise hałas dla niebiańskich hur, Resymbioza chmór słońce paruje woda swędzi gul, Klaruje gochul krystaliczny mur why I'm poor?,

Bum bum be-dum bum bum be-dum bum What's wrong with me? Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Why do I feel like this? Bum bum be-dum bum bum be-dum bum I'm going crazy now Bum bum be-dum bum bum be-dum bum No more gas in the rig (Can't even get it started) Nothing heard, nothing said (Can't even speak about it) All my life on my head (Don't want to think about it) Feels like I'm going insane, yeah It's a thief in the night to come and grab you It can creep up inside you and consume you A disease of the mind, it can control you It's too close for comfort Throw on your pretty lies We're in the city of wonder Ain't goin' play nice Watch out, you might just go under Better think twice Your train of thought will be altered So if you must falter be wise Your mind's in disturbia It's like the darkness is the light Disturbia Am I scaring you tonight (Your mind's in) Disturbia Ain't used to what you like Disturbia Disturbia Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Faded pictures on the wall (It's like they talkin' to me) Disconnectin' all your call (Your phone don't even ring) I gotta get out Or figure this out It's too close for comfort, ooh It's a thief in the night to come and grab you It can creep up inside you and consume you A disease of the mind, it can control you I feel like a monster Throw on your pretty lies We're in the city of wonder Ain't goin' play nice Watch out, you might just go under Better think twice Your train of thought will be altered So if you must falter be wise Your mind's in disturbia It's like the darkness is the light Disturbia Am I scaring you tonight Disturbia Ain't used to what you like Disturbia Disturbia Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Disturbia Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Release me from this curse I'm in Trying to maintain but I'm struggling You can't go, ho, ho, ho, ho-ho I think I'm gonna oh, oh, oh Throw on your pretty lies We're in the city of wonder Ain't goin' play nice Watch out, you might just go under Better think twice Your train of thought will be altered So if you must falter be wise Your mind's in disturbia It's like the darkness is the light Disturbia Am I scaring you tonight (Your mind's in) Disturbia Ain't used to what you like Disturbia Disturbia oh oh oh Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Bum bum be-dum bum bum be-dum bum Bum bum be-dum bum bum be-dum bum To Omen piekielny ŻYWIOŁ chcesz weź tą GAŚNICE,> Nadlatuje nizioł WYŻSZYCH sfer jaram się ze SPADOCHRONEM, Igła w głowie NIEDOKRWIENIE mózgu mam SPUST, Psy POSZUKIWANIA bang kurwy w okół TRUPY, Mówiłem SRAM na niebo piekło pochłonie osobno KAŻDEGO, Poczułem ujrzałem WCZORAJSZE gówno pachnie nie chuj Ci do TEGO, Spójrz remix DAJE bo ślepo słyszysz A widzisz GŁUCHYŚ, Pierdol PARANOJE ożywiam cmentarz kto jest UWIĘZIONY, To pierdolony CYBORG z przekrwioną SOCZEWKĄ, Tristram mów mi DIABLO bo przychodze tu z ODSIECZĄ, Klatka nad GŁOWĄ ścinam łańcuch równam z ZIEMIĄ, Posiadam ZARDZEWIAŁY wytrych pokropiony świętą WÓDĄ, Otwieram BLOKADY mój mózg łamie wszystkie KODY, My to KLONY gry znamy każde ZABEZPIECZENIE, Powietrze PACHNIE śmiercią bo jak kochać na ZABÓJ, Daj kochanie NABÓJ pora wystrzelać ten trupi GNÓJ,

