Jak przez wylaną rzekę w Macas nie dane mi było skosztować zupy z pancernika😭⏐EKWADOR 🇪🇨 w 2023

10 months ago
6

Tym razem nie żal jest mi opuszczać Puyo. Przez objazd z powodu zerwanego mostu jestem późno w Macas. Nie spodziewałam się wylądować w tak bogatej miejscowości.Sam terminal w Macas wygląda zacnie. Bez prysznica, po szybkim ulokowaniu się w hotelu niedaleko dworca, wychodzę na miasto.Jestem bardzo głodna.W niedzielę większość lokali w Macas jest zamknięte.Z racji długiego przejazdu nie mam zbyt wiele czasu na zwiedzanie.Trafiam na koncert i targ.Docieram na promenadę z której mam widok na spłukany most, przyczynę moich perypetii.Miasto wspominam bardzo dobrze, jedyny minus to brak normalnej kawy.W Ekwadorze są kafejki w których próżno szukać świeżo parzoną kawą pomimo, że wokół wszędzie rosną krzewy z ziarnami kawy. Z podobną sytuacją spotkałam się w Tajlandii, gdzie wokół mnie była palmy kokosowe, a ja nigdzie nie mogłam dostać świeżego kokosa, a jedynie sztuczne syropy.

-----------------------------------------
PRAKTYCZNE info:
🚌Puyo-Macas 127 km 5$ + 1,50$(objazd)=26,84 zł
🥛Jogurt 150 ml 1,65$=6,81 zł

PUYO⏐MACAS📍
.
.
.
#puyo #makas #ecuador #koncert #rap #travel #travelblogger #travelphotography #transport #rioupano

Loading comments...