52.SUMO & 2PAC - Hit Em Up

11 months ago
373

I ain't got no motherfuckin' friends (sucka-ass)
That's why I fucked yo' bitch, you fat motherfucker
West side, Bad Boy killers (take money, take money)
You know who the realest is, niggas, we bring it to you (take money)
That's aight
(Take money)
First off, fuck your bitch and the clique you claim
Westside when we ride, come equipped with game
You claim to be a player but I fucked your wife
We bust on Bad Boy niggas fucked for life
Plus, Puffy tryin' to see me weak hearts I rip
Biggie Smalls and Junior M.A.F.I.A. some mark-ass bitches
We keep on comin' while we runnin' for yo' jewels
Steady gunnin', keep on bustin' at them fools, you know the rules
Lil' Ceaser, go ask ya homie how I leave ya
Cut your young ass up, leave you in pieces, now be deceased
Lil' Kim, don't fuck around with real G's
Quick to snatch yo' ugly ass off the streets, so fuck peace
I let them niggas know it's on for life
Don't let the Westside ride tonight (haha)
Bad Boy murdered on wax and killed
Fuck wit' me and get yo' caps peeled, you know, see
Grab ya Glocks when you see Tupac
Call the cops when you see Tupac, uh
Who shot me? But ya punks didn't finish
Now ya 'bout to feel the wrath of a menace
Nigga, I hit em' up
Check this out, you motherfuckers know what time it is (take money)
I don't even know why I'm on this track (take money)
Y'all niggas ain't even on my level
I'ma let my little homies ride on you (take money)
Bitch made-ass Bad Boy bitches, feel it (hey, yo, yo, hold the fuck up, yo)
Get out the way, yo, get out the way, yo
Biggie Smalls just got dropped
Little Mu', pass the MAC and let me hit him in his back
Frank White need to get spanked right for settin' traps
Little accident murderers and I ain't never heard of ya
Poisonous gats attack when I'm servin' ya
Spank ya, shank ya whole style when I gank
Guard your rank 'cause I'ma slam your ass in the paint
Puffy weaker than the fuckin' block I'm runnin' through, nigga
And I'm smokin' Junior M.A.F.I.A. in front of you, nigga
With the ready power tuckin' my Guess under my Eddie Bauer
Ya clout petty sour, I push packages every hour, hit 'em up
Grab ya Glocks when you see Tupac
Call the cops when you see Tupac, uh
Who shot me? But ya punks didn't finish
Now ya 'bout to feel the wrath of a menace
Nigga, we hit em' up
Peep how we do it, keep it real as penitentiary steel
This ain't no freestyle battle
All you niggas gettin' killed with ya mouths open
Tryna come up offa me, you in the clouds hopin'
Smokin' dope, it's like a sherm high, niggas think they learned to fly
But they burn, motherfucker, you deserve to die
Talkin' 'bout you gettin' money but it's funny to me
All you niggas livin' bummy why you fuckin' with me?
I'm a self-made millionaire
Thug livin' outta prison, pistols in the air
Biggie, remember when I used to let you sleep on the couch
And beg a bitch to let you sleep in the house?
Now it's all about Versace, you copied my style
Five shots couldn't drop me, I took it and smiled
Now I'm 'bout to set the record straight
With my AK, I'm still the thug that you love to hate
Motherfucker, I hit 'em up
I'm from N-E-W Jers'
Where plenty murders occurs
No points or commas, we bring drama to all you herbs
Now go check the scenario
Little Ceas', I'll bring you fake G's to your knees
Coppin' pleas in de Janeiro
Little Kim, is you coked up or doped up?
Get your little Junior Whopper clique smoked up
What the fuck, is you stupid?
I take money, crash and mash through Brooklyn
With my clique lootin', shootin' and pollutin' your block
With a 15-shot cocked Glock to your knot
Outlaw MAFIA clique movin' up another notch
And your pop stars popped and get mopped and dropped
And all your fake ass East Coast props
Brainstormed and locked
You's a beat biter
A Pac style taker
I'll tell you to your face you ain't shit but a faker
Softer than Alizé with a chaser
About to get murdered for the paper
E.D.I Mean approach the scene of the caper
Like a loc, with Little Ceas' in a choke
Gun totin' smoke, we ain't no motherfuckin' joke
Thug Life, niggas better be known
We approachin' in the wide open, gun smokin'
No need for hopin', it's a battle lost
I got 'em crossed as soon as the funk is boppin' off
Nigga, I hit 'em up
Now you tell me who won
I see them, they run (hahaha)
They don't wanna see us (take money)
Whole Junior M.A.F.I.A. clique
Dressing up trying to be us (take money)
How the fuck they gon' be the mob when we always on our job? (Take money)
We millionaires
Killin' ain't fair but somebody gotta do it (take money)
Oh yeah, Mobb Deep (take money) you wanna fuck with us?
You little young-ass motherfuckers (take money)
Don't one of you niggas got sickle cell or something? (Take money)
You fucking with me
Nigga, you fuck around and have a seizure or a heart attack (take money)
You better back the fuck up 'fore you get smacked the fuck up
This is how we do it on our side
Any of you niggas from New York that wanna bring it, bring it
But we ain't singin', we bringin' drama
Fuck you and your motherfuckin' mama
We gon' kill all you motherfuckers
Now when I came out, I told you it was just about Biggie
Then everybody had to open their mouth with a motherfuckin' opinion
Well this is how we gon' do this
Fuck Mobb Deep, fuck Biggie
Fuck Bad Boy as a staff, record label and as a motherfuckin' crew
And if you want to be down with Bad Bo, then fuck you too
Chino XL, fuck you too
All you motherfuckers, fuck you too (take money, take money)
All of y'all motherfuckers, fuck you, die slow, motherfucker
My .44 make sure all y'all kids don't grow
You motherfuckers can't be us or see us
We motherfuckin' Thug Life riders, Westside 'til we die
Out here in California, nigga, we warned ya
We'll bomb on you motherfuckers, we do our job
You think you mob? Nigga, we the motherfuckin' mob
Ain't nothin' but killers and the real niggas
All you motherfuckers feel us
Our shits go triple and 4-quadruple
(Take money)
You niggas laugh 'cause our staff got
Guns in they motherfuckers belts
You know how it is when we drop records, they felt
You niggas can't feel it, we the realest
Fuck 'em, we Bad Boy killers (we killers)

