ZORGANIZOWANA GRUPA PRZESTĘPCZA ! a gdzie ta katastrofa ŁGARZE i OSZUŚCI !

2 months ago
23

https://biegtureta.blogspot.com/2023/04/wojskowy-zamach-stanu-10.html Wojskowy zamach stanu 10. 04. 2010 w Warszawie [ pobierz książkę w pdf https://drive.google.com/file/d/1H9QDaakhHCX9vr-Z2TnTzZ5XMq_mt9h-/view]
Miałem jednak koncepcję, wynikającą nie z żadnych konkretnych obaw, a tylko z pewnego ogólnego niepokoju, żeby Leszek nie leciał do Smoleńska, ale jechał tam pociągiem z rodzinami katyńskimi. Nie wiem, jaki był stosunek Leszka do tego, odpowiadał na te moje sugestie dość enigmatycznie. Sprawa rozstrzygnęła się w czwartek, 8 kwietnia, to była chyba rozmowa w szpitalu. Spytałem, czy już się przygotowujesz na wyjazd do Smoleńska, przecież jutro masz jechać. Odpowiedział: nie mogę, bo muszę jutro lecieć na Litwę. Dlaczego? – pytam. Bo nie zaproszono nas do Pragi (na spotkanie przywódców krajów Europy Środkowo-Wschodniej z Obamą w Pradze, 8 kwietnia.) Nie zaproszono brata, nie zaproszono też Klausa. Prezydent Litwy została zaproszona, ale w geście solidarności nie poleciała, tylko wysłała do Pragi premiera. Muszę polecieć do Wilna jej podziękować – powiedział brat. Ja nie miałem pewności, czy to akurat tego dnia, 8 kwietnia, musi podziękować, ale cóż – na tym stanęło, co wykluczało możliwość jazdy pociągiem z Warszawy do Smoleńska. Do dziś sobie wyrzucam i będę sobie wyrzucał do końca życia, że zamiast zrobić piekielną awanturę i wymusić tę podróż pociągiem (nie wiem, czy by się udało, ale może), uznałem, że siła wyższa, trudno…Niemniej obawiałem się zaplanowanego na początek maja lotu do Chicago – właśnie ze względu na samolot. Brat jednak poleciał 8 kwietnia czwartek do Wilna. Spotkał się z panią prezydent Grybauskaite. Rozmawiał z nią m.in. o Putinie i Miedwiediewie.
Brat opowiadał mi o tym 9 w piątek wieczorem. - Jarosław Kczynski
---------------------------------------------------------------------------------------------

Następnego dnia z rana wyleciał. Dzwonił, jak zwykle o 6 rano do mnie. Najpierw dzwonił do borowca, który był w szpitalu przy naszej mamie, zapytać o stan jej zdrowia. Stan się już poprawiał. Mama odzyskała przytomność. Później zadzwonił drugi raz po ósmej. Jak się okazało, z samolotu. Miał wtedy już informacje od lekarza po obchodzie w szpitalu. Okazało się, że stan zdrowia mamy rzeczywiście się poprawia. Brat przekazał mi wtedy zalecenie, żebym się przespał, bo się o mnie martwi, że jestem już strasznie tą sytuacją zmęczony.
------------------- Jarosław Kaczyński-------------
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kłamał - po latach Jarosław Kaczynski powiedział "dla większości dziennikarzy i publicystów hipoteza o zamachu jest czymś, czego psychicznie nie wytrzymują". -
Otóż ja to psychicznie wytrzymuję

Loading comments...