BKP: Ratunek papiestwa – odrodzenie Kościoła

7 months ago
98

Możesz obejrzeć to wideo tutaj: https://oracolo-del-signore.wistia.com/medias/3o3mzb23dp
https://ugetube.com/watch/ybbg1rdkzqkhZUw
https://cos.tv/videos/play/47271183903134720
https://www.bitchute.com/video/tTC7PXXma9h3/

http://vkpatriarhat.org/pl/?p=20770
https://bcp-video.org/pl/odrodzenie-kosciola/

Zapisz się do newslettera BKP https://bit.ly/3PJRfYs

W dniu 20 czerwca opublikowano dokument Instrumentum laboris na całoświatowe spotkanie Synodu o synodalności. Dokument ten stwierdza, że istnieje potrzeba rozpoczęcia dyskusji nad rozwojem roli rzymskiego biskupa i ponownego rozważenia sprawowania prymatu w Kościele synodalnym. Prymat ma być sprawowany w inny sposób – synodalnie. W rzeczywistości jest to likwidacja instytucji papiestwa. Doktrynalna odpowiedzialność w Kościele zostanie rozproszona lub zatomizowana na różne synodalne zgromadzenia, czyli na synodalne rady lub tzw. kontynentalne organy.
Rewolucyjny jest też fakt, że o tym wszystkim mają decydować za pośrednictwem synodalności nie tylko biskupi, ale także świeccy! A później  tylko tzw. synodalne rady, które będą kontrolowane przez osoby LGBTQ, masonów i transhumanistyczne lobby. Pilotażowy projekt tych synodalnych rad jest już promowany w Niemczech. Synodalna rada ma przejmować najwyższą kompetencję na terytorium danego kraju. Nie podlega Konferencji Episkopatu, ani biskupowi diecezjalnemu, ani Watykanowi. Ta rada będzie miała również najwyższą doktrynalną kompetencję. To koniec katolicyzmu i chrześcijaństwa, koniec prawowiernej nauki i moralności w Kościele. Jest to zaprogramowane przejście kościoła w anty-kościół New Age. Jest to realizacja masońskiego planu stworzenia jednej religii, jednej waluty i jednego rządu.
Papież w synodalnym anty-kościele już nie będzie miał najwyższej władzy jako następca Piotra. Jego pozycję wtedy można porównać do pozycji królowej Anglii. To skutecznie ukończy papieski prymat.
Dlaczego ten system nie zniesie papiestwa całkowicie? Ponieważ potrzebują jego już pozornego autorytetu, aby oszukiwać pozostałych katolików, tak jakby samobójcze decyzje pochodziły od ich Ojca Świętego, który, jak wierzą, nawet jeśli ukrywa i głosi herezje, pozostaje nieomylny. To jest prawdziwe oblicze synodalności, która ma swoje zatrute korzenie w II Watykańskim Soborze, proklamującym aggiornamento z duchem świata. Deklaracją Nostra aetate ustanowił szacunek dla pogańskich kultów, a de facto także dla ich demonów. Dwuznaczne terminy w soborowych dokumentach udostępniły miejsce dla herezji modernizmu. Miejsce na prawdę i pokutę ten system, którego kulminacją obecnie jest synodalność, już nie daje. Tu objawił się Głęboki Kościół (Deep Church), jak to jasno określił były nuncjusz w USA Carlo Maria Vigano. Powiedział, że ten Głęboki Kościół ma jedność z Głębokim Państwem (Deep State).
Bergoglio potajemnie i subtelnie dąży do przekształcenia Kościoła w anty-kościół New Age poprzez publiczną propagandę LGBTQ i bałwochwalstwo. Bergoglio ukrywa sodomię i pedofilię na najwyższych stanowiskach w Kościele (np. kard. McCarrick). On ustanowił precedens dla bałwochwalstwa, intronizując demona Pachamamę (2019) i poświęcając się szatanowi w Kanadzie pod przewodnictwem czarodzieja (2022). Nieważny papież Franciszek Bergoglio ściągnął na siebie wielokrotną anatemę, czyli Boże przekleństwo i wykluczenie z Kościoła (Ga 1:8-9). Rzeczywistość jest taka, że Kościół nie ma ważnego papieża; istnieje stan sede vacante. Wynika to z samej istoty nauczania Kościoła katolickiego. Heretyk, który sam się wykluczył z Kościoła, nie może być jego głową. Ktokolwiek przyjmuje go za głowę Kościoła, odłączył się od Głowy, którą jest Chrystus.
