Chłopi-Wł.S.Reymont część IV-Lato rozdz.7

3 years ago
2

" Jezu mój kochany! - buchnęła dziękczynnie , wyciągając ręce , łzy pociekły jej z oczów i tak się w niej rozśpiewała radość ,że chciało się jej śmiać i krzyczeć , i kajś lecieć i całować te drzewa ... "

Loading comments...