o Życiu lub o wytrzymałości w 6 minut: Zadbajmy o siebie wzajem, to żadne łańcuchy nam się nie zerwą

9 months ago
20

Wytrzymałość, tak nasza, naszych relacji, jak i naszego sprzętu zależy od nas. Czasem jednak, gdy lekko przesadzisz - materiał puszcza. Warto od czasu do czasu przystanąć i zastanowić się nad tym co dla nas jest ważne, co dla nas jest dobre. Zadbać tak o sprzęt jak o siebie samego czy o siebie nawzajem. Bo najważniejsze to: spędzajmy więcej czasu ze sobą, czerpiąc radość w każdym momencie, bez względu na sytuację. Wtedy żadne łańcuchy się między nami nie zerwą.

Krótki vlog o wytrzymałości. Zadbajmy o siebie wzajem, to żadne łańcuchy nam się nie zerwą.

🦋 Chcesz wesprzeć takie produkcje?
▶️ Zostań patronem :: https://patronite.pl/podmoto
▶️ lub Postaw Kawkę ;) :: https://buycoffee.to/podmoto

Kochasz? To Pedałuj!
Dbaj o siebie, dbaj o swoich bliskich - to żaden łańcuch się nie zerwie.

Życie szybko przemija, więc swoje priorytety rozważaj sercem, ale... nie odbieraj sobie siebie i tego co dla ciebie ważne (kieruj się prostą zasadą: z martwego ratownika żaden ratownik). Życie szybko przemija. W życiu codziennym, prędkość zabija - nie śpiesz się więc z decyzjami ważnymi dla siebie i bliskich.

A co do mechaniki: gdy zerwie ci się napęd, pamiętaj - są jeszcze inne środki lokomocji. Chociażby sanki ;)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
VLOG // 2025-01-12 // Tekst
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Każdy z nas, pisze swoją historię.
Podejmując kolejne decyzje każdego dnia określamy kim i jacy będziemy.

Miałem jechać na zlot zimowy motocyklem w Góry Sowie.
Nie pojechałem.
Speniałem.

Motocykl spakowany, został w garażu… a ja szukałem sobie zajęcia.

Czasem trzeba zadbać o siebie o swoje zdrowie.

Mówią że sport to zdrowie… i pewnie rację mają.
Tyle że co w nadmiarze, to zawsze szkodzi.
Do wszystkiego podchodzić należy z umiarem.

Tak zatem, czasem biorę rower. Zdarza się że wychodzę popedałować dzień za dniem i mógłbym powiedzieć, że chociaż to nie sportowo a zwyczajnie amatorsko, to jednak wolę jeździć niż spacerować… taka już moja natura.

Jazda rowerem przez cały rok, w każdych warunkach atmosferycznych, to również okazja do hartowania się i nabiera odporności na wypadek podróży motocyklem.

Bo pamiętaj, hartujesz swoją odporność do zimy, czyli póki zima nie nadejdzie - by w zimę właśnie czerpać z tego owoce i nie ulegać pokusie kichania z powodu większego wiatru czy żeby nie wywaliło ci zatok bo zapomniałeś osłonić skronie a pod kaskiem mroźny wicher hulał.

Gdy przez cały rok nad sobą popracujesz, to nie pytasz o to ile puchu powinny mieć rękawice motocyklowe i czy w ogóle w chłodne dni jeździć.

Takie błahostki, nie dotykają wówczas twojego miękkiego wewnętrznego "ja".

Skupiasz się wyłącznie na tym co faktycznie ważne - na przyjemności robienia tego co lubisz - pogoda przestaje być twoim wrogiem… wróć… progiem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Muzyka w tle:
LofiGrizzly https://www.youtube.com/watch?v=RHyL9-K_UTA

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
▶️ Jak znaleźć PodMoto? :: https://linktr.ee/podmoto
▶️ https://youtube.com/@podmoto?sub_confirmation=1
==============================
Disclaimer: This video is not sponsored.
==============================
INFO: Wykorzystane przeze mnie fragmenty wideo i grafiki należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane zgodnie z prawem cytatu (art.29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r).

#motovlog #rower #podmoto #podmototv #blog #naluzie #przemyślenia

Loading 1 comment...