Nadzieja, że po Bergoglio przyjdzie prawowierny i prawowity papież, jest fałszywą nadzieją. W strukturze i w duchu, które wprowadził Bergoglio, jest to już niemożliwe.
Dzisiaj nieważny papież nadużywa najwyższej władzy. Biskupi świata tolerują mu to i w ten sposób współuczestniczą w likwidacji Kościoła katolickiego. Każdy biskup jest zobowiązany przed Bogiem i przed Kościołem od fałszywego i nieważnego papieża się oddzielić. Według bulli dogmatycznej Pawła IV nikt nie ma obowiązku słuchać heretyka. Wszystko, co heretyk robi, jest nieważne i niewiążące. Odnosi się to do fałszywego papieża Bergoglio.
W danej sytuacji papiestwo można uratować tylko w nadzwyczajny sposób.
Bizantyjski Katolicki Patriarchat jest głosem wołającym na pustyni. W dniu 14 października 2019 roku na Synodzie Biskupów w nadzwyczajny sposób w tej nadzwyczajnej sytuacji wybrał dla dobra Kościoła byłego nuncjusza w USA Carla Mario Vigano na prawowitego następcę apostoła Piotra, czyli na papieża. Mianowany urząd nie przyjął, ale też nie odrzucił. Kościół jest zbudowany na apostołach i prorokach (Ef 2:20). Jeśli Kościół znajduje się w beznadziejnej sytuacji, Bóg interweniuje przez proroków. Widzimy to w historii Kościoła Starego i Nowego Testamentu. Mianowany został wybrany przez Boga poprzez proroczą służbę. Tymczasem znajduje się w podobnej sytuacji jak król Dawid. Konieczne jest, żeby znalazł się przynajmniej jeden biskup diecezjalny, który wraz ze swoją diecezją oddzieli się od bergogliańskiej sekty i tym samym stworzy warunki do przyjęcia urzędu przez nowego papieża. Jeśli ten historyczny czas zostanie zaniedbany, bergogliańska sekta po tak zwanych wizytacjach z Watykanu będzie stopniowo ustanawiać we wszystkich diecezjach swoich ludzi. Prawowierni biskupi będą zmuszeni do konwersji na witaczów nieskruszonych osób LGBTQ lub zostaną wyrzuceni. W tym sensie Bergoglio wypowiedział się w mediach w styczniu 2023 r. Z duchem świata i tzw. synodalnym procesem atmosfera w diecezjach tak bardzo się zmieni, że wkrótce będzie za późno ratować prawowierną naukę i papiestwo.
Bergoglio mianował nowym prefektem Kongregacji Nauki Wiary Argentyńczyka, który ma tego samego ducha apostazji co on. 1 lipca 2023 r. napisał do niego po nominacji: „Dykasteria, której będziesz przewodniczył, w innych czasach stosowała niemoralne metody”.
Według Bergoglio niemoralne metody polegają na tym, że prawdę nazywają prawdą, a herezję herezją, że zło jest karane, a dobro chronione.
Bergoglio dalej pisze: „Były to czasy, kiedy zamiast wspierać wiedzę teologiczną, zwalczano ewentualne doktrynalne błędy. Od ciebie oczekuję czegoś zupełnie innego”.
Bergoglio poprzez terminy „wiedza teologiczna” i „ewentualne doktrynalne błędy” promuje herezję i LGBTQ.
Tak więc nowy program, który Bergoglio wytycza dla Kongregacji Nauki Wiary, polega na autorytatywnym promowaniu herezji i niemoralności oraz likwidowaniu prawowierności i Bożych praw. A to jest bunt przeciw Bogu, samobójstwo Kościoła i samobójstwo papiestwa!
Co konkretnie robić w tych dniach przed ogólnoświatowym synodalnym spotkaniem w Watykanie? Jednoczyć się codziennie, zwłaszcza w modlitwie Różańca, i czynić prawdziwą pokutę. Oznacza to nazywanie prawdy prawdą, a heretyka heretykiem. Trzeba się od niego oddzielić i zrobić miejsce dla prawowiernego papieża.

Loading comments...