Jaka przyszłość świata? Czy liberalne demokracje czy państwa narodowe?

W ostatecznym rozrachunku zwyciężą ideje jedności ludzi poczuwających się że przynależność do grupy która posiada wspólny język, wiarę i historię i poczucie interesu narodowego i pokona liberalne demorkacje, które staczają społeczenstwa do coraz niższego wspólnego mianownika poprzez aroganckich przywódców podstawianych poprzez ponadnarodowe globalne ośrodki wpływów. Czyli nowi liderzy promowani poprzez NWOto nic innego jak nowi komisarze i czekiści, którzy mogą okazać się bardziej brutalni niż ci enkawudziści z niedalekiej przeszłości.

Zwycięstwo Orbana i Vucic-a w Serbii udowania że są narody świadome swojej egzystencji i mniej świadome urabiane poprzez kontrolerów świata.Niestety Polin jest pod totalną kontrolą i niemożliwym jest stworżenie pro polskiego rządu, który by się nie wysługiwał globalistom i aby nie wadrażał ich celów. Co niedobrze wróży Polsce na jej przyszłość czeka nas wynarodowienie, i globalne zniewolenie.