#027 Ciekawostka z Grenady. Amerykańska paskuda z US Navy wypływa z Saint George

Od blisko dwóch tygodni amerykański okręt wojenny zakłócał życie wyspy. Spytasz dlaczego? Otóż port w stolicy Grenady Saint George jest mały. Nabrzeże przyjmuje praktycznie każdego dnia kontenerowe, które kursują na trasie Miami - Saint George. Cały towar jest dostarczany głównie drogą morską. A tu przez ponad tydzień w porcie była cisza, nic się nie działo, poza tym, że paskuda straszyła wszystkich swym dziwnym kształtem. Nawet był plan by pod nią się przepłynąć w ramach projektu No War, ale zostałem odwiedziony do tego zadania. Coś tam walnęło, coś tam nam przeszkodziło w wyspiarskim życiu. I na koniec rypnął nam przekaźnik elektroniczny i w całej marinie kilka minut wcześniej poszedł prąd. Może to przypadek, może to nie przypadek. Z mojej perspektywy fajnie, że wielki brat już wypłynął, niech tam sobie patroluje nasz świat oceaniczny, niech pilnuje aby piracie z Karaibów nie podpływali i grabili jachty. To też jej rola jak określam okręt mianem paskudy. Wreszcie powiedzieliśmy Pa Pa.