MOJA TWIERDZA by Aleksander Drozd

2 months ago
3

Drogi pamiętniku,
pozbywam się z głowy mętliku.
Pozbywam się żalu z serca.
Kurkowa: moja nowa Twierdza.

Mam czas wyzdrowieć,
przemyśleć, poskładać.
Stopniowo uczÄ™ siÄ™,
językiem polskim,
poprawnie władać.

Kiedyś kultura była tu piękna,
kiedyś ojczyzna nie była tandetna...

Words create worlds.

Jaki świat tworzy nam obecnie nasza mowa?
Komentować?
Czy słów mych nie szkoda?

"Polacy nie gęsi, swój język mają".
Smutne, że mózgów, nie używają.

Zakładają maski kłamią w żywe oczy.
"Chujowo ale stabilnie"
Tak życie im się toczy.

Zamknęli głowy,
Stracili serca,
Kurkowa, moja nowa Twierdza...

Mało tu ludzi, bliźnich, rodaków,
za wszystko hajsem bezwartościowym płacą,
a gdy "Bóg zapłać" powiesz im,
Usłyszysz "pff, wolę monety bite przez Rzym"

Sprzedali duszÄ™,
KatujÄ… dzieci,
Stracili rozum,
Zbierają śmieci.

Gdy już powrócę,
Gdy wyzdrowiejÄ™,
Gdy moim głosem,
Bóg się zaśmieje.

Zwrócę im życia,
Skończy się nędza,
Kurkowa: moja nowa Twierdza.

Autor: Aleksander Drozd.

Loading comments...