Witkacy. Lustro. Klucz. - podcast

1 year ago
12

Pan w panamie patrzący na mnie z lustra wykrzywia się w uśmiechu, w którym widać że ma sztuczną szczękę, ale jakiż prawdziwe było jego patrzenie w przyszłość. Filozof bez publiczności filozoficznej. Zwolennicy filozofii analitycznej – sądzą, że pozostaje takim mulitukolorowym artystą, Witkacym (pokój luster normalnie). Dla tych wychowanych na postmoderniźmie – jest za bardzo klasyczny, poukładany, w jego filozofowaniu pojawia się prawda absolutna, są odwołania do nauk szczegółowych (lustro swoich czasów)

Podejrzliwość wobec jego myśli – była i jest wielka. Moja podejrzliwość wobec widoku w lustrze – była i jest wielka, ale wiem… że to ważna informacja.

Ta informacja z tafli lustra skapuje do kubeczka w którym trzymam szczoteczkę do zębów. Widzę siebie przez hologram Witkiewicza – głosiciela końca.

nie ma jednego klucza interpretacyjnego dla końca naszego sposobu bycia w tym świecie

nie ma jednego klucza interpretacyjnego tego artysty,

nie ma jednego klucza interpretacyjnego dla widoku w lustrze. W żądnym.

nie ma jednego klucza interpretacyjnego dla zmian, które się dzieją. Teraz. Wszędzie.

nie ma jednego klucza interpretacyjnego dla wszędzie

nie ma jednego klucza interpretacyjnego

nie ma jednego klucza interpretacyjnego… końca. nie śpij.

Stanisław Ignacy Witkiewicz - filozoficzny maksymalista, wtapia się w moje lustrzane odbicie, i być może dzieje się tak we wszystkich lustrach tego miasta, ale mało kto… w ogóle kojarzy tę postać, ten wizerunek, tę prawdę, to proroctwo. I mało kto miał tak ciężką noc. Wszyscy się wyspani i piją teraz poranne kawy, patrząc na zafoliowane okna. Pandemiczne powietrze sprzyjało autohipnozie.

Kultura, jaką znano do tej pory, zniknie, a „ludzkość spać będzie odtąd szczęśliwym snem bez snów, nie wiedząc w istocie nic o rzeczywistości groźnej i pięknej, którą przeżyła” (NF 131).

Nie śpij!

*

kawę można postawić tędy https://buycoffee.to/dziennik.zmian

muz https://www.purple-planet.com/

Loading comments...