Samotny pies - Kozbo

Samotny pies wśród huku burz,
Czyżby nikt nie kochał go już?
Biegnie po ścieżkach w ciemną noc,
Szukając serca, szukając rąk.

Wzrok ma smutny, w oczach blask,
Deszcz spływa mu po sierści jak łzy.
Błądzi wśród cieni, szuka wśród gwiazd,
Czy znajdzie miejsce, gdzie miłość śni?

Samotny pies wśród huku burz,
Czyżby nikt nie kochał go już?
Biegnie po ścieżkach w ciemną noc,
Szukając serca, szukając rąk.

Noc jest długa, wiatr zimny jak lód,
Każdy krok to echo dawnych dni.
Wspomnienia wracają, serce wciąż czuć,
Czy ktoś otworzy przed nim drzwi?

Samotny pies wśród huku burz,
Czyżby nikt nie kochał go już?
Biegnie po ścieżkach w ciemną noc,
Szukając serca, szukając rąk.

Gdzieś tam daleko światło się tli,
Może tam czeka przyjaciel w snach?
Pod drzewem starym w cieniu złych chwil,
Marzy o domu, o miłości ślad.

Samotny pies wśród huku burz,
Czyżby nikt nie kochał go już?
Biegnie po ścieżkach w ciemną noc,
Szukając serca, szukając rąk.

suno.ai
clipchamp.com