47.SUMO - Egzokodryka

4 months ago
51

Yo, biblia płonie, zamilcz nim zapytasz dlaczego, 0:11
Bo siedem dni teoria w praktyce mów mi Machiavelli,
Wita Tupac dwa wskrzeszam myśli spisek to notatnik
Weź to zapisz, widzisz krzyżyk zamknij kurwo okienko,

Siemanderes Borek, a Ty nie śpij o zmoro,
Bo w snach się rozkłada piekło, środkowy palec demonom,
Do doznania demona dobrobytu dzierży dzwonnik dostajenny,
Da dwunastka dobitną demonologię dudni pe De gie,

Otoczony w realiach burzy, badam którzy opętani,
W snach jawnie nadpobudliwy, gdzie Ci pierdoleni Egzorcyści,
To nieoczekiwana pałeczka czacha rozpierdalająca petarda,
Szara strefa szara komora szara komórka szara masa,

Myśli to otchłań, Ochała leń niemyśli origami,
Poukładane puzzle to jak pierdolone nawijki o sraniu,
Wciąż powtarzam pozdro, piona, pierdolony łyk zimnego pilsa,
W górę rogi cała Polska, Ojcze Nasz, Zdrowaś Mario, Aniele Boży,

Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój, Boże bądź łaskawy,
Bo nie wiedzą co czynią, chcecie kurwa punch line?
Cienka linia bijesz lub zabijasz, wiesz co to line?
Ring winner w górę ręka ojcze nasz znasz double winner,

Powróć do zapłakanych chłopców jedenastka wbija jeden z nich,
Myśli wychodzą z otchłani ktoś zakochany ktoś z nich cierpi,
Diss na chujowatych przypałowców pokolenie jot pe trzy kminisz?,
Kto botem cenzura wolność słowa kościół równa się zarobisz,

Zakodowany kod przekazu teori w wyzwoleniu if jeśli,
Myślisz że wywołasz ducha czasu, bo ufasz wirus exe,
Zanim spojrze kumasz, ktoś zna ktoś zdradza, myśli sobie,
Dwie piramidy i Rihanna Umo Słoń otwórz X zamknij pętle,

Qlop buch, follow the rabbit, więcej kurwa te ha ce,
Bo jara mnie jaranie zajarany jak można się tak jarać rapsem,
To ten bless z góry którego nie powtórzy, Włodi to nasz protest,
Molestujemy głośniki, robimy zamach za pomocą telekinetyki,

Skróty pulpit, kojarzysz kinematografia sala samobójców,
Złość którą okazujesz dzieciom dotyka wszystkich skurwielu,
Było dwóch wodników, choć przysięgam jeden na pewno,
Ktoś z programów, któż z demonów, tchórz fuck tha fuck off,

Nieświęty jak Esham, mówiłem nie sprzedawać mi dragsów,
Bo Gotham City w moich snach to super hero pokoju,
Więc wyzwij mnie od alkoholików zanim oprocentujesz zło,
Bo opisuje wszystko, nie wtrącam się w towarzystwo,

To pierdolona zamknięta trumna, urna zapal ziomuś bucha,
Nie jarasz, polecam kadzidełka są też zapach marihuana,
How High wysoki haj mów mi Tommy spalona sprawa,
Wskrzesza do życia you best protect ya neck jak the RZA,

Czwarta rano piętnaście, a ja siedze i nie zasne,
Też tak mam bracie, po prostu łączy nas jedna krew,
Bo byłem szkolnym błaznem średnio szło mi z nauką,
Bo interesowało wszystko i nie interesuj się to wszystko,

Jestem panczlajnistą, nakurwiam jak trabant po koleinach,
Zrób to głośniej jeszcze raz Beat Squad zapach lata,
Apokaliptyczna wizja typ z pod szóstki się rozpadł,
A na domiar złego mózg ucierpiał dusze sprzedał,

Zaczne od tyłu bo jest czwarta dwadzieścia, ide jarać,
Komuś chce się zabijać ktoś się zabija nie zabijaj,
Łamie piąte przykazanie zawsze kiedy pluję w majk,
Kwasem jak Reptile nakurwiaj bełtem kiedy w bit wejde,

Mózg zerzarło, brakuje damskiego wokalu pop,
Komórkę mózgu zgwałciło horrorpopcorn skurwielu,
Klatka po klatce demonie indian coyote wypierdalaj,
Pełnia blask księżyca drzyj ryja hałaśliwa nasza natura,

Dobra kocham ksywki, my robimy hałas kurwa nie od dziś,
To taki eksperyment, co znam kurwa rynek?
To taki zabieg śmieciu skoro kochasz słuchać ksywek,
Penx widzisz Patokalipsa Kraków smoke weed everyday,

Eripe otwieramy nawias EEE czas tu kurwa nasrać,
Z grobu powstają umarli trupi odór mów mi Ghazbaran,
Lodowatym marmurem wybije wam umieranie z głowy,
Porzucone groby mszczą się podpowiada przewoźnik dusz,

Rafi Ramona 23 Tha Rugged Man Redman The Roots
The Rza Rychu Peja rap rozpierdala rutyna,
Rób co masz do zrobienia, prawda nas wyzwala,
A przyjaciół policzysz na palcach ręki stolarza,

Klawiatura qwerty lecim dalej bragga U-Bot,
Zdrowie w góre kielon drugi ładuj tu do kufla,
Alko chińczyk, polej dalej, przepij masz browara,
Autopilocik jak dotarłem tego nie wie nawet ghostwriter,

U-GoD rozdzielam na części pierwsze mów mi Saturn,
Bo gardze Twoim bożkiem demony zapraszam do urn,
Do wszystkich pseudokultur kurwa gdzie ta kultura?
Życie to chyba kurwa ściema z kim rozmawia moja osoba?

