Clipy z pozostałych nam utworów od "wstępniaków" z filmów "FtF"

Kolejny utwór - tym razem przedwojenny - zaaranżowany przez nas przy pomocy narzędzi Audio AI w całkiem nowym brzmieniu, mocnym. Wydaje mi się że to dobry kawałek. Nadmienię jeszcze że w tych "Clip'ach" na planszach są screeny naszych polskich jednostek - "obrobione" przeze mnie graficznie, i wychodzi fajnie. W tym przypadku mamy tutaj screeny "Szwoleżerów KOP" z "FtF - Rzeczypospolita". Zapraszam do obejrzenia i posłuchania.

W dniach 1 i 2 września 1939 roku pod Myszyńcem i w całym obszarze operacyjnym naokoło Myszyńca doszło do ciężkiej bitwy "Żelaznej" 18-stej Dywizji Piechoty i podporządkowanych jej wojsk Obrony Narodowej z nacierającą z Prus Wschodnich niemiecką konno - pancerną grupą korpuśną "Kempf" generała majora Wernera Kempfa ze składu niemieckiej Grupy Armii Północ. Zaczęło się od starcia rodem z pierwszej wojny światowej - III Kompania Batalionu Obrony Narodowej "Kurpie" złożona w sześćdziesięciu procentach z weteranów pierwszej wojny światowej, uzbrojona w Karabiny systemu Lebel M 1878 z "bagnetami Szablami" systemu "Chassepot" została zaatakowana szarżą dwóch szwadronów jazdy z niemieckiej 1 Brygady Kawalerii. Widząc szarżujące szwadrony niemieckie z połyskującymi w słońcu szablami i zdając sobie sprawę z tego że jest żle, zagrało doświadczenie bojowe tych żołnierzy z pól bitewnych pierwszej wojny światowej - żołnierze Obrony Narodowej nie ulegli panice, bez rozkazów złamali kolumny marszowe, jakby automatycznie utworzyli siłą plutonów trzy czworoboki i jak "pod Waterloo" - pierwszy szereg - salwa i krok w tył - Bagnet na broń i klęknęli opierając karabiny mocno o ziemię jak halabardy, drugi szereg - salwa i dwa kroki w tył - bagnet na broń i jak wyżej, trzeci szereg - salwa i trzy kroki w tył - bagnet na broń i karabiny z bagnetami na stojąco, lekko uniesione bagnetem na wroga, czwarte szeregi zza pleców kolegów prowadziły karabinowy ogień ciągły wraz z RKM-ami systemu "Chauchat" zamykającymi skrzydła czworoboków i zachłystującymi się ogniem ciągłym. Niemiecka kawaleria nie dociągnęła - w odległości około 60 metrów od Polaków na widok zorganizowanych "czworoboków kontr-kawaleryjskich" najeżonych stu-trzydziesto centymetrowymi karabinami zakończonymi siedemdziesięcio centymetrowymi bagnetami (razem dzida dwumetrowa) i plujących ogniem ciągłym zza pleców "Halabardników" RKM-ów i Karabinów zrobili zwrot i z ogromnymi stratami uciekli z pola walki. Od tego starcia tam zaczęła się "Wojna Obronna", i to starcie taktyczne nigdy nie zostało opisane ani upamiętnione. Temu służy ten "Clip" - Wieczna Chwała Bohaterom!