Po drugie to ja byłem kamizelką która 2Paca chroniła,
Yo Kalifornia love ziemia się zatrzyma,
Pierdole ruch tektoniczny ziemie czas ściska,
Już raz Ameryka latała wiedz że zawsze wygra Polska,

Trwa czwarta wojna wszechświatowa to reprezentacja ziemia,
Nadciąga jej głębia z wodą ognia ice lodowata,
Starczy jej powietrza zapalam płuca dawaj bucha,
Gdzie twa skrucha wita kostucha która już umiera,

Przejmujemy lokum od piwnicy po strych,
Mam klucz do podziemi a Ty puść to na dzielnicy,
Przychodze z głębin kurwy kupować polskie rap płyty,
Marne kody w okół klony wypierdalać pisowscy,

Każdy myśli swoje nie myśl szykuj lepiej trumny,
I tak nie zaśniesz nigdy będziesz wiecznie żywy,
My tu nieźle pobawimy narazie się nigdzie nie wybieramy,
Rap God Eminema fuzja Chrystusa planety,

Bóg stale tworzy człowieka na własne podobieństwo,
Precz z odznaką gardze prawo więc gnij kurwo,
Wyłączam piramidy bo mam nieskończenie kątną,
Z Twoją się nie stykną pojawią się i znikną,

Nieliczni ją dostrzegną ja nieufam chromosomom,
Igrek piramide ściągam yo obywatelom,
Jeszcze głębiej witam aż z igrek wyjdzie x,
To mój projekt Natas jestem fałszywym prorokiem,

Na chuj to staranie skąd ja to wszystko wiem,
Więcej wiemy o gwiazdach niż o wnętrzu aż czacha płonie,
Zamyślony zmyśle sobie rozpierdol we wszechświecie,
Gardze tym burdelem tam jest wszystko zniszczone,

My mamy swoją gre generowaną dynamicznie,
Pierdolimy zapętlenie bo kieruje nas serce,
Robimy scalenie przywitajcie mą plejadianke,
Chrystus wbija na ziemie by przywitać się z Bogiem ojcem,

