Richard Morgan Trzynastka część 1

2 days ago
48

Za sto lat od dziś, wbrew wszelkim przewidywaniom, na Ziemi zapanowała stabilizacja – potęgi polityczne zdołały dojść do porozumienia, którego podstawą stała się globalna niezależność handlowa i koegzystencja przy współpracy, a na Marsie rozwija się wspomagana przez nanotechnologię kolonia. Jednak pełne napięcia lata drugiej połowy dwudziestego pierwszego wieku zostawiły po sobie ciężkie dziedzictwo genetyczne. Skutki wczesnych prób modyfikowania ludzkiego genomu żyją między nami jako ledwie tolerowane wyrzutki – licencjonowani, monitorowani i serdecznie nienawidzeni.
Dla Sevgi Ertekin, byłej policjantki wydziału zabójstw nowojorskiej policji, pracującej obecnie w ochronie korporacji kolonizacyjnych, problemy wariantów nie są czymś obcym. Jednak kiedy wariant 13, genetycznie stworzony supersamiec przygotowany do prowadzenia ostatnich wojen zeszłego stulecia przeżywa tajemnicze rozbicie statku kosmicznego na środku oceanu, a na kontynencie amerykańskim dochodzi do serii brutalnych zabójstw odkrywa, że czasami ogień można zwalczać tylko ogniem.
Carl Marsalis, sam będący zmodyfikowanym genetycznie, byłym żołnierzem, poluje na uciekinierów z ramienia ONZ. Nie jest to wygodny sposób na życie – byli koledzy, trzynastki, nienawidzą go i boją się jako zdrajcy i zabójcy, reszta ludzkości widzi w nim genetycznego potwora i przypomnienie mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki – jest murzynem, w każdym sensie tego słowa. A w tej chwili znajduje się poza władzą ONZ, pozbawiony wsparcia, wsadzony do więzienia na Florydzie za zamiar udzielenia pomocy w aborcji. Kiedy więc Sevgi zgłasza się z ofertą, Carl natychmiast zgadza się pomóc.
Tak zaczyna się szalone polowanie na mordercę i walka o przetrwanie. Oraz poszukiwanie prawdy o tym, co naprawdę uczyniono z ostatnimi żołnierzami ludzkości. "Trzynastka" to doskonały thriller SF a także powieść o uprzedzeniach i skutkach grzebania w ludzkim kodzie genetycznym. O naszej zdolności do przemocy, ale co istotniejsze, o zdolności do oszukiwania i zepsucia.

Loading comments...