Socjalizacja Leo!

Leo w typie labradora od początku w schronisku był agresywny do wszystkich psów na uwięzi (za płotem, na smyczy), trochę inaczej wyglądało to w stosunku do wolnych podbiegaczy, z którymi zawsze na spokojnie się obwąchiwał.
Jakiś czas temu też raz maj socjalizację z innym psem pod okiem behawiorysty, gdzie pozwalał na odwrócenie swojej uwagi od drugiego osa na tyle, że była możliwość wyminiecia go nawet na odległości niższej niż metr.
Dziś postanowiłem go zabrać na spacer socjalizacji z byłym jego sąsiadem Kunusiem (jasny) i przy okazji z Jogim (ciemniejszy) i ku naszemu ogromnemu zdziwieniu, na oba psy reagował neutralnie przez większość czasu, a pod koniec nawet z Kunusiem się obwachali, czy nawet cała trójka szła łeb w łeb w bliskich odległościach.
Przypadek Leo świetnie dowodzi temu, jak bardzo ważna jest socjalizacja psów i zaufanie do człowieka, który go prowadzi, bo sama miłość niestety nie wystarczy.
Mi póki co zostaje głównie skupić się u niego na dalszej socjalizacji z innymi psami, jak i z ludźmi, by szybciej potrafił im zaufać i czuć się bezpiecznie!

Obecnie psiaki czekają w raciborskim schronisku, a więcej informacji o nich można znaleźć na:
Przyjaciele schroniska https://www.facebook.com/PrzyjacieleSchroniska
Zwierzozakreceni https://instagram.com/zwierzo.zakreceni?igshid=MjljNjAzYmU=