[Shakira:] And I left a note on my bedpost Said not to repeat yesterday's mistakes What I tend to do when it comes to you I see only the good, selective memory The way you make me feel yeah You got a hold on me I've never met someone so different Oh here we go You part of me now, you part of me So where you go I follow, follow, follow I can't remember to forget you I keep forgetting I should let you go But when you look at me The only memory Is us kissing in the moonlight I can't remember to forget you I can't remember to forget you [Rihanna:] I go back again Fall off the train Land in his bed Repeat yesterday's mistakes What I'm tryna say is not to forget You see only the good, selective memory Way he makes me feel like Way he makes me feel I never seemed to act so stupid Oh here we go He part of me now, he part of me [Shakira:] So where he goes I follow, follow, follow, oh [Both:] I can't remember to forget you I keep forgetting I should let you go But when you look at me The only memory Is us kissing in the moonlight I can't remember to forget you [Shakira:] I'd rob and I'd kill to keep him with me I'd do anything for that boy I'd give my last dime to hold him tonight I'd do anything for that boy [Rihanna:] I'd rob and I'd kill to keep him with me I'd do anything for that boy I'd give my last dime to hold him tonight I'd do anything for that boy [Both:] I can't remember to forget you I keep forgetting I should let you go But when you look at me The only memory Is us kissing in the moonlight I can't remember to forget you But when you look at me The only memory Is us kissing in the moonlight I can't remember to forget you Yo skleroza o mnie chyba kurwa zapomniała, To ta zgroza która nawet wode utopiła, Nawijam z wodnego miasta o ryli nadpływa załoga,> Która bez powietrza oddycha więc na chuj jej skrzela, Do gniazdka dwa palce żeby poraziło towarzystwo,> Żegnam cywilizacjo dawać hennesy będzie grubo, Rozpalam to zioło polać whiski precz z komuną, Dolewam swoje ogniwo wodnik dwa pis Shakiro, Dwa zero dwa plus dwadzieścia to dwa dwa, Luty miesiąc dziwna sprawa że co cztery lata, Ma dwadzieścia dziewięć dni to algorytmika, Dwa dwa dziel na dwa wychodzi jedenastka, Shakira i Rihanna startuje dla was nowa gra, Kto komu co pozwala, kto tu stale kurwa czeka, Ja to aktualizacja drugi wodnik to ta osiemnastka,> System sumowania do dwudziestki to trzydziestka ósemka, Dziel równa połowa to wychodzi dziewiętnastka, Umo Rihanna taka sytuacja dziewięć dziewięć liczba, Uran druga półkula dwie dziewiątki szukaj serca, 2Pac i Słoń whoop whoop shangri la thug for life, All around the world bring da motherfuckin ruckus, rokys Will be fuckin riczul like this movie with Hopkyns, New York City Kansas Ditroit Los Angeles east west coast, Bring da fuckin noise to all true rapers around the world,

Yo, biblia płonie, zamilcz nim zapytasz dlaczego, 0:11 Bo siedem dni teoria w praktyce mów mi Machiavelli, Wita Tupac dwa wskrzeszam myśli spisek to notatnik Weź to zapisz, widzisz krzyżyk zamknij kurwo okienko, Siemanderes Borek, a Ty nie śpij o zmoro, Bo w snach się rozkłada piekło, środkowy palec demonom, Do doznania demona dobrobytu dzierży dzwonnik dostajenny, Da dwunastka dobitną demonologię dudni pe De gie, Otoczony w realiach burzy, badam którzy opętani, W snach jawnie nadpobudliwy, gdzie Ci pierdoleni Egzorcyści, To nieoczekiwana pałeczka czacha rozpierdalająca