65.SUMO - Wypierdalać

4 months ago
7

Wytknij mnie tak zarzywałem dopalacze,
Płoną znicze a Ty weź skumaj że,
W mózgu mam krwiorzercze wyzwalacze,
Owijają się w okół mózgu blade twarze,

Widze pochłaniacze w tv niejedną reklame,
Kłamią że wszystko fajnie pięknie ładnie,
Jesteśmy na dnie wpierdalam się dosadnie,
Narkotyk łaknie chcesz przepij to browarem,

Kieruj się schematem co Ci w mózgu robi pranie,
No niezbyt fajnie ego ponad wygórowaniem,
Łykasz tanie branie w łepie robią Ci szlifowanie,
CO wolno a co nie, popis ma popyt na sprzedawanie,

Idziesz jesteś w urnie a wkładasz swój za do urny,
Pospolite trumny w okół stale chodzące trupy,
Oskalpowane łupy powiedz czy jesteś z tego dumny,
Że system nie zapłacze nawet z serią akupunktury,

To przez dopalacze mam pierdolone dziury,
Tak to przez nie jestem psychicznie chory,
Dwajata psychiatrzy chłone wszystkie choroby,
Srajtaśma sram na te pierdolone korowody,

Jebane niemowy tej bawcie się kurwy dobrze,
Ja stąpam po piekle wy noście się mądrze,
Pierdolnij głuche scretche na jebanym adapterze,
A ja z fakerem wbijam na konkret agresorze,

Rozkurwie doom trójke yo nara akceleratorze,
Wody nie doleje padłem w jebanym akumulatorze,
W swym alkometrze nie wiem gdzie są me granice,
W piciu zemną lepiej opóść swe ręce amatorze,

Wole być na dnie i szczyce się twym szczytem,
Zgasze Cię pragnieniem i lirycznym sadyzmem,
Bo jestem zwykłym błaznem Ty kieruj się systemem,
Jak daleko dojdzie, skumaj jesteś zwykłym tchnieniem,

Często nie znosze siebie chyba mam androfobie,
Bo jesteś zwykłym kutasem co brzydzi mnie obleśnie,
Ty pierdolony czubie co wywyższa się w chwalbie,
Jebany długodziobie w thc dymu kłębie żegnam Cie,

Okrywam się w hańbie, zamykam w swojej katakumbie,
Jak 2Pac na Kubie, tworze zagadkową historie,
Obie ręce mam, a tekst promilem pisze,
I sram na wasze afisze, cyfry mam agresywniejsze,

Coś co celsjusze podniesie tak że rośnie wam ciśnienie,
Wersy coraz czelniejsze linijki coraz chłodniejsze,
Wasze życie cudowniejsze poranki coraz to fajniejsze,
Wiadomości fałszywsze ruchanie bani to nowe fetysze,

I to ja jestem chory, wypierdalać dystrybutory,
Jak chce się napić wody, mam sposób to browary,
Eksploratory choroby dawać mi tu lepiej rymy,
W krwi impulsatory nastawione na liryczne zadymy

Wypierdalać wszyscy

Loading comments...