Ja to ja, Ty to Ty yo pierdolony Abadonnie,
Nim wypierdolisz komórke pamiętaj kto tonie w wodzie,
Powyrywam Ci ślepia, jedno oko wsadze Ci w dupe drugie>
W pępek, ściąłem wyrzucam łep, szukaj życze powodzenia,

Jak odnajdziesz zwróć własność, bo głowy to Ty nie masz,
Zalany wyświetlacz na chuj Ci prąd gdy tylko pali styki,
DMX Dr Dre Das EFX Dilated Peoples,
Rap rozwinął człowieka, rapera traktują jak prehistoryka,

Czy historia się powtarza, sypie śnieg co to kurwa zmienia,
Czy może to odwaga budzi lenia pęka żyła biada,
To o niczym nie świadczy, każdy ma swoje słabości,
Specjalizacja badacz kości, obgryzam aż do ości,

Żarłacz błękitny mitsukurina piranie akwarystyka,
O really mutujemy gatunki słyszysz efekt czarnobyla,
Trójkąt bermudzki nauczył się pływać jakie skutki?,
To pierdolony sezon na statki a Ty ubieraj pływaczki,

Ponton w nim igła, tsssy coś Ci kurwa nie styka, lepiej
Nabierz powietrza podwójne zapalenie lewego płuca,
Prawym dmuchnij w balonik, powtórnie poczuj bezdech,
Bo degustuje promile że aż zapiera dech w piersiach,

Wytrącam kopniakiem Ci krzesło z pod nóg,
I nie pytaj mnie o nic lepiej zapytaj swych ulubieńców,
Szubienica youtube jest wzór to pogoda dla szaleńców,
Daje poradnik uśmiechu proszę o uśmiech skurwielu,

Bo spala się talia, akuku przywitaj Jokera,
Wypada as z rękawa to w chuja gra inteligenta,
Jednemu się uda, drugi uda że nie ustawia,
Trzeci wszechświat widzi a czwarty udaje głupa,

To pokerowa twarz, wymentole Ci ryj szminką,
Widzisz znak batmana a to dwuczłonowa nazwa,
Żryj plastik tapeta weź przywitaj złego typa,
Knot spalam wosk ścieka łza tak zwany mężczyzna,

Egzo ezoteryka wrząca woda to ta modelina,
Utwardza w przekonaniach że człowiek jest jak plastelina,
Lepisz swój los a na sznurach ręka noga głowa,
Twardnieje Ci dusza kto chce ulepić ze mnie bałwana,

Przywitaj roztopy, liryczny potop, fala wersów budzi sztorm,
To ta armia Faraonów, mów mi ham Tutanchamon,
Otwieram sarkofag a mumia mówiła nie budzić,
Owinąłem się srajtaśmą więc skończ srać bo czym się podetrzesz,

Pigułka gwałtu zwana kret a Ty daj coś na popicie,
Bo robie szambo jak jackassi lepiej omijaj z daleka toi toie,
Wytarmosze Ci ciało tak że gówno spłynie po Tobie,
O ja jebe jak jebie jebie mnie co Ci przez to wyrzre,

Widzisz tą komórkę, szaro to widzę potrzebuje okuliste,
Nie potrzebuje soczewek przeszedłem okultystyczną praktyke,
Wita Cie laboratorium diabła dostrzegnij to od środka,
Igła przebija źrenice widzisz nie widzisz świata poza sobą,

Promieniuje błysk w oku robimy przemyt mów mi Prometeusz,
Poczujesz ten dym to piroman dajemy ogień na wzgórzach kaukazu,
Także Pazuzu nie odfrunie Ikar właśnie topi ptasie skrzydła,
Fala uderzeniowa jądro słońca nie masz ognia daj odspawać,

Przybył grzechotnik to tak jak byś zostawił w żłobku anakonde,
Do zabawy dla zabawy wijesz się jak świnia trawiona przez anakonde,
Combo breaker Ice Cube też wie czym jest anakonda,
Pegazus haxy trojany węża zjadam mów mi ognista kobra,

Zanim zaczniesz punchlinować spójrz jaka krucha linia,
Proste że prosta droga, potrzebna linijka? wita matematyka,
Przywitaj tasmańskiego diabła morda poczuj pierdolnięcie,
W skrócie jesteś skrótem na skróty to do kosza właściwe opróżnienie,

Plask wykrzywia ryj, wita samara władca pierścieni the ring,
American stara szkoła horrorcore'u jak Tech N9ne yes i'ma psycho,
Raiden przy tym gównie przerazi się porażającym błyskiem,
Nadciąga burza w mózgu masz dwa palce zainteresuj się gniazdkiem,

Witamy w piekle synu, bezczeszcze Ci mózg mów mi brain dead,
Bo nasram na Twój mic zanim poczujesz odór to perfuma hardcore,
Penetruje kanały twej spłukanej wyobraźni nie do wiary serial,
Ostatnie jedenaście wersów Słoń Rihanna dość kosmicznych jaj

Loading comments...