petarda, Szara strefa szara komora szara komórka szara masa, Myśli to otchłań, Ochała leń niemyśli origami, Poukładane puzzle to jak pierdolone nawijki o sraniu, Wciąż powtarzam pozdro, piona, pierdolony łyk zimnego pilsa, W górę rogi cała Polska, Ojcze Nasz, Zdrowaś Mario, Aniele Boży, Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój, Boże bądź łaskawy, Bo nie wiedzą co czynią, chcecie kurwa punch line? Cienka linia bijesz lub zabijasz, wiesz co to line? Ring winner w górę ręka ojcze nasz znasz double winner, Powróć do zapłakanych chłopców jedenastka wbija jeden z nich, Myśli wychodzą z otchłani ktoś zakochany ktoś z nich cierpi, Diss na chujowatych przypałowców pokolenie jot pe trzy kminisz?, Kto botem cenzura wolność słowa kościół równa się zarobisz, Zakodowany kod przekazu teori w wyzwoleniu if jeśli, Myślisz że wywołasz ducha czasu, bo ufasz wirus exe, Zanim spojrze kumasz, ktoś zna ktoś zdradza, myśli sobie, Dwie piramidy i Rihanna Umo Słoń otwórz X zamknij pętle, Qlop buch, follow the rabbit, więcej kurwa te ha ce, Bo jara mnie jaranie zajarany jak można się tak jarać rapsem, To ten bless z góry którego nie powtórzy, Włodi to nasz protest, Molestujemy głośniki, robimy zamach za pomocą telekinetyki, Skróty pulpit, kojarzysz kinematografia sala samobójców, Złość którą okazujesz dzieciom dotyka wszystkich skurwielu, Było dwóch wodników, choć przysięgam jeden na pewno, Ktoś z programów, któż z demonów, tchórz fuck tha fuck off, Nieświęty jak Esham, mówiłem nie sprzedawać mi dragsów, Bo Gotham City w moich snach to super hero pokoju, Więc wyzwij mnie od alkoholików zanim oprocentujesz zło, Bo opisuje wszystko, nie wtrącam się w towarzystwo, To pierdolona zamknięta trumna, urna zapal ziomuś bucha, Nie jarasz, polecam kadzidełka są też zapach marihuana, How High wysoki haj mów mi Tommy spalona sprawa, Wskrzesza do życia you best protect ya neck jak the RZA, Czwarta rano piętnaście, a ja siedze i nie zasne, Też tak mam bracie, po prostu łączy nas jedna krew, Bo byłem szkolnym błaznem średnio szło mi z nauką, Bo interesowało wszystko i nie interesuj się to wszystko, Jestem panczlajnistą, nakurwiam jak trabant po koleinach, Zrób to głośniej jeszcze raz Beat Squad zapach lata, Apokaliptyczna wizja typ z pod szóstki się rozpadł, A na domiar złego mózg ucierpiał dusze sprzedał, Zaczne od tyłu bo jest czwarta dwadzieścia, ide jarać, Komuś chce się zabijać ktoś się zabija nie zabijaj, Łamie piąte przykazanie zawsze kiedy pluję w majk, Kwasem jak Reptile nakurwiaj bełtem kiedy w bit wejde, Mózg zerzarło, brakuje damskiego wokalu pop, Komórkę mózgu zgwałciło horrorpopcorn skurwielu, Klatka po klatce demonie indian coyote wypierdalaj, Pełnia blask księżyca drzyj ryja hałaśliwa nasza natura, Dobra kocham ksywki, my robimy hałas kurwa nie od dziś, To taki eksperyment, co znam kurwa rynek? To taki zabieg śmieciu skoro kochasz słuchać ksywek, Penx widzisz Patokalipsa Kraków smoke weed everyday, Eripe otwieramy nawias EEE czas tu kurwa nasrać, Z grobu powstają umarli trupi odór mów mi Ghazbaran, Lodowatym marmurem wybije wam umieranie z głowy, Porzucone groby mszczą się podpowiada przewoźnik dusz, Rafi Ramona 23 Tha Rugged Man Redman The Roots The Rza Rychu Peja rap rozpierdala rutyna, Rób co masz do zrobienia, prawda nas wyzwala, A przyjaciół policzysz na palcach ręki stolarza, Klawiatura qwerty lecim dalej bragga U-Bot, Zdrowie w góre kielon