Łuk Mużakowa dzień 1/3

5 months ago
1

Całość eksploracji podzieliłem na trzy dni. Pierwszy dzień lecimy odnogę północną po stronie Niemiec. Dzień drugi lecimy odnogę północną w Polsce. Trzeci dzień lecimy całą część południową po stronie PL i DE włącznie ze skrajem moreny.
Dzień pierwszy: Pogoda wręcz jak na zamówienie, nie za gorąco, nie za chłodno po prostu idealnie. Do wykręcenia mamy około 65 km. Jak się potem okazało wyszło niemal 69 km. A to się tu nadrobiło, a tam za daleko poleciało, a to prywata teren, a to do doliny wlała się woda i było jezioro itp itd ... bla bla
Powiem krótko. Na żadnej mapie niemcowni NIE ma powtarzam NIE MA nic kompletnie na temat tej cześci Łuku Mużakowa.
Można się dopiero przekonać o tym wjeżdżając tam. To co zastaliśmy wyrwało nas z siodełek. Samych jeziorek pokopalnianych łącznie jest 76. Wszystkie dosłownie są zalane po brzeg i nie uświadczysz tam suchego skrawka nigdzie.
Trasę poprowadziłem wybitnie w zmiennych warunkach podłoża. Od asfaltów po szutry, żwir, piaski jak dodać jeszcze różnicę przewyższeń wyszło 1500 metrów pion yyy.
Niemiecka strona geoparku oferuje pozostałości w postaci ładnie ustawionych wagoników, czy zabezpieczonych fundamentów, zasypanych szybów. Całą masę tablic informacyjnych. Wisienką na torcie okazała się wieża widokowa o wysokości niemal bloku 10-cio piętrowego.

Loading comments...