Czy policji i w sądzie można odmówić podania swojej godności i przedstawienia się?

Po pierwsze Wasze nastawienie do Legitymującego Was urzędnika w uniformie nie może być negatywne. On nie jest waszym wrogiem i podobnie jak Wy, jest zwiedziony i nie szkolony, jego przełożeni nie mówią mu prawdy,
Pytanie dlaczego? Bo sami jej nie znają.
Bo sami przełożeni również nie są szkoleni i też są zwiedzeni, oszukiwani przez ich zwierzchników, stojących jeszcze wyżej w tej hierarchii. Prawo Morza.
Jest typowe dla wszystkich korporacji, że żadna komórka organizacyjna nie zna schematu organizacyjnego całości korporacji, nie jest informowana w jaki sposób działają inne komórki organizacyjne. Wszyscy pracownicy, mają robić to, co im się karze i nie zadawać pytań (według nich zbędnych), na które nie znają odpowiedzi i to by ich frustrowało, że podwładny zadaje pytania na które przełożony nie zna odpowiedzi. Więc zamiennie za brak szkolenia i rozumienia oraz zadawania pytań, nakazano im zatrzymanych delikwentów legitymować, żądając okazywania tzw. dowodów osobistych, podawania numeru pesel, imienia i nazwiska, adresu zamieszkania.