drugi ładuj tu do kufla, Alko chińczyk, polej dalej, przepij masz browara, Autopilocik jak dotarłem tego nie wie nawet ghostwriter, U-GoD rozdzielam na części pierwsze mów mi Saturn, Bo gardze Twoim bożkiem demony zapraszam do urn, Do wszystkich pseudokultur kurwa gdzie ta kultura? Życie to chyba kurwa ściema z kim rozmawia moja osoba? Ja to ja, Ty to Ty yo pierdolony Abadonnie, Nim wypierdolisz komórke pamiętaj kto tonie w wodzie, Powyrywam Ci ślepia, jedno oko wsadze Ci w dupe drugie> W pępek, ściąłem wyrzucam łep, szukaj życze powodzenia, Jak odnajdziesz zwróć własność, bo głowy to Ty nie masz, Zalany wyświetlacz na chuj Ci prąd gdy tylko pali styki, DMX Dr Dre Das EFX Dilated Peoples, Rap rozwinął człowieka, rapera traktują jak prehistoryka, Czy historia się powtarza, sypie śnieg co to kurwa zmienia, Czy może to odwaga budzi lenia pęka żyła biada, To o niczym nie świadczy, każdy ma swoje słabości, Specjalizacja badacz kości, obgryzam aż do ości, Żarłacz błękitny mitsukurina piranie akwarystyka, O really mutujemy gatunki słyszysz efekt czarnobyla, Trójkąt bermudzki nauczył się pływać jakie skutki?, To pierdolony sezon na statki a Ty ubieraj pływaczki, Ponton w nim igła, tsssy coś Ci kurwa nie styka, lepiej Nabierz powietrza podwójne zapalenie lewego płuca, Prawym dmuchnij w balonik, powtórnie poczuj bezdech, Bo degustuje promile że aż zapiera dech w piersiach, Wytrącam kopniakiem Ci krzesło z pod nóg, I nie pytaj mnie o nic lepiej zapytaj swych ulubieńców, Szubienica youtube jest wzór to pogoda dla szaleńców, Daje poradnik uśmiechu proszę o uśmiech skurwielu, Bo spala się talia, akuku przywitaj Jokera, Wypada as z rękawa to w chuja gra inteligenta, Jednemu się uda, drugi uda że nie ustawia, Trzeci wszechświat widzi a czwarty udaje głupa, To pokerowa twarz, wymentole Ci ryj szminką, Widzisz znak batmana a to dwuczłonowa nazwa, Żryj plastik tapeta weź przywitaj złego typa, Knot spalam wosk ścieka łza tak zwany mężczyzna, Egzo ezoteryka wrząca woda to ta modelina, Utwardza w przekonaniach że człowiek jest jak plastelina, Lepisz swój los a na sznurach ręka noga głowa, Twardnieje Ci dusza kto chce ulepić ze mnie bałwana, Przywitaj roztopy, liryczny potop, fala wersów budzi sztorm, To ta armia Faraonów, mów mi ham Tutanchamon, Otwieram sarkofag a mumia mówiła nie budzić, Owinąłem się srajtaśmą więc skończ srać bo czym się podetrzesz, Pigułka gwałtu zwana kret a Ty daj coś na popicie, Bo robie szambo jak jackassi lepiej omijaj z daleka toi toie, Wytarmosze Ci ciało tak że gówno spłynie po Tobie, O ja jebe jak jebie jebie mnie co Ci przez to wyrzre, Widzisz tą komórkę, szaro to widzę potrzebuje okuliste, Nie potrzebuje soczewek przeszedłem okultystyczną praktyke, Wita Cie laboratorium diabła dostrzegnij to od środka, Igła przebija źrenice widzisz nie widzisz świata poza sobą, Promieniuje błysk w oku robimy przemyt mów mi Prometeusz, Poczujesz ten dym to piroman dajemy ogień na wzgórzach kaukazu, Także Pazuzu nie odfrunie Ikar właśnie topi ptasie skrzydła, Fala uderzeniowa jądro słońca nie masz ognia daj odspawać, Przybył grzechotnik to tak jak byś zostawił w żłobku anakonde, Do zabawy dla zabawy wijesz się jak świnia trawiona przez anakonde, Combo breaker Ice Cube też wie czym jest anakonda, Pegazus haxy trojany węża zjadam mów mi ognista kobra, Zanim zaczniesz punchlinować spójrz jaka krucha linia, Proste że prosta droga, potrzebna