Ja szedłem nie w tą strone bo to ziemia jest mym domem,
Ziemia jaką nie znacie zwiedzamy poziom za poziomem,
Mam chorą jazde dbam o zdrowie w pogoni za pieniądzem,
Zamykam mleczną droge od syfu izolujemy sie,

Światło gaśnie dopiero teraz oddzielam jasność i ciemność,
Promień wznieca ogień jestem jak nastawiona złamana kość,
Chcesz iść pość bo ja codnia świętuje stale mam niedziele,
Stale zdobywam szczyty kosmos przemierze przez co się dołuje,

Osiem osiem cztery osiem wbijam ze sporym arsenałem,
Jakiego kształtu masz piramide yo Kazik cztery pokoje,
Ja władam wielokątem Mount Everest jest moim nadajnikiem,
Wieczny bezdech nurkuje w myślenie zaczerpne pierwszy oddech,

Arktyka Antarktyda Atlantyda pasmo himalaje,
Siedemnastego lutego osiem lat przede mną,
Mount Everest w zimie ludzie zdobywają,
Czyżby to Polacy bo ja miotam wikipedią,

Bóg wtedy zszedł na ziemie z arachnofobią,
Pająki krzyżaki nie kąsają jadem zabijają,
Czarni ludzie łączą z głębią biali yo niebiosą,
Wypośrodkują Ci co tworzą dobro swym ludziom,

Cześć ma kochana rybko przepraszam że trwało to tak długo,
Ale wiesz że nam nie dało tak bawimy się Polsko,
Odbij Słoń paletką bo zaraz zabawki nam zabiorą,
Piłke wezmą kwadrat wstawią oddzielą to boisko,

Było spoko starszy bracie przepraszam Ewo za wszystko,
Dobra już nie ściemniam serio zanurkuje za rybką,
Pieskiem zaczął kraulem kończą wodnik ze swą strzelbą,
Słuchaj mame bo masz jedną kończe wasze piekło,

Moge poprawić się troche ale siebie to nie zmienie,
Osiemdziesiąt dziewięć procent ludzi wytne i wkleje,
Z tego jedenaście procent siedem do czterech,
Otwieram ósmą pieczęć wbije z pięć procent,

Chwilowo was żegnam rodzice zapraszają Jetsonowie,
Epoki nachodzą na siebie i żegnają Flinstonowie,
My z nimi mamy zabawe ktoś był trzy dni w piekle,
Stworzył trzy poziomy niżej sekretne przejście,

Witamy w piekle to siódmy jego krąg a ja jestem niżej,
Poziom jedenaście a ja schodze na czternastke,
Nie będę ptakiem gdy słoń na ziemi a ryba w wodzie,
Towarzycho wyszczekane i jak zwykle wszystko na mnie,

Ja tylko odbijałem piłke takie jajca kosmiczne,
Eminem dostał kazanie a w przyrodzie nic nie ginie,
Przepraszam za naszą czwórke tak to ja ich namówiłem,
By zejść na ziemie zwracam zero piłeczke odbiłem,

Kiedy jesteś dalej czyż nie stajesz się mniejszy,
Kto doleci pierwszy kiedy nie znasz głębi wody,
Nie ma ropy a dinozaury dały napęd wszechświatowy,
Oj chłopaki kobiety też się nieźle tu wkurwiły,

Rodziły napęd śmiercionośny i sporo krwi przelały,
Bliżej słońca były tam nie zgasły nigdy światła,
Venus Merkury Słońce czyż nie kurwa prosta droga,
Po waszej stronie jak zwykle rozpierdol dookoła,

Sumuj sobie zera dobrze że w ogóle jeszcze go widać,
Tak można w nieskończenie podawać chłopaki czekam na wnuka,
I jak genialny żółw ma planeta to wyspa,
Jak chcecie no to wbijać ludzie choć wole być sam,

Podsumowałem każde zwierze wbija era człowieczeństwa,
Ja uciekam dość kurwa mam planete spokoju oaza,
Otoczona w zwierzętach z ludźmi nie chce mieć nic do czynienia,
Nie zagoi się do wesela czekam na wnuka i stąd spadam,

Ja kocham zwierzęta a w las nie poszła nauka,
Tylko z niego wyszła małpa zamiana taktyczna,
Coś smutna ta historia że Bóg woli zwierzęta,
Coś nie nadąrza że to była wersja demo Jezusa Chrystusa,

Loading comments...