Adolf Hitler jako ,,antyrasista'' próbuje naprawić swoje błędy w Izraelu!

Alegoryczna opowieść o wielokulturowości i o tym, co się dzieje, gdy kraj ją przyjmuje.
Najgorszy ludobójczy fanatyk i hobbystyczny producent mydła i abażurów staje się świadomy swoich złych dróg i przekształca się w kochającą postać, która chwali różnorodność przez cały dzień, każdego dnia. Malarz z Austrii staje się kimś w rodzaju "postępowego Fuhrera" w tym inspirującym obrazie autorefleksji, miłości do innej rasy, do ludzkości jako całości... z niczym innym jak szlachetnymi intencjami. Bez wiodącej roli Hitlera Izrael nigdy nie nauczyłby się, jak być wielokulturowym. Niech żyje różnorodny Izrael! Niech żyją otwarte granice dla Izraela!