linijka? wita matematyka, Przywitaj tasmańskiego diabła morda poczuj pierdolnięcie, W skrócie jesteś skrótem na skróty to do kosza właściwe opróżnienie, Plask wykrzywia ryj, wita samara władca pierścieni the ring, American stara szkoła horrorcore'u jak Tech N9ne yes i'ma psycho, Raiden przy tym gównie przerazi się porażającym błyskiem, Nadciąga burza w mózgu masz dwa palce zainteresuj się gniazdkiem, Witamy w piekle synu, bezczeszcze Ci mózg mów mi brain dead, Bo nasram na Twój mic zanim poczujesz odór to perfuma hardcore, Penetruje kanały twej spłukanej wyobraźni nie do wiary serial, Ostatnie jedenaście wersów Słoń Rihanna dość kosmicznych jaj

I'm about to lose my mind You've been gone for so long I'm running out of time I need a doctor, call me a doctor I need a doctor, doctor to bring me back to life I told the world one day I would pay it back Say it on tape and lay it Record it so that one day I could play it back But I don't even know if I believe it when I'm saying that Y'all starting to creep in, everyday it's just so gray and black Hope, I just need a ray of that 'Cause no one see's my vision when I play it for 'em They just say it's whack, they don't know what dope is And I don't know if I was awake or asleep when I wrote this All I know is you came to me when I was at my lowest You picked me up, breathing life in me, I owe my life to you But for the life of me, I don't see why you don't see like I do But it just dawned on me, you lost a son See this light in you, it's dark Let me turn on the lights and brighten me and enlighten you I don't think you realize what you mean to me, not the slightest clue 'Cause me and you were like a crew I was like your sidekick, you gon' either wanna fight me When I get off this fucking mic or you gon' hug me But I'm not an option, there's nothing else I can do 'cause I'm about to lose my mind You've been gone for so long, I'm running out of time I need a doctor, call me a doctor I need a doctor, doctor to bring me back to life It hurts when I see you struggle, you come to me with ideas You say they're just pieces so I'm puzzled 'Cause the shit I hear is crazy but you're either getting lazy Or you don't believe in you no more Seems like your own opinion's not one you can form Can't make a decision, you keep questioning yourself Second guessing and it's almost like you're begging for my help Like I'm your leader, you're supposed to fucking be my mentor I can endure no more, I demand you remember who you are It was you who believed in me When everyone was telling you don't sign me Everyone at the fucking label, let's tell the truth You risked your career for me, I know it as well as you Nobody wanted to fuck with the white boy Dre I'm crying in this booth You saved my life, now maybe it's my turn to save yours But I can never repay you, what you did for me is way more But I ain't giving up faith, and you ain't giving up on me Get up Dre, I'm dying, I need you, come back for fuck's sake I'm about to lose my mind You've been gone for so long, I'm running out of time I need a doctor, call me a doctor I need a doctor, doctor to bring me back to life Bring me back to life, bring me back to life, bring me back to life I need a doctor, doctor to bring me back to life It literally feels like a lifetime ago But I still remember the shit like it was just yesterday though You walked in, yellow