06.SUMO - AtumRA

5 months ago
54

Nil zatapia wszystkie rzeki morza oceany,
Niespokojny zablokowany a kod jest dekodowany,
Prąd dezaktywowany system dewastowany,
Siema klauny gdzie jest mój Eden obiecany,

Czubek piramidy Cheopsa jest zdetonowany,
Powracam wkurwiony nadal pamiętam te drwiny,
Gdy tryskałem wszechświatem za pomocą spermy,>
Wtedy już wiedziałem że mam przejebane biły mi alarmy,

To mój czas zemsty wzniecam kurwy sztormy,
Modlimy się modlimy nie zwlekamy zapierdalamy,
Tu jedynie Słoń pozostał wierny, zaufany,>
Biedny nie wiedział przez ilu wrogów byłem gnębiony,

Bo nic mu nie mówiłem tylko milczałem zamyślony,
Yo jebane planktony powróciłem duchowo mocny,
Czuje się wszechmocny zastałem Eden bezowocny,
Przez co już nigdy nie będzie kolejnej równonocy,

A do Te do U do eM do A,
Lepiej proś o łaski i kurwa glizdo na kolana,
A kurwa do Te do U do eM do A,
Pierwsze A to piramida Mount Everest wita,

A gdzie krecha pozioma skała się odrywa,
Do góry nogami się obraca to wam mózgi powyrywa,>
Teraz jest to statek widmo który na ziemie nadpływa,
Do portu wpływa z dalekiej podróży przybywa,

Cała ta jebana planeta jest wkurwe fałszywa,
Pęka prezerwatywa magma z wulkanów wypływa,
Ma woda na wylot ten kurwidołek przeszywa,
Ludzka rasa półżywa stale prawda przegrywa,

Dziewiętnasty grudnia pełnia księżyca wygrywa,
Pewnie jak zwykle ktoś coś se kurwa odpoczywa,
Dzień jak codzień bywa oj komuś z dupy nogi powyrywam,>
Jak winowajcę spotkam bo stale się tu wkurwiam,

Temu komuś bardzo marny żywot zapowiadam,
Nie wiem ale się dowiem kto za to odpowiada,
Jeśli mnie kurwo słyszysz mówię Ci biada,
Bo ileż kurwa można czekać na koniec świata,

A do Te do U do eM do A,
Te to krzyż Uma teraz czas na tego cwaniaka,
Co się nie ujawnia kurwo przyjebie Cię do krzyża,>
Wita wieczna agonia ból z każdą chwilą się zawyża,

Zemną się już nie pogrywa, liczy się krótka piłka,
Dość robienia za aniołka gdzie ma tona białka,
Gdzie skręcona bibułka jaki kurwa zakaz browarka,
A do Te do U do eM do A,

Gdzie A to alkohol nierób zemnie alkoholika,
Gdzie T to tytoń nie rzuce tli się fajka,
Gdzie U to Umo ma nowoczesna ksywka,
Gdzie M to marihuana i niby gdzie ta baczka,

Gdzie A to amfetamina kreśli się kreska,
Sram na wasze zjazdy zejścia lepiej napij się mleczka, >
I pierdoli mi że masz kaca u mnie w bani ma być sieczka,
Wtedy otchłań zerka wycieczka w wszechświat to ucieczka,

Słońce to granat a w mej ręce jest zawleczka,
Kto jest większy ciągle z mym księżycem sprzeczka,
Widzisz co dnia je na niebie wytęż swe gałeczka,
Są podobnych wielkości te jebane dwa kółeczka,>

To kurwa perspektywa i jak widać ma znaczenie,
Rzucam słońcem w ziemie i niech się kurwa zacznie,
Dusz karanie, tagowanie murów i latanie,
Balowanie rapsowanie ziemi plądrowanie,

Na trzeciej planecie tej czas na sprzątanie,
Z ziemii okrągłej robie kwadrat dałnie,
Działa tak jak snake znikający w ścianie,
Teraz ten kurwidołek czeka spłaszczenie,

A do eM do U do Te do A,>
Byłem tym co zapowiadał Jezusa Chrystusa,
2Pac pytał jak wyjaśnisz czasy przed Chrystusem,
Byłeś Horusem czarnuchu a Słoń Ozyrysem,

Mi dudni muza nadal chłone Dark Lotusa,
Matma ma pokusa rżne stosunek kosinusa,
Rucham wam globusa, szkoła odchodzi do lamusa,
Okradam wam fiskusa, Rihanna daj całusa,

Afganistan to nowy stan USA,
Granat zawleczka boom to eksplozja słońca,
Ma nieśmiertelna bestia urwała się z kagańca,>
Masz mnie za pojebańca lepiej czep się różańca,

Czas na lot skazańca, shizo pomyleńca,
Do rapu zapaleńca, treser tego zwierzyńca,
Plemników zesłańca tylko nie rób zemnie zboczeńca,>
Bo Ci dusze opętam i zrobie z Ciebie szaleńca,

A do Te do U do eM do A,
Wita Montezuma czytaj mun też uma,
Lądują trzy piramidy na jebanej Golgocie,>
Plądrują NWO lepiej się już abdykujcie,

Na piramidy w Gizie nakładam trzy krzyże,>
Na Manhatanie runęły z hukiem w dół trzy wierze,
Mój fiut i dwa jaja tak wam właśnie mózgi pierze,
Bóg kryminalistów thug for life o mój boże,

Linda Blair przezemnie miała krucyfiks w pochwie,>
I jak w filmie kręciła do mej muzy swe bezgłowie,
Podsumowanie planeta w całkowitym bankructwie,>
Zadłużenie rośnie technologia oparta na ścierwie,

Pobujam się w bandziorstwie bandycki raj istnieje,
Mówią nie zabijaj to kurwa czemu ziemia gnije,
Ja zabije wskrzesze dopóki mój mocz nie dopijesz,>
I tak nie dożyjesz śmierci i po chuj się urodziłeś,

Już od pierwszych kroków gówna się uczyłeś,
Już w Egipcie prąd miałeś więc czemu mnie wyśmiałeś,
Z głębin wód wylazłeś gdy węża posłuchałeś,
Na szczyt Mount Everestu się w końcu dostałeś,

Że to piramida oczywiście nie wiedziałeś,>
A do takich rozmiarów fiut mi stanął bo se przejebałeś,
Mówiłeś w wodzie nurkowałeś a mnie okłamałeś,
Na dnie nigdy nie byłeś w mych butach nie szedłeś,

Chuja o mnie wiesz, coś kurwo mówiłeś?,
To co ja widziałeś? a może słyszałeś?
Od rana do wieczora dzień w dzień się modliłeś?
Najprościej jebana kurwo ćpunem mnie nazwałeś,

Me pierdolone łzy może za mnie ścierałeś?,>
Pomocną dłoń dałeś a moją rękę ujebałeś,
Tak cwaniakowałeś teraz czas na moją rzeź,
Szykuj się gangsterze prostytuki czas na złotą miedź,
Szykuj się raperze :*

SiSi i RiRi <3 Buziaczki skarbki :*

Agatko jak tam Strażnik Imperator? Zwał jak zwał, wieczny zawał? Nie ja to pisałem heheheh :* kocham Cię mamusiu :* Usiu siusiu ... Tfuj Misiu :*

Loading comments...