Czy bycie brutanie szczerym sprawia, że twoja opinia jest bardziej wartościowa?

- Mój przyjaciel Lawrence... On był z nami kompletnie szczery, pewnie dlatego, że jest Europejczykiem, my dorastaliśmy w Nowym Jorku, gdzie ze świeczką szukać osób szczerych. Zapytałem, co sądzi o moich spodniach. On odpowiedział, że są za ciasne na mnie z powodu mojej otyłości. Ale powiem wam, że gdy usłyszysz od niego jakiś komplement, to tym bardziej skory jestem mu uwierzyć.
Jordan: Tak, nad tym też zdecydowanie warto się zastanowić.
- Czy jesteśmy gotowi ponieść cenę by sprawić, by nasze słowa niosły jakąś wartość?
Jordan: Świetna uwaga. Ceną jest uniknięcie dewaluacji waluty. To jest właśnie problem z podejściem "każde dziecko jest zwycięzcą". Gdy wszystko jest równie wartościowe, to wtedy wszystko ma taką samą wartość i wartość ta wynosi zero. Wszystko nie może mieć takiej samej wartości, to niemożliwe. Gdy wszystko jest równo cenne, to nic nie może być wartościowe. Musi istnieć jakieś kryterium rozróżniające, Jakiś kryterium oceny. Musi istnieć jakaś hierarchia. Niektórych to irytuje. Chwila, chwila - czy nie chcesz, by pewne rzeczy były lepsze, niż inne? Chwileczkę – jesteś tego w stu procentach pewien? Nie chcesz być lepszą osobą jutro, niż jesteś dzisiaj?