jumpsuit, whole room, cracked jokes But once you got inside the booth, told you like smoke Went through friends, some of them I put on But they just left, they said they was riding to the death But where the fuck are they now, now that I need them I don't see none of them, all I see is Slim Fuck all you fair-weather friends, all I need is him Fucking backstabbers When the chips were down, you just laughed at us Now you 'bout to feel the fucking wrath of aftermath, fagots You gon' see us in our lab jackets and ask us where the fuck we been? You can kiss my indecisive ass crack, maggots, and the cracker's ass Little crackerjack beat, making wack mass Backwards producers, I'm back bastards One more CD and then I'm packing up my bags and as I'm leaving I'll guarantee they scream, Dre don't leave us like that man 'cause I'm about to lose my mind You've been gone for so long, I'm running out of time I need a doctor, call me a doctor I need a doctor, doctor to bring me back to life Osiemnasty luty sześćdziesiąty piąty rok, Osiemnasty luty osiemdziesiąty ósmy rok, Dr.Dre ściągamy e to te trzy gwoździe, Zamieniamy ery idziemy w jedną gre, Teledyski śmianie ćpanie koncertowanie, Mamy elektronike i szykuje się full hd, Witają jetsonowie my serwujemy demonologie, Potestuje ziemie i jej zasoby ludzkie, Co chowali faraoni a co Ci z atlantydy, Aztekowie czy Majowie i co ukrywają żydy, Potop dinozaury co przed mamy baze danych, Hologramy updajty dusze wchodzą w żywych, System zero jedynkowy łączy się w jedność, My łączymy w całość kosmos wieczna teraźniejszość, Jak chcesz to pość jestem przeciw masz mnie dość, O łaski kurwo proś testuje ziemie to ta nowość,

Witaj drogi PREZYDENCIE, szanowny PREMIERZE, 0:13 Pani Merkel nie ZAPRZECZĘ, planowanie NIECNE, Skup się POLAKU, bo szykuje się ostre STARCIE, Erupcja WEZUWIUSZ, niech ich but kurwa KOPNIE, Elita to ODWRÓCONE, dwa równoboczne TRÓJKĄTY, 0:27 Pismo Święte to KOD, postępowań naszej PLANETY, Nie do wiary KURWA, spójrz w oczy ujżysz DOLARY, Zaślepione MAŁPY, serca w mózgi się POZAMIENIAŁY, "Only God can judge me" 2Pac Już wyjaśniam o CE BE, nie pytaj mnie DLACZEGO, 0:47 Módl się za SIEBIE, rodzinę, całą kochaną POLSKĘ, Dwa trójkąty, DOBRO zło odpowiedz kto jest KTO, Żydzi to MASONI, dobzi spłonęli w obozie zgadza SIĘ?, Jezus Chrystus STĄPAŁ po tej ziemi nie WIERZYSZ?, 0:59 Tupac Amaru SHAKUR zabity a żyje kurwa KMINISZ? System zero JEDYNKOWY, ziemia to KOMPUTER, 1:06 Channeling ZMYSŁOWY, taki jesteś HAKER?, To skumaj i BĄDŹ Błogosławiony na WIEKI, Godziny GALAKTYKI jacy jesteśmy SAMOLUBNI, Bang era WODNIKA, tsunami powoli NADPŁYWA, 1:19 Nibiru PLANETA, naoglądał się dragon BALL'A, 23 gramy BAJTÓW, warzy nasza DUSZA, Otwarte serca nie MÓZGI, pragnie STWÓRCA, Pieniądz to ILUZJA, piramida HEOPSA, 1:32 Nadciąga ERUPCJA, brzegi wznosi WODA, Zakodowana HISTORIA, przepowiednia się SPEŁNIA, Nostradamus STĄPAŁ, Mario PRZENAJŚWIĘTSZA, Słuchacie PAPIEŻA, kim był Karol WOJTYŁA? 1:46 Homo czy HETERO kurwa co za RÓŻNICA? Adam i Ewa, NIEBO i ziemia, bomba to piekło TAK? O jak bombowo że WSZYSCY pomżemy w dobytku kurwa MAĆ!! "Ludzie czczą Boga, choć zabili mu SYNA, Przeleje więcej Krwi niż wypije PUSTYNIA Egipt, weź ZOBACZ struktura POWSTAŁA, 2:06 Ludzka ręka TEGO wcale nie ZBUDOWAŁA, Teoria DARWINA to na przyszłość POKUTA, Głupota ludzka BOŻE proszę niech SKONAM, Nie pytaj o nic, moje myśli są w